Mnogość wątków sprawiła, że straciłam serce do lektury.
Kosiński pisze tak, że nawet jasne strony życia potrafi zohydzić, a tu nie brak spraw i przeżyć osobistych Kosińskiego (m.in. zabójstwo żony Polańskiego przez zwyrodniały gang Masona),które budzą politowanie w stosunku do autora.
Bohater, Levanter - gwałciciel, międzynarodowy playboy, bogaty inwestor, bezwzględny rekin biznesu lata jak nadpobudliwa wesz po psie na kolejne randki w ciemno z Moskwy do Paryża, z Tunezji do Szwajcarii, z Nowego Jorku do Los Angeles. Poznajemy wraz z nim ciemne strony życia, wszystko polane erotycznym sosem.

Styl Kosińskiego jest dla mnie zbyt prostacki, chaotyczny, opisy zemsty wynaturzone, totalnie popieprz***.
Jestem na nie.

Mnogość wątków sprawiła, że straciłam serce do lektury.
Kosiński pisze tak, że nawet jasne strony życia potrafi zohydzić, a tu nie brak spraw i przeżyć osobistych Kosińskiego (m.in. zabójstwo żony Polańskiego przez zwyrodniały gang Masona),które budzą politowanie w stosunku do autora.
Bohater, Levanter - gwałciciel, międzynarodowy playboy, bogaty inwestor, bezwzględny...

Mam wrażenie, że na LC zostałam ambasadorką literatury Kosińskiego :) Szczególnie tej "amerykańskiej". Kurcze, to są naprawdę dobre książki! Czytajcie!

Mam wrażenie, że na LC zostałam ambasadorką literatury Kosińskiego :) Szczególnie tej "amerykańskiej". Kurcze, to są naprawdę dobre książki! Czytajcie!

Bohater złożony wewnętrznie. Godny politowania, innym razem po prostu denerwujący, ale przedstawiony ciekawie i niekonwencjonalnie. Książka godna uwagi, także ze względu na styl.

Bohater złożony wewnętrznie. Godny politowania, innym razem po prostu denerwujący, ale przedstawiony ciekawie i niekonwencjonalnie. Książka godna uwagi, także ze względu na styl.

Przeczytałam tylko dwie książki Kosińskiego. MALOWANY PTAK i właśnie Randkę..... Pierwsza przesiąknięta scenami bezmyślnego bestialstwa i odrażających scen gwałtów. Gwałty na dzieciach, zoofilia. Scena z królikiem, krwawiąca królicą, wywołała u mnie mdłości. Długo zastanawiałam się czy chce przeczytać inna pozycje tego autora.Historia pozostaje historią, opisane przez Kosińskiego zdarzenia miały miejsce. RANDKA okazała się bardziej przystępna i przyjemniejsza w lekturze. Każdego autora oceniam po przeczytaniu 3 książek.Zwyczajna matematyka. 1-1 to żaden wynik.

Przeczytałam tylko dwie książki Kosińskiego. MALOWANY PTAK i właśnie Randkę..... Pierwsza przesiąknięta scenami bezmyślnego bestialstwa i odrażających scen gwałtów. Gwałty na dzieciach, zoofilia. Scena z królikiem, krwawiąca królicą, wywołała u mnie mdłości. Długo zastanawiałam się czy chce przeczytać inna pozycje tego autora.Historia pozostaje historią, opisane przez...

Konkretna, dobra książka z ciekawą fabułą. Osobowość głównego bohatera bardzo złożona, a takie lubię. Jedna z moich ulubionych Kosinskiego.

Konkretna, dobra książka z ciekawą fabułą. Osobowość głównego bohatera bardzo złożona, a takie lubię. Jedna z moich ulubionych Kosinskiego.

Kiedyś zachwycałbym się Kosińskim całe godziny, pisał elaboraty i nie wiadomo co jeszcze...ale teraz- czytam go z uwagą i zainteresowanie,...a bez ekscytacji, bez nadmiernego poruszenia.
Jak to u Kosińskiego- lubi i chce trochę zaszokować, zaskoczyć, wejść w jakieś stany psychiki swoich bohaterów…
W powieści pojawiają się autentyczne i prawdziwe wydarzenia- jak choćby mord grupy Mansona.
Może jest to kolejna książka o szukaniu przyjemności w życiu w którym można mieć wszystko?

