Doskonały przerywnik między poważniejszymi lekturami. Wreszcie udało mi się znaleźć pierwszy tom przygód Samanthy Moon. Niestety nie opisuje się tutaj wypadku i ataku, w wyniku którego przemieniła się w wampira. Po prostu od 6 lat pracuje w nocy, podejmując się rożnych niełatwych spraw. Przede wszystkim jest matka i żoną, bardzo przywiązaną do córki Tammy i synka. Niestety jej mąż wie o przemianie i zimna skóra, brak odbicia w lustrze oraz niekonwencjonalne gusta kulinarne( miesięczne zapasy krwi świńskiej bądź krowiej w wielkich zamrażarkach zdobywanej w ubojniach) skutecznie odstraszają go od żony. Prawdopodobnie zresztą ma kochankę, a zdobyte przez siebie materiały potwierdzające że Samantha jest stworem nadnaturalnym mają mu posłużyć jako karty przetargowe. Samantha poznaje przystojnego wziętego prawnika Kingstona Fulcruma, który przeżył probe zamachu na swoje życie i wynajmuje ją by ustaliła, kto stoi za zamachem.
W trudnej egzystencji po przemianie Samanthę wspiera fan wilkołaków i wampirów, niejaki Kieł. Potrafi naprowadzić ją na właściwy trop, no i flirtuje z nią przez internet aż miło.
Pokusą jest też sam Kingsley, który odsłania wszystkie karty i przyznaje się do bycia wilkołakiem. Niestety również Samantha jako nieumarła naraża się łowcy wampirów, więc nagłe zwroty akcji murowane. Samantha musi poznać swoje moce transformacji, oswoić nadnaturalne zdolności, a do tego być mamą na pełen etat. Sympatycznie i ciekawie więc polecam jako rozrywkę i odskocznię od świątecznego zabiegania.

Doskonały przerywnik między poważniejszymi lekturami. Wreszcie udało mi się znaleźć pierwszy tom przygód Samanthy Moon. Niestety nie opisuje się tutaj wypadku i ataku, w wyniku którego przemieniła się w wampira. Po prostu od 6 lat pracuje w nocy, podejmując się rożnych niełatwych spraw. Przede wszystkim jest matka i żoną, bardzo przywiązaną do córki Tammy i synka. Niestety...