Niebieski notatnik
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Seria z zakładką
- Wydawnictwo:
- Książnica
- Data wydania:
- 2012-03-12
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-03-12
- Liczba stron:
- 232
- Czas czytania
- 3 godz. 52 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324579235
- Tagi:
- niewola molestowanie wykorzystywanie
Książka opowiada o Batuk, piętnastoletniej, przedwcześnie dojrzałej dziewczynie, która sprzedana w dzieciństwie przez ojca popada w niewolę seksualną. Rzucona w ponurą rzeczywistość Common Street w Bombaju Batuk zaczyna pisać; notuje swoje myśli i obserwacje, tworzy własne fantastyczne opowieści. Pisanie staje się dla niej ucieczką od codziennej egzystencji - w świat marzeń. Ta pięknie napisana powieść, w której tragizm miesza się z humorem, jest zarazem zadziwiająco optymistyczna. Pokazuje, że nawet w najtrudniejszych warunkach można odnaleźć sens życia, nadać wartość własnemu istnieniu.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Indie – okrutna macocha swych dzieci
Sięgając po tę książkę absolutnie nie spodziewałam się tego, o czym w niej przeczytałam. Nie byłam w najmniejszym stopniu przygotowana na treści, które zawiera i wciąż jeszcze na wspomnienie znajdujących się w niej opisów i fragmentów fabuły mam dreszcze grozy. W świetle wszystkich przeczytanych dotąd przeze mnie publikacji traktujących o Indiach książka Levine'a wnosi nowe, przerażające jakości do mojego zbudowanego z lektur obrazu tego kraju. Temat dziecięcej prostytucji i seksualnego wykorzystywania małoletnich, o ile wcześniej był gdzieś poruszany, to jakoś tak z pewnym skrępowaniem i tylko półgębkiem. Tymczasem autor "Notatnika" roztacza w nim całą ponurą i bezwzględną panoramę tych praktyk, łącznie z towarzyszącym im wyzyskiem dzieci, traktowaniem ich jako narzędzi do bogacenia się i zabijaniem, gdy sprzeciwią się swym nadzorcom. A wszystko to przy braku jakiejkolwiek interwencji, a często nawet przy cichym przyzwoleniu i udziale władz. Przerażająca, smutna ale też i piękna opowieść.
Bohaterką powieści jest Batuk, piętnastolatka egzystująca w "klatce" (bo tak nazywa swą obskurną klitkę wielkości toalety, która jest jej mieszkaniem) i sprzedająca swe ciało na rozkaz zwierzchników różnej maści klientom, chcącym "piec z nią słodkie ciasto". Dziewczyna udostępnia nam swój pamiętnik, pozwala go czytać przez ramię. Wyjaśnia w nim, jaka kręta droga, usiana rozczarowaniami i bólem przywiodła ją do tego miejsca; opowiada o swym wcześniejszym życiu, o srogiej matce i pobłażliwym, kochającym ojcu, opowiadającym jej baśnie, dzielącym z nią jej dziecinne marzenia, który w końcu ją sprzedał złym obcym ludziom. Odtąd ciało Batuk stało się towarem. Skorzystać mógł z niego każdy, kto zapłacił; a jak korzystał, to już jego sprawa. Nic, co ludzkie nie było więc tej dziewczynie obce, poznała też całą fizjologię łącznie z jej ewenementami, gwałty, przemoc, zwierzęcą chuć, upokorzenie - wszystko to opisuje w swym pamiętniku, tworząc w ten sposób azyl z własnych myśli i przeżyć.
Mocną stroną powieści jest według mnie pierwiastek realizmu magicznego, którym opowieść nastoletniej prostytutki jest subtelnie przetykana. Nie tylko kunsztownie zdobi on konstrukcję zapisków Batuk, ale również wydobywa na zasadzie kontrastu piękno baśni (rozmowy z wielkim drzewem, czy też wypchanym tygrysem) oraz całe plugastwo świata rzeczywistego. Dzięki temu zabiegowi relacja dziewczyny jeszcze mocniej przemawia do czytelnika, choć i tak ciężko czyta się o okrucieństwie i nieludzkim traktowaniu, jakie było jej udziałem.
