Zima świata
- Kategoria:
- literatura piękna
- Cykl:
- Stulecie (tom 2)
- Tytuł oryginału:
- Winter of the World
- Wydawnictwo:
- Albatros
- Data wydania:
- 2012-11-07
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-11-07
- Liczba stron:
- 1040
- Czas czytania
- 17 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788376598451
- Tłumacz:
- Zbigniew A. Królicki, Grzegorz Kołodziejczyk
- Tagi:
- literatura angielska II wojna światowa
Akcja książki rozpoczyna się w momencie dojścia Hitlera do władzy w 1933 roku, kilka lat po wydarzeniach opisanych w UPADKU GIGANTÓW. Pojawiają się tu postacie, których losy składały się na fabułę tamtej książki, a także ich dorastające i dorosłe dzieci. W Niemczech mnożą się akty przemocy wobec Żydów, represje wobec politycznych przeciwników partii nazistowskiej. Rodziny von Ulrichów i Francków czynnie przeciwstawiają się nazistom i płacą za to najwyższą cenę. Wołodia, syn Grigorija Peszkowa, attache przy ambasadzie radzieckiej w Berlinie, prowadzi działalność wywiadowczą, werbując niemieckich informatorów. Jednym z nich jest Werner Franck. Drugi z braci Peszkowów, Lew, realizuje swoje marzenie – emigruje do Ameryki i zdobywa fortunę. Jego córka Daisy przyjeżdża do Londynu, gdzie poznaje sympatyzującą z faszystami rodzinę hrabiego Fitzherberta. Uwodzi syna hrabiego, zostaje jego żoną. Na uroczystym balu w Cambridge poznaje Lloyda Williamsa, który zakochuje się w niej od pierwszego wejrzenia. Daisy nie odwzajemnia jego uczucia. Zrozpaczony Lloyd wyjeżdża do Hiszpanii i zgłasza się jako ochotnik do brygad międzynarodowych. Tuż przed wybuchem II wojny światowej los ponownie zetknie go z Daisy...
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Folletta gra z historią
Lęgnący się w Niemczech hitleryzm. Rosja tonąca w czeluściach stalinizmu. Anglia trzymająca bezpieczny dystans, naiwnie wierząc w pokojowe metody rozładowania kumulującego się w Europie napięcia. Ameryka, nauczona doświadczeniem, izoluje się od „zamieszek” na Starym Kontynencie. Zaczynamy! 1030 stron „Zimy świata” Kena Folletta budzi respekt, czasem wątpliwości, najczęściej jednak dostarcza solidnej rozrywki.
Będąc kontynuacją „Upadku gigantów”, powieść rozwija otwarte wcześniej wątki, domyka kilka życiorysów, odpowiada na zadane poprzednio pytania. Lektura pierwszego tomu obowiązkowa!
Follettem kieruje ambicja stworzenia sagi historyczno-obyczajowej, jednak nie radziłbym nikomu budować wizji historii w oparciu o „Zimę świata.” Autorowi chodzi przede wszystkim o rozrywkę. O niewiele więcej. Historia jest wiarygodną, dającą iluzję głębi, dekoracją, na tle której obserwujemy rozterki, namiętności i pragnienia. Akty heroizmu i podłości. Szaleństwa młodości i zachowawczość dojrzałości. Powtarzane mechanizmy życia – młodzi wciąż się zakochują i odkrywają płciowość, starsi pozbywają się złudzeń, jeszcze starsi umierają…
Jednak żadna z postaci nie ma rozbudowanej samoświadomości – ich życie wewnętrzne ogranicza się do rozważaniach kolejnych czynów, decyzji, wyborów. To postacie dynamiczne, aktywnie płynące z nurtem historii. Nie oczekujmy więc pogłębionych portretów psychologicznych. Spodziewajmy się bohaterów, z którymi się zaprzyjaźnimy, którym będziemy kibicować lub z całego serca życzyć im końca papierowego żywota. To moim zdaniem największy minus tej monumentalnej powieści.
Jeśli nie bohaterowie, to co ma nas hipnotyzować przez ponad tysiąc stron? – możemy zapytać. Fabuła – odpowiem. Choć zbudowana z rozwiązań charakterystycznych dla literatury popularnej, potrafi pochłonąć czytelnika. Epizody krzyżują się ze sobą, prowadząc do niespodziewanych rozwiązań. Akcja rwie wartko – raz skupiając się na rozterkach sercowych i pierwszych ukąszeniach Erosa. Innym razem pozwala nam wylądować na polach bitew, gdzie ścierają się siły dobra i zła. Follett idealnie równoważy proporcje między Wielką Historią a małymi historiami ludzi, którym raz za razem burzliwe XX stulecie daje się boleśnie we znaki. I chociaż niektóre rozwiązanie mogą trącić przesadnym sentymentalizmem lub wydają się być nieprawdopodobne, wiele autorowi można wybaczyć. „Zima świata” to w końcu powieść głównego nurtu, więc spodziewajmy się tego, co Follett potrafi najlepiej – rozrywki zbudowanej na niezłych faktograficznych fundamentach.
