Ślad życia, ślad śmierci
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Jonathan Weber (tom 1)
- Seria:
- Corpus delicti
- Tytuł oryginału:
- A Skeleton in God's Closet
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Księży Marianów PROMIC
- Data wydania:
- 2012-03-29
- Data 1. wyd. pol.:
- 1997-01-01
- Liczba stron:
- 507
- Czas czytania
- 8 godz. 27 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375023206
- Tłumacz:
- Adam Szymanowski
- Tagi:
- Biblia historia chrześcijaństwo thriller archeologia beletrystyka chrześcijańska fantastyka chrześcijańska powieść chrześcijańska powieści chrześcijańskie powieść religijna powieść sensacyjna
Świetnie napisana powieść o odkryciu archeologicznym mogącym zagrozić kryzysem całej zachodniej cywilizacji. Dr Jonathan Weber, profesor Harvardu i biblista, wyjeżdża do lzraela, gdzie zamierza prowadzić prace wykopaliskowe. Jednak wstrząsające znalezisko, które zdaje się być marzeniem każdego archeologa, staje się koszmarem mogącym zniszczyć chrześcijaństwo... Odkrycie dotyczy bowiem co trzeciego mieszkańca ziemi, których sens życia może być nagle brutalnie podważony.
Każda strona tego wiarygodnego naukowo thrillera, rozwijającego się w niebywałym tempie, zmusza do postawienia pytań, od których, jak od cienia, nie sposób się uwolnić... Czy Jezus naprawdę zmartwychwstał? Jak świat zareagowałby na wieść o tym, że fundament cywilizacji zachodniej legł w gruzach? Jaki jest stosunek nauki do wiary? Czy było to oszustwo stulecia, czy też przerażająca prawda, która mogła rozerwać świat na strzępy...
To ledwie kilka z wielu pytań, które towarzyszą lekturze tej książki - powieści, która nie pozostawi obojętnym żadnego czytelnika niezależnie od przekonań.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 208
- 181
- 59
- 11
- 6
- 4
- 3
- 2
- 2
- 2
Opinia
O religii i polityce ponoć niekulturalnie jest rozmawiać w towarzystwie. Pozwólcie więc, że dzisiaj nie będę patrzyła na zasady dobrego wychowania i w swojej recenzji poruszę temat bardzo drażliwy w dzisiejszych czasach. Temat religii.
Wszyscy słyszeli chyba o bestsellerowej książce Dana Browna „Kod da Vinci”, która poruszyła całym chrześcijaństwem. Autorowi zarzucano heretyzm, próbę podziału kościoła katolickiego i spisek mający na celu ośmieszyć całe chrześcijaństwo. Od tamtej pory autorów, którzy próbują zszokować czytelnika religijnymi spiskami i historiami, wyrosło jak grzybów po deszczu a niektóre ich powieści spokojnie zakrawać mogą na miano fantastyki.
Są jednak takie pozycje, które szokują, ale jednak czyta się je ze smakiem. Mają za zadanie stworzyć pewien absurd wokół tego, w co wierzy ponad dwa miliardy ludzi na świecie, ale robią to w sposób nienachalny. Jedną z takich książek jest „Ślad życia, ślad śmierci” autorstwa Paula L. Maiera.
Jonathan Weber, główny bohater, to profesor Harvardu, który wybiera się na zasłużony sabbatical, czyli roczny urlop przeznaczony na odpoczynek i prace badawcze, udzielany tamtejszym profesorom co siedem lat. Postanawia udać się do Izraela, by tam dołączyć do dawnego przyjaciela przy pracach wykopaliskowych. Nie jest świadomy tego, że jego jeden ruch łopatą zmieni całą zachodnią Europę...
Weber odnajduje sarkofag, który z pozoru wygląda na miejsce pochówku Józefa z Arymatei, który według Nowego Testamentu oddał swój grobowiec, by pogrzebano w nim ciało Jezusa. Profesor i cała reszta ekipy są niezwykle zadowoleni i podekscytowani tym, że oto na ich oczach, rysuje się historia, bowiem jeśli ich odkrycie okazało się prawdziwe, to byłyby to pierwsze szczątki postaci biblijnej odnalezione przez współczesnego człowieka.
Kiedy uporządkowali już cały grobowiec i zabrali z niego wszystko, co zdawać by się mogło, w nim było, Weber natrafił łopatą na miejsce, które wydawało dziwny dźwięk. Zaaferowany zaczął tam kopać i odkrył gliniany dzban z papirusem, którego treść w jednej chwili zmieniła wszystko...