Powieść jest fikcją literacką, jednak czytając Posłowie, w którym autor opisuje genezę swojej książki nasunęła mi się myśl, że James Levine skondensował w niej uniwersalną rzeczywistość bombajskiej ulicy. Dziewczynka mieszkająca przy cieszącą się złą sławą Ulicy Klatek natchnęła go, przybierając postać książkowej Batuk, do opowiedzenia martyrologii (użycie tego słowa w kontekście nie będzie chyba nadużyciem) indyjskich dzieci zmuszanych do prostytucji, już nawet nie za kawałek chleba, a jedynie za perspektywę uniknięcia tortur i przeżycia. Kiedy czytałam fragmenty poświęcone naszkicowaniu rzeczywistości indyjskich dzikich sierocińców oczy mi się coraz bardziej otwierały ze zdziwienia. Zastanawiałam się gdzie jest policja, która nie interweniuje, gdzie są organy prawa i czemu na to pozwalają. Jednak przeczytawszy w jednym z fragmentów o policjantach, okaleczających swą pałką prostytuującego się chłopaka w czasie zabaw z nim, zobaczyłam jak na dłoni całą beznadzieję tej sytuacji.
Książka, przy całym swym emocjonalnym ładunku i przy swej konwencji epatowania okrucieństwem jest pisana tak wysublimowanym językiem, inkrustowana tak wymyślnymi metaforami, nie wspominając już o jej szkatułkowej kompozycji, która predysponuje ją do roztaczania przed czytelnikiem baśni niczym z księgi „Tysiąca i jednej nocy”, iż kontrast ten zaskakuje i czyni powieść bardzo wyrafinowaną stylowo. Bo sztuką jest, jak wnioskuję na podstawie moich doświadczeń z tego typu literaturą, szokować ze smakiem, raczyć czytelnika wybuchową mieszaniną negatywnych emocji, serwując mu przy tym literacką przyjemność na poziomie formy. Tym bardziej zdumiewa jedno ze zwierzeń autora zamieszczone w Posłowiu, a dotyczące jego pracy nad książką. Levine twierdzi bowiem, iż powstała ona jako efekt jego filozofii osiągania zamierzonych celów poprzez ich fragmentaryczne realizowanie. Cóż... trudno mi w to uwierzyć, bo albo autor urodził się z lekkością pióra i niemałym talentem opowiadania, albo ktoś tu nieskromnie ubarwia rzeczywistość. "Niebieski notatnik" bowiem, jak na debiut pióra lekarza z zawodu, prezentuje się nad wyraz dojrzale, przemyślanie a nawet, rzec można magicznie i do głowy by mi nie przyszło, iż autor tworzył go zapisując określoną liczbę stron dziennie.
Język ten właśnie to zarazem jedyny minus powieści, jaki mogę wskazać. Jednak bynajmniej nie mam na myśli jego niedojrzałości, wręcz przeciwnie. Ciężko uwierzyć, iż małoletnia prostytutka mogłaby tak formułować zdania, posługiwać się taką stylistyką... Szczególnie widać to w metaforach z atramentem i gliną, są przepięknie poprowadzone, lecz nie dają się włożyć w usta, czy może raczej w pióro piętnastoletniej dziwki. Wierzę mimo to, że gładkie i piękne słowa były tej książce potrzebne, bo przy całej ostrej fabule tworzą rodzaj balsamu na czytelnicze oczy i wyobraźnię.
"Niebieski notatnik" to moim zdaniem świetny debiut. Łączy w sobie ważki temat, przemyślaną konstrukcję i lekkie pióro autora. Historia opowiedziana przez Levine'a będzie długo mi towarzyszyć i z całą pewnością Indie, obok całego swego piękna i majestatu odtąd kojarzyć mi się będą z wyrodną macochą swych dzieci, szczególnie tych z nizin społecznych. Bo choć historia Batuk jest przerażająca, sam autor stwierdza, że [...] to tylko okruchy tragicznej prawdy, ale na więcej nie mogłem się zdobyć.