Nie czytajmy również tej powieści z perspektywy polskocentrycznej wizji dziejów. Nasz kraj, który wypielęgnowany przez podręczniki historii, jawi się jako epicentrum dramatycznych wydarzeń pierwszej połowy XX wieku, w powieści Folletta migocze raczej na marginesach fabuły. Angielski autor ma do tego prawo i kontynuując swój zamysł z „Upadku gigantów”, głosu udziela większym graczom.
Tomasz Fijałkowski
Oceny
Książka na półkach
- 2 996
- 1 842
- 652
- 151
- 86
- 31
- 30
- 28
- 19
- 18
Opinia
Ciekawy tytuł ma drugi tom trylogii stulecie. „Zima świata” czyżby to było nawiązanie do wyczynów pisarskich Martina?
Wszak chodzi tu o to samo, o wojnę. Tutaj drugą wojnę światową, jeden z najtrudniejszych momentów w całej historii ludzkości. Choć u Folleta nie ma motywu klimatycznego, nawet nie wyjaśnia dokładnie znaczenia tytułu, może to po prostu zbieg okoliczności i moje skojarzenia, nic więcej?
Po prostu to wojenne zamieszanie jest empirycznym dowodem, że wyrafinowana cywilizacja może wyprodukować coś takiego jak cywilizowane barbarzyństwo. Naziści wykorzystywali zdobycze cywilizacyjne do przemysłowego zabijania ludzi, a więc do czegoś złego. Tym stwierdzeniem nie odkrywam żadnej Ameryki. Follet też nie napisał niczego odkrywczego. Pod względem zdarzeniówkowym książka jest prosta, wszystkie fakty historyczne są dobrze znane. Raczej są przydatne do uporządkowania w głowie faktografii, niż w sensie typowo poznawczym. A po za tym dowiadujemy się co główne postaci w tym czasie robiły czy brały jakiś bezpośredni udział w pewnych wydarzeniach. Po prostu Follet pisał o zwykłych ludziach, którzy chcą normalnie żyć, dążą do szczęścia, ale siłą rzeczy są wepchnięci w wir wydarzeń politycznych danej epoki. Tu w tym wypadku muszą się uporać z wyzwaniami jakie niesie za sobą wojna, gdzie odwaga dużo kosztuje, że przeżycie każdego dnia jest ryzykowne, niezależnie od tego czy jest się wojskowym czy cywilem w okupowanym kraju. Mamy tu pełno postaw natury moralnej, czy to ryzykowne przeciwstawianie się władzy, a więc typowy bunt społeczny, czy zdradzanie kraju dla idei, którą się wyznaje.
Trzeba jednak przyznać, że ta książka jest wstrząsająca! Niby się wie, co naziści wyrabiali z osobami niepełnosprawnymi, podobnie, jak z Żydami, i wiele, wiele, nieskończenie wiele itd..., że po prostu w ramach promocji mordowali bez opamiętania, bo im przeszkadzali, bo jacyś ludzie nie pasowali im do koncepcji aryjskiego państwa doskonałego. Mimo, że jako historyk byłem tego świadomy jakie były wyczyny nazistów, tak samo jak zapewne wy jesteście drodzy czytelnicy tego świadomi, to jednak czytając pewne kwestie z „ Zimy świata” przeżyjecie niezłą jazdę po bandzie!
Dla mnie to był wstrząs!
Nauczka płynąca z tego co było jest ostra!
Nie wolno nigdy dopuścić, do powtórki tego co było. Ludzie, którzy mają przeróżne fobie na punkcie obozów nigdy nigdzie do władzy dojść nie powinni. Tu odpowiednia edukacja jest niezbędna, innej metody nie ma.
Książka jest kontynuacją „Upadku gigantów”, a więc występują tutaj te same postaci i ich dzieci. Trylogia stulecie to los raptem kilku rodzin, które się znają, czy to z racji pokrewieństwa, lub koleżeństwa. Jakiś dziwny chichot losu sprawił, że trafili na dwie różne strony barykad.
Ciekawy jest też tutaj motyw mentalności, transformacji obyczajowych, również w sferze seksualnej, ale nie tylko, coś co niedawno było tabu, staje się powoli normą. Całe XX stulecie to pewna, dość radykalna przemiana norm obyczajowych i to Follet doskonale ukazuje.
Normalnie nie mogę się doczekać ostatniej części trylogii.
Rozmyślając, co by tu przeczytać?, pomyślcie, o trylogii „Stulecie” Folleta drodzy czytelnicy, macie moje słowo, że warto.
Ciekawy tytuł ma drugi tom trylogii stulecie. „Zima świata” czyżby to było nawiązanie do wyczynów pisarskich Martina?
więcej Pokaż mimo toWszak chodzi tu o to samo, o wojnę. Tutaj drugą wojnę światową, jeden z najtrudniejszych momentów w całej historii ludzkości. Choć u Folleta nie ma motywu klimatycznego, nawet nie wyjaśnia dokładnie znaczenia tytułu, może to po prostu zbieg okoliczności i...