Książka obejmuje całość działań w Norwegi. Mamy więc starcia na lądzie i na morzu. Napisana przez wojskowego przez, co język jest nieco suchy, bardzo szczegółowy i pozbawiony emocji. Osoby nie przyzwyczajane do tego typu narracji mogą czuć się nieswojo.
Autor nie ogranicza się do opisu działań czysto militarnych, ale przedstawia nam relacje pomiędzy dowódcami, plany sztabów, sytuacje polityczną i "co by było gdyby". Pod tym ostatnim pojęciem kryją się spekulacje na temat innego przebiegu wydarzeń niż miało to miejsce.
Wydanie na białym papierze z dużą czcionką nie męczącą oczu. W środku dwie wkładki ze znanymi zdjęciami z tego okresu. Twarda lakierowana oprawa spina szyte kartki. Książka na długie lata i wielokrotne czytanie.
Piętą achillesową publikacji są mapy. Wyraźnie wydawca zakpił z czytelników i zrobił je w Paint-e lub innym darmowym programie graficznym dla dzieci. Niektóre wyglądają tak, jakby sporządzali je uczniowie gimnazjum na pierwszej lekcji informatyki. Żenujące.
Przypisy jak to niestety bywa coraz częściej - na końcu publikacji. Kolejna poważna wada. Nie będę ich oceniać - nie czytałem ich. Nie lubię przerywać co chwila lektury, by zajrzeć na jej koniec. Po skończeniu książki czytanie przypisów bez kontekstu nie ma sensu. Dlaczego nie mogą być pod tekstem na stronach ?!
Mimo koszmarnych map i przypisów jest to kolejna ciekawa książka z tej serii obejmująca dość mało nieznany obszar działań.

Książka obejmuje całość działań w Norwegi. Mamy więc starcia na lądzie i na morzu. Napisana przez wojskowego przez, co język jest nieco suchy, bardzo szczegółowy i pozbawiony emocji. Osoby nie przyzwyczajane do tego typu narracji mogą czuć się nieswojo.
Autor nie ogranicza się do opisu działań czysto militarnych, ale przedstawia nam relacje pomiędzy dowódcami, plany...