Naprawdę lubię książki elementami paranormalnymi, nie mam nic przeciwko romansom, tej pozycji jednak nie byłam w stanie doczytać do końca. Przyznaję, że niechętnie nastawiło mnie już pierwsze zdanie: "If she didn't have sex with something soon, she would burst out of her skin." Nie przekonują mnie książki, w których bohaterowie od pierwszych strony - pierwszego spotkania zaczynają odczuwać gwałtowne pożądanie, szczególnie - gdy ich późniejsza relacja nie zostaje w żaden sposób rozwinięta poza ten aspekt fizyczny. Tutaj zdecydowanie zabrakło mi wyjaśnienia, dlaczego właściwie Margred i Caleb szybko stali się dla siebie ważni (poza tym, że nie mogli oderwać od siebie rąk). Świat selkie został przedstawiony bardzo powierzchownie, trudno było mi się w to wczuć, również ludzie wydawali się zbyt... płytcy. Nagromadzenie niestarannie naszkicowanych wątków sprawiało wrażenie, że autorce za bardzo się spieszyło, a kiedy pojawiły się jeszcze demony i walka Nieba z Piekłem, poddałam się.

Naprawdę lubię książki elementami paranormalnymi, nie mam nic przeciwko romansom, tej pozycji jednak nie byłam w stanie doczytać do końca. Przyznaję, że niechętnie nastawiło mnie już pierwsze zdanie: "If she didn't have sex with something soon, she would burst out of her skin." Nie przekonują mnie książki, w których bohaterowie od pierwszych strony - pierwszego spotkania...