Prześwietny raport kapitana Dosa

Okładka książki Prześwietny raport kapitana Dosa
Eduardo Mendoza Wydawnictwo: Znak literatura piękna
160 str. 2 godz. 40 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
El ultimo trayecto de Horacio Dos
Wydawnictwo:
Znak
Data wydania:
2012-03-19
Data 1. wyd. pol.:
2012-03-19
Liczba stron:
160
Czas czytania
2 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324016891
Tłumacz:
Magdalena Tadel
Tagi:
humor science-fiction Ameryka Południowa
Średnia ocen

                6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
355 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
679
457

Na półkach: ,

Przenosimy się w przestrzeń międzyplanetarną, na pokład statku, w świat wystylizowanego science fiction. Horacio Dos jest kapitanem na tymże statku kosmicznym i codziennie pisze raporty ze swojej pracy. Nie ma jednak kompetentnej załogi, to są Upadłe Kobiety, Nieobliczalni Staruszkowie, Przestępcy, coś w rodzaju kolonii karnej. Lecą oni sobie w zakątki galaktyki, zawijając do różnych stacji kosmicznych. Z reguły szczęśliwie to się nie rozstrzyga, a kończy rożnymi kataklizmami. W międzyczasie na pokładzie kapitan Dos musi uporać się z innymi problemami: z poważnymi brakami żywności, ubytkiem artykułów kosmetycznych, buntem załogi, spożywaniu za dużej ilości napojów alkoholowych i innych substancji toksycznych przez załogę oraz roszczeń niektórych kobiet:

"Następnie odwołała się do mojego stanowiska dowódcy, a gdyby mnie to nie przekonywało, odwołała się później do szczególnej osobistej relacji, którą zawsze wyczuwała pomiędzy nami, a która wykrystalizowała się nie tak dawno w moim pokoju, gdzie ona uległa bez nadmiernych oporów przejawom mojego szacunku, przekonana, że są one przypieczętowaniem nierozerwalnej więzi". [str. 48]

"Z taką samą stanowczością odmówiła przyjęcia propozycji zamiany miejsca swojego zakwaterowania na wygodniejsze, na przykład moją kajutę; wolała pozostać w sektorze Upadłych Kobiet, żeby, jak powiedziała, uniknąć plotek". [str. 62]

To moje pierwsze spotkanie z Mendozą i od razu mogłam się przekonać, że jest on nietuzinkowym pisarzem. Co chciał przekazać czytelnikom przez tak wariacką i absurdalną powieść? Z czego się pośmiać, co wykpić? Interpretacji może być wiele. Mendoza śmieje się przede wszystkim z nas samych. Pozbywamy się problemów, przez pozorne przykrycie je innymi warstwami. Stwarzamy pozory, a tym samym dalej jesteśmy niepewni przyszłości, nie wiemy dokąd zmierzać. Ślepo jesteśmy również zaparzeni w postęp, wszelkie nowinki technologiczne, łudzimy się, że nowoczesne "gadżety" zastąpią nam ludzi, rozmowy z nimi. Mendoza pisze to z ironicznym poczuciem humoru, lekko ubarwia, koloryzuje i przyprawia pikanterią.

Piotr Kofta - krytyk literacki - zauważa, że Eduardo Mendoza wykorzystał tu bardzo popularną alegorię późnośredniowieczną, mianowicie - statek szaleńców. Powtarza się ona często na obrazach strych mistrzów. To taki okręt, który wypełniony jest przeróżnymi ludźmi, z przeróżnych warstw społecznych. Dryfują sobie oni po morzu, jednak nie mogą zawinąć do żadnego portu. Płyną i płyną, i błądzą chaotycznie po burzliwych wodach. Takie statki malował między innymi Bosch, który "chłostał kler swoimi pędzlami". Swoją łódź wypełnił szaleńcami i umieścił w niej sceny świadczące o głupocie, będące alegorią rozwiązłości, upodlenia, zepsucia obyczajów.

Tutaj zamiast okrętu mamy statek kosmiczny, a reszta jest równie uniwersalna jak w w XV czy XVI wieku.

Przenosimy się w przestrzeń międzyplanetarną, na pokład statku, w świat wystylizowanego science fiction. Horacio Dos jest kapitanem na tymże statku kosmicznym i codziennie pisze raporty ze swojej pracy. Nie ma jednak kompetentnej załogi, to są Upadłe Kobiety, Nieobliczalni Staruszkowie, Przestępcy, coś w rodzaju kolonii karnej. Lecą oni sobie w zakątki galaktyki, zawijając...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    474
  • Chcę przeczytać
    253
  • Posiadam
    172
  • Teraz czytam
    13
  • Ulubione
    11
  • 2012
    11
  • 2013
    10
  • Chcę w prezencie
    8
  • Fantastyka
    3
  • Niedoczytane
    3

Cytaty

Więcej
Eduardo Mendoza Prześwietny raport kapitana Dosa Zobacz więcej
Eduardo Mendoza Prześwietny raport kapitana Dosa Zobacz więcej
Eduardo Mendoza Prześwietny raport kapitana Dosa Zobacz więcej
Więcej

Video

Video

Podobne książki

Przeczytaj także