Próby ognia

Okładka książki Próby ognia
James Dashner Wydawnictwo: Papierowy Księżyc Cykl: Więzień Labiryntu (tom 2) fantasy, science fiction
417 str. 6 godz. 57 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Więzień Labiryntu (tom 2)
Tytuł oryginału:
The Scorch Trials
Wydawnictwo:
Papierowy Księżyc
Data wydania:
2012-11-14
Data 1. wyd. pol.:
2012-11-14
Liczba stron:
417
Czas czytania
6 godz. 57 min.
Język:
polski
ISBN:
9788361386261
Tłumacz:
Agnieszka Hałas

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,7 / 10
2707 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
705
457

Na półkach: , , ,

„Labirynt był częścią Prób. Wszystkie Zmienne, jakim was poddano, co do jednej, były potrzebne do tego, żebyśmy mogli gromadzić wzory strefy zagłady. Wasza ucieczka była częścią Prób. Wasza bitwa z Buldożercami. Zamordowanie małego Chucka. Rzekome wyratowanie i późniejsza podróż autobusem. To wszystko było częścią Prób.”

Czasem los stawia przed nami trudne wyzwania. Próbujemy stawić im czoło, próbujemy wygrać, zwyciężyć, wykonać je jak najlepiej. Gdy nam się uda liczymy na spokój, na chwilę wytchnienia, na normalność. Światełko w tunelu, które ma nam pokazać, że to już zakończenie, że zadanie wykonanie. Niekiedy jednak los rzuca nam pod nogi jeszcze więcej przeszkód, kolejne kłody, które mogą być jeszcze trudniejsze. A nam nie pozostaje nic, jak stawić im czoła...

Thomas, Teresa i reszta ocalałych Streferów są na reszcie bezpieczni, odnaleźli wyjście z labiryntu i liczą, że na zawsze uciekli od DRESZCZ-u . Niestety ich spokój nie trwa długo. Chłopcy zostali oddzieleni od Teresy, w nocy dzieje się coś dziwnego, a Thomas wyczuwa, że jego więź z dziewczyną przestała działać. Chłopcy postanawiają przeszukać wszystkie pokoje w miejscu, w którym przebywają. W jednym z pomieszczeń widzą wiszące pod sufitem ciała ich wybawicieli, a w pokoju, w którym powinna być Teresa nieznajomego chłopaka. Czy to nie koniec prób jakie przyszykował dla nich DRESZCZ? Czy niebezpieczna gra nie dobiegła końca?

„- Czasem się zastanawiam... – wymruczał Thomas.
- Zastanawiasz się nad czym?
- Czy to, że żyjemy, ma znaczenia. Czy nie łatwiej byłoby, gdybyśmy byli martwi.”

„Próby ognia” to kontynuacja wspaniałego, uwielbianego przeze mnie „Więźnia labiryntu” autorstwa Jamesa Dashnera. Pierwsza część przygód ogromnie mi się spodobała, druga część kupiłam niewiele po premierze, jednak leżała na półce, teraz nawet nie wiem, dlaczego. Jednak nie jest to takie istotne, ważne że wreszcie ją skończyłam. I jeszcze teraz, kilka dni po przeczytaniu, nie mogę wyjść z podziwu dla pomysłu autora. Czuję się oczarowana i chcę wiedzieć, co dalej. Działo się naprawdę sporo, było wiele zaskoczeń, niespodzianek, tajemnic, przygód, niebezpieczeństw, wszystkie te punkty podnosiły poziom książki, dodawały jej rozmachu i szybkiego tempa. Działo się naprawdę sporo, jednak nadal jest wiele do odkrycia...

Myślę, że po trosze obawiałam się sięgając po powieść, czy dorówna poziomowi poprzedniej, czy autor mimo dobrego początku, nie zanudzi mnie, po części przecież sprawa została już rozwiązana, wiele się wyjaśniło, a bohaterowie ocaleli, znaleźli wyjście. Na szczęście myliłam się, akcja pędziła równie szybko z każdą kolejną stroną. Pomysł znów okazał się niezwykły, oryginalny i naprawdę interesujący. Bohaterowie zobaczyli świat, jakim stała się Ziemia, my czytelnicy mogliśmy przekonać się, z czym chcę walczyć DRESZCZ. Na reszcie zrozumiałam, choć po części, dlaczego naukowcy wykorzystują te dzieciaki, dlaczego wciąż próbują. Lecz czy w tym wypadku cel uświęca środki?