Cały chrześcijański świat wierzy w to, że Jezus zmartwychwstał dnia trzeciego a jego grób znaleziono pusty. Na tej wierze opiera się dwa tysiące lat zachodniej cywilizacji. Za tą prawdę umierali pierwsi męczennicy. W jej imię walczyli średniowieczni rycerze, chcąc odzyskać Jerozolimę. Co by się stało, gdyby nagle okazało się, że Jezus wcale nie zmartwychwstał, że jego ciało zostało po prostu w tajemnicy przeniesione przez przyjaciela w inne miejsce? Co by było, gdybyśmy jutro w gazetach zobaczyli informację, że wszystko to, na czym opieramy się od setek lat, jest spowodowane zatajeniem prawdy przez człowieka, który bał się zabić radość tych, którzy uwierzyli w Zmartwychwstanie?
„Kobieta taka jak Andrea była widomym znakiem, że Bóg istniał.”
„Ślad życia, ślad śmierci” to opowieść o tym, jak w gruncie rzeczy, ważna dla dzisiejszych ludzi jest wiara, że Bóg istnieje. Że po śmierci czeka nas coś lepszego, że nie przestaniemy istnieć i nie pogrążymy się w nicości, ale że trafimy do miejsca, gdzie będziemy żyć wiecznie z najbliższymi. Wiele osób zaprzecza obecnie temu, że wierzy; kościół omijają szerokim łukiem, nazywają się ateistami i śmieją się w twarz tym, którzy w drodze do pracy odmawiają cichutko zdrowaśki. Gdyby jednak spadała na nich - na nas, bo ja przecież też do kościoła chodzę raczej okazjonalnie – wiadomość, że mieli rację ci, którzy mówili, że Boga nie ma, zapanowałby chaos. Ludzie zaczęliby się bać, nagle zatęskniliby za tym poczuciem pewności, że nie są sami i że jest ktoś ponad nimi.
Nie brak w tej powieści i miłości, bo skoro jest historia o Bogu i o upadku cywilizacji, to musi być i trochę uczucia dla osłody i pokrzepienia. Profesor Weber to nieszczęśliwy człowiek, któremu lawina śniegu pogrzebała młodą żonę i ich nienarodzone dziecko. Od tamtej pory żyje tylko nauką, historią i archaicznymi językami, które zgłębia, by nie myśleć o dwójce najukochańszych istot, których już nie ma. Podczas wykopalisk spotyka Shannon, kobietę, którą pamięta z czasów, gdy była jeszcze małą dziewczynką a teraz nagle wyrosła i zaparła mu dech w piersi. Jest przekonany, że jego fascynacja jest wyłącznie jednostronna i nigdy nie ulegnie to zmianie, więc jak na naukowca przystało, podszedł do tego z chłodną logiką i zgodził się sam ze sobą podziwiać ją z daleka. Los jednak a może i sam Bóg miał co do tych dwojga zgoła inne plany...
Styl autora wciąga, oplatuje; kiedy myślałam do czego go porównać na myśl przyszedł mi hinduista zaklinający grą na flecie węża. Autor grał a ja czytałam jak zahipnotyzowana, bo ta książka to także świetny thriller, pełen spisków, niewiadomych i zakłamania. Jeśli boicie się, że to bajadurzenie o chrześcijaństwie, to mogę was uspokoić, że tak nie jest; to pozycja, dzięki której podszlifujecie swoją wiedzę teologiczną, ale w sposób przyjemny, niewymuszony. Dowiecie się także sporo o archeologii i przekonacie się, że nie jest to tak nudne zajęcie jak mogłoby się wydawać – i nie polega jedynie na przesiewaniu ziemi i czekaniu miesiącami na znalezienie nic niewartego paciorka. Archeologia to nauka, która scala ze sobą ludzi tak bardzo, że odkrycie jednego jest naprawdę radością drugiego. Tam nie ma miejsca na rywalizację i zazdrość; liczy się okrywanie przeszłości, zanurzenie się w tym, co było i wydobywanie tego na współczesne światło dzienne.
Jeśli do tej pory was nie przekonałam, to na koniec dodam tylko, że to jedna z lepszych książek, jaką czytałam w tym roku. I z pewnością podobała mi się bardziej niż „Kod da Vinci” i jest o wiele bardziej prawdopodobna niż tamto dzieło. A ponad to zakończenie... nie spodziewacie się go ani trochę.
O religii i polityce ponoć niekulturalnie jest rozmawiać w towarzystwie. Pozwólcie więc, że dzisiaj nie będę patrzyła na zasady dobrego wychowania i w swojej recenzji poruszę temat bardzo drażliwy w dzisiejszych czasach. Temat religii.
więcej Pokaż mimo toWszyscy słyszeli chyba o bestsellerowej książce Dana Browna „Kod da Vinci”, która poruszyła całym chrześcijaństwem. Autorowi zarzucano...