Kiedyś zachwycałbym się Kosińskim całe godziny, pisał elaboraty i nie wiadomo co jeszcze...ale teraz- czytam go z uwagą i zainteresowanie,...a bez ekscytacji, bez nadmiernego poruszenia.
Jak to u Kosińskiego- lubi i chce trochę zaszokować, zaskoczyć, wejść w jakieś stany psychiki swoich bohaterów…
W powieści pojawiają się autentyczne i prawdziwe wydarzenia- jak choćby mord...

Kosiński i tu nie zawodzi. Fajnie skonstruowana forma narracji.

Kosiński i tu nie zawodzi. Fajnie skonstruowana forma narracji.

Wszystko tu jest oślizłe. Względnie karłowate. Jedne z brzydszych opisów relacji damsko-męskich jakie znam. Z literatury. Bo na żywo znam same piękne.
Bohater wyrywa z życiorysu fragmenty, niczym włosy ze skroni. Nawet nie to, żeby żałował, czy się skarżył. Chaotyczne podsumowanie? Współczuję mu życia. Tak w pierwszym odruchu. Czym końca bliżej tym węższy horyzont. Miałem kiedyś koszmar: płyty od góry i z dołu, a ja w środku. One coraz bliżej. Ja już na brzuchu - a one bliżej, bliżej. Czułem coś podobnego. Nieodwracalność. Grymas. Niemożliwe, by wszystko tak skarłowaciało.
Jednego jestem pewien. Takiej literatury mi czasem trzeba. Bo denerwuje i zmusza. A jeśli być zdenerwowanym i zmuszonym, to tylko przez książkę.

Wszystko tu jest oślizłe. Względnie karłowate. Jedne z brzydszych opisów relacji damsko-męskich jakie znam. Z literatury. Bo na żywo znam same piękne.
Bohater wyrywa z życiorysu fragmenty, niczym włosy ze skroni. Nawet nie to, żeby żałował, czy się skarżył. Chaotyczne podsumowanie? Współczuję mu życia. Tak w pierwszym odruchu. Czym końca bliżej tym węższy horyzont. Miałem...

Mocno zastanawiałem się czy 3 kropki nie wystarczą...Ostatecznie postanowiłem odnieść się do dwóch rzeczy. Po pierwsze książka jest bardzo autobiograficzna. Kto zna historię autora to wie o czym mówię zarówno w kwestiach intymnych jak i najbliższych mu osób. Po drugie ta dwoistość natury człowieka. Jasna i ciemna strona. Jasną pominę. Natomiast ciemna trochę będę moralizował, ale im bardziej możemy ją kontrolować tym lepiej dla nas i dla ludzi, których spotykamy na swojej drodze...

Mocno zastanawiałem się czy 3 kropki nie wystarczą...Ostatecznie postanowiłem odnieść się do dwóch rzeczy. Po pierwsze książka jest bardzo autobiograficzna. Kto zna historię autora to wie o czym mówię zarówno w kwestiach intymnych jak i najbliższych mu osób. Po drugie ta dwoistość natury człowieka. Jasna i ciemna strona. Jasną pominę. Natomiast ciemna trochę będę...

Książka nie przypadła mi do gustu...
Ciężko się ją czyta, nie jest wciągająca, mnóstwo wątków rozprasza czytelnika i nie do końca wiadomo o co w niech chodzi...
Nie odradzam przeczytania, każdy ma inny gust i może ktoś odkryje w niej jakąś mądrość dla siebie. W moim przypadku tak się nie stało...

Książka nie przypadła mi do gustu...
Ciężko się ją czyta, nie jest wciągająca, mnóstwo wątków rozprasza czytelnika i nie do końca wiadomo o co w niech chodzi...
Nie odradzam przeczytania, każdy ma inny gust i może ktoś odkryje w niej jakąś mądrość dla siebie. W moim przypadku tak się nie stało...