Główny bohater Thomas spodobał mi się bardziej niż w pierwszej części. Uważam, że nadal był wyidealizowany, prawie bez skazy, jednak tu wydał mi się bardziej ludzki, poznał życie, wszyscy Streferzy poznali. Nie tylko to w Labiryncie, ale również na zewnątrz, jeszcze gorsze niż to poza murami ich wcześniejszego więzienia. Tu nie można było ukryć się za zamkniętymi ścianami. Wizja miejsca ich kolejnych prób znów mnie zaskoczyła, pomysł oryginalny, mogłam wyczuć jeszcze zalążki historii z dawnych czasów i lepiej poznać światową sytuację. Jednak jak zawsze odbiegłam od tematu, głównego bohatera naprawdę można polubić. Niekiedy wydaję mi się nad wyraz nierozważny, jednak często podejmuję właściwe decyzje. Końcowe rozdziały były dla niego wielkim ciosem, naprawdę było mi go żal.

„- Zamknięte na klucz – wymamrotał [Newt](...)
- Doprawdy geniuszu? – odparł Minho. (...) – Nic dziwnego, że nadali ci imię Izaaka Newtona – masz zadziwiający talent do myślenia. ”

Bardzo żałuję, że nie poznałam większej ilości Streferów, bo dzięki ich oryginalności nie da się ich nie lubić, no może z kilkoma wyjątkami. Zdecydowanie najciekawszymi z poznanych przeze mnie osób jest Minho i Newt, obaj tworzą świetny duet, dzięki temu, że są całkowicie różni. Komentarze Minho niekiedy, nawet w najniebezpieczniejszej sytuacji, wywoływały na moich ustach uśmiech. Newt mimo swojej ponurej postawy jest ciekawą postacią i co najważniejsze nie znika w tłumie. Teresy w tym tomie było mało, mam na jej tamet wiele do powiedzenia, ale nie chcę nic zdradzać. Pojawiło się również kilka nowych postaci, wiele z nich również chciałabym lepiej poznać.

Okładka tej części nie jest zła, choć pierwsza część miała ciekawszy klimat, tu brak mi jakiejś tajemnicy. W pierwszej części ciekawym motywem było oko znajdujące się na niebie, tu mi takiego punktu zabrakło. Rozplanowanie tekstu jednak zdecydowanie przypadło mi do gustu.

Podsumowując, kolejny tom to całkowicie inna historia, bohaterowie nadal zaskakują, tym bardziej pomysły autora. Wydarzenia posuwają się w naprawdę dobrym tempie, myślę, że nikt nie powinien narzekać na nudę. Na koniec dodam, że po tej lekturze pozostaje tylko czekać na szybkie wydanie przez Papierowy Księżyc kolejnego tomu. Mam nadzieję, że nastąpi to w najbliższym czasie.
Ocena: świetna

„Labirynt był częścią Prób. Wszystkie Zmienne, jakim was poddano, co do jednej, były potrzebne do tego, żebyśmy mogli gromadzić wzory strefy zagłady. Wasza ucieczka była częścią Prób. Wasza bitwa z Buldożercami. Zamordowanie małego Chucka. Rzekome wyratowanie i późniejsza podróż autobusem. To wszystko było częścią Prób.”

Czasem los stawia przed nami trudne wyzwania....

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    10 048
  • Chcę przeczytać
    3 966
  • Posiadam
    2 619
  • Ulubione
    927
  • Teraz czytam
    222
  • Chcę w prezencie
    183
  • Fantastyka
    100
  • 2015
    97
  • 2014
    89
  • 2018
    56

Cytaty

Więcej
James Dashner Próby ognia Zobacz więcej
James Dashner Próby ognia Zobacz więcej
James Dashner Próby ognia Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także