Na fejsie z moim synem
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Wielka Litera
- Data wydania:
- 2012-02-08
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-02-08
- Liczba stron:
- 448
- Czas czytania
- 7 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- Tagi:
- śmierć syn matka facebook
To niewątpliwie najbardziej osobista i najbardziej wielowarstwowa z książek autora „S@motności w Sieci”. Nieżyjąca matka (Irena Wiśniewska) pisze z czeluści piekielnych do swojego ukochanego syna Janusza na Facebooku. Wpisy układają się w opowieść
o rodzinnych historiach, często bardzo intymnych i odsłaniających wiele nieznanych aspektów z życia Wiśniewskiego.
Powieść zaczyna się od urodzin Hitlera, które właśnie odbywają się w piekle, a później jest już tylko ciekawiej. Znajdziemy tu oryginalne rozważania o pochodzeniu człowieka, o Bogu, sztuce, tajemniczej chemii ludzkich uczuć. Dowiemy się, dlaczego za każdym razem, kiedy jest w Moskwie, Janusz L. Wiśniewski odwiedza grób pewnej młodej kobiety...
Piekło Wiśniewskiego to dobrze zorganizowane miejsce, gdzie Facebook jest en vogue,
a informacji szuka się na stronach www.skype.hell i www.google.hell, popularna jest wikipedia.hell, a w telewizji ogląda się kanał Hell24. Po sferach piekielnych spacerują (poza führerem i generalissimusem) m.in. Pinochet, Milošević i bin Laden, Einstein, Freud i Curie-Skłodowska, Klimt, Picasso i van Gogh, Baudelaire i Hemingway, Leśmian
i Wojaczek.
Wiśniewski przedstawia swoją autorską teorię tzw. bogonów, czyli cząsteczek boskich, które współtworzą materie wszechświata. W magnetyczny sposób opisuje metodę, jaką kochankowie mogą wyekstrahować z krwi i zobaczyć łączące się łańcuchy swoich DNA.
Autor porusza temat swojego życia w Niemczech. „Synuś. Bo Ty Niemcem nigdy nie będziesz, prawda?” - pyta go zza grobu matka. Ona sam w ostatniej chwili nie wsiadła
w styczniu 1945 r. na pokład statku Wilhelm Gustloff, tym samym unikając śmierci podczas bombardowania...
Autor „Bikini” pokazuje też nieznaną do tej pory twarz – krytyka tradycyjnie pojmowanej religijności, który zastanawia się, czy „nad Bogiem nie istnieje przypadkiem jakiś iBog”
i czy „Bóg nienawidzi kobiet”. Wiśniewski jest w swojej nowej książce obrońcą praw kobiet, duże fragmenty „Na Fejsie” mogłyby z powodzeniem wyjść spod pióra feministki. Jednak przede wszystkim, co przyznaje sam pisarz, pytany, skąd wzięła się ta niezwykle osobista książka, „Na Fejsie” jest spłaceniem długu wobec własnej matki. Jest zapisem wzajemnej tęsknoty, próbą nadrobienia straconego czasu i rozmowy, w której można omówić wszystkie ważne dla matki i syna kwestie bez tematów tabu.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 1 386
- 996
- 452
- 89
- 33
- 30
- 24
- 22
- 19
- 10
OPINIE i DYSKUSJE
Taka niby dobra, ale przeciętna. Raz lepsza, raz gorsza.
Taka niby dobra, ale przeciętna. Raz lepsza, raz gorsza.
Pokaż mimo to"... tak wewnętrznie czuję, że miłość jako niezaspokajalne nienasycenie rozmową z bliską ci osobą zdefiniować można."
Mnie książka nie zachwyciła. Sporo przemyśleń religijnych i filozoficznych. Narracja męcząca. Doceniam podjęcie tematu głębszego spojrzenia na swoje życie, w sposób bolesny i silnie emocjonalny. Świetny pomysł pisania na facebooku do syna przez nieżyjącą matkę, choć te wpisy równie dobrze mogłyby być listami.
"... tak wewnętrznie czuję, że miłość jako niezaspokajalne nienasycenie rozmową z bliską ci osobą zdefiniować można."
więcej Pokaż mimo toMnie książka nie zachwyciła. Sporo przemyśleń religijnych i filozoficznych. Narracja męcząca. Doceniam podjęcie tematu głębszego spojrzenia na swoje życie, w sposób bolesny i silnie emocjonalny. Świetny pomysł pisania na facebooku do syna przez nieżyjącą...
Bardzo ucieszyłam się, gdy w antykwariacie trafiłam na tę książkę. Tym bardziej, że mimo iż nie jest nowością, w ogóle jej nie kojarzyłam. Tytuł chwytliwy, opis również. Surrealistyczna rozmowa między nieżyjącą matką i synem – na dodatek przez internet. Intrygujące. Poza