Marzena Molenda
Cytaty za „Niebieski notatnik”, James A. Levine, Wydawnictwo Książnica 2012
Oceny
Książka na półkach
- 342
- 201
- 41
- 10
- 7
- 7
- 5
- 4
- 4
- 3
Cytaty
Podobnie jest z żalem i innymi ludzkimi uczuciami. Są jak welon, który ma złagodzić ostrość tego wszystkiego, co nam niesie twarda rzeczywistość. Mówimy sobie, że nadmiar słońca nam szkodzi, ale to tylko wymówka. Boimy się spojrzeć w twarz rzeczywistości, boimy się prawdy. Broniąc się przed nimi, osłaniamy się grubymi warstwami żalu, kłamstwa, okrucieństwa i dumy.
Opinia
http://www.nieperfekcyjnie.pl/2013/01/niebieski-notatnik-james-levine.html
Dzieci są bezbronnymi i niewinnymi istotami, które darzą dorosłych bezgranicznym zaufaniem. Wierzą w dobre intencje starszych, nie dopuszczając do swoich myśli, iż ci mogliby ich skrzywdzić. Niby dlaczego ich rodzice mieliby je nienawidzić czy chociażby sprzedać obcym, tylko po to, aby trochę na tym zarobić? Niestety, w niektórych krajach zdarza się to nagminnie. Przydarzyło się to również Batuk, głównej bohaterce "Niebieskiego notatnika" autorstwa Jamesa A. Levine'a.
Batuk poznajemy już jako 15-letnią dziewczynę, która od sześciu lat pracuje i mieszka w bombajskim burdelu. Początkowo nie mogła zrozumieć, dlaczego jej ukochany ojciec sprzedał ją. Jak mógł to zrobić, skoro był przepełniony dumą, kiedy dziewczynka nauczyła się czytać, a do tego marzył o tym, aby jego córka została wykształconą lekarką, prawniczką bądź nauczycielką?
"Dziś wiem, że dzieci szybko przystosowują się do zmian. Sprzyja temu brak doświadczeń, który można też nazwać czystością. Są jak białe płótno malarskie, które nigdy jeszcze nie widziało kształtów, cieni ani barw. Znacznie łatwiej malować na płótnie, niż przemalowywać stare."*
Z dnia na dzień, zarządcą jej ciała zostaje 'wuj', który szybko sprzedaje dziewczynkę na licytacji. Od tej pory Batuk musi zadowalać obcych mężczyzn, "piekąc z nimi słodkie ciasto", jak nazywa akt seksualny. Dziewczyna jest towarem, w którego posiadanie może wejść każdy, kto może poszczycić się pewną sumą pieniędzy w swoim portfelu. Nikt nie patrzy na nią, jak na wartościowego człowieka, posiadającego wiele wspaniałych cech. Wszyscy widzą w niej jedynie przedmiot, którym można zabawić się w odpowiednim czasie, a później rzucić w kąt i szybko zapomnieć o nim.
"Czy to, że jestem naczyniem stworzonym do zaspokajania męskich pragnień, powinno mnie oburzać, skoro to przeznaczenie wyznaczyło mi taką rolę?"**
Jedynym pocieszeniem, a także ucieczką od otaczającej rzeczywistości, staje się dla niej pisanie. W swoim niebieskim notatniku skrupulatnie zapisuje wszelkie przemyślenia oraz sytuacje, których jest świadkiem. Główna bohaterka opisuje okrutne, a wręcz mrożące krew w żyłach procedery, jakie mają miejsce w sierocińcach i domach publicznych. Na ulicy nie ma litości, decyduje i wygrywa tylko ten, kto jest silniejszy albo posiada pieniądze, za które może kupić dosłownie wszystko.
James A. Levin jest profesorem medycyny oraz znanym naukowcem. W ramach badań medycznych miał okazję zapoznać się z wieloma dziećmi, których dom stanowi jedna z ulic w Bombaju. "Niebieski notatnik" jest wynikiem rozmów autora z hinduską prostytutką. Co prawda, książka jest fikcją literacką, opartą jednak na faktach. Autor niejednokrotnie podkreśla, iż to, co dzieje się w najuboższych dzielnicach Bombaju, a zwłaszcza na Ulicy Klatek, woła o pomstę do nieba. To właśnie w tym miejscu James A. Levin ujrzał 15-letnią dziewczynę w różowym sari, która oparta o jasnoniebieską bramkę swojej klatki, zapisywała coś w swoim niebieskim notatniku.
"Niebieski notatnik" jest przepełniony trafnymi porównaniami, niesamowitymi metaforami oraz plastycznymi opisami, które sprawiały, że przed moimi oczami niejednokrotnie pojawiały się opisywane sytuacje. Autor posiada lekki styl pisania, a także umiejętność zgrabnego operowania słowem oraz posługiwania się pięknym, poetyckim językiem. Uważam, że James A. Levis stworzył świetną powieść, jednak nie przemyślał pewnej kwestii - czy te fantastyczne określenia, jakimi posługuje się główna bohaterka, pasują do 15-letniej dziewczyny, której wykształcenie opiera się jedynie na umiejętności pisania? Niemniej jednak, powieść tak pochłania, że owy mankament jest ledwie zauważalny.
Zapałałam ogromną sympatią do głównej bohaterki, nie pozbywając się jednak poczucia żalu, współczucia oraz gniewu za to, jaki los spotkał nie tylko ją, ale także mnóstwo innych dzieci. Pomimo swojej koszmarnej sytuacji, Batuk nie traci odwagi oraz siły, której niejeden może jej zazdrościć. Dziewczyna jest niezwykle bystra i spostrzegawcza, a jej bujna wyobraźnia i fascynowanie się wszystkim dookoła, sprawiają, że ta nieletnia prostytutka potrafi skraść serce.
Niejednokrotnie byłam przerażona tym, co znajdowałam na kolejnych kartkach tej powieści... "Niebieski notatnik" niesie ze sobą ogromny ładunek emocjonalny, który nie jest łatwy do udźwignięcia. Na pewno warto dozować sobie tę powieść, bo niemożliwością jest natychmiastowe pochłonięcie jej i sprawienie, aby była książką 'na jeden raz'. Zbyt wiele tu bestialstwa, a także drastycznych opisów oraz wstrząsających momentów, ukazujących ludzkie okrucieństwo.
Poczułam się wstrząśnięta, kiedy w posłowiu przeczytałam słowa autora, który przeprasza za to, że "(...) to tylko okruchy tragicznej prawdy, ale na więcej nie mogłem się zdobyć." Jeśli to, co przeczytałam w Niebieskim notatniku jest jedynie maleńką odrobiną tragizmu i okrucieństwa dziejącego się w tym kraju, to jak strasznie musi tam być? Naprawdę, aż boję się myśleć o tym, co muszą tam przeżywać ludzie, którzy są skazani jedynie na siebie...
* cytat ze str. 45
** cytat ze str. 124
[ http://sylwuch.blogspot.com/2013/01/niebieski-notatnik-james-levine.html ]
http://www.nieperfekcyjnie.pl/2013/01/niebieski-notatnik-james-levine.html
więcej Pokaż mimo toDzieci są bezbronnymi i niewinnymi istotami, które darzą dorosłych bezgranicznym zaufaniem. Wierzą w dobre intencje starszych, nie dopuszczając do swoich myśli, iż ci mogliby ich skrzywdzić. Niby dlaczego ich rodzice mieliby je nienawidzić czy chociażby sprzedać obcym, tylko po to, aby trochę na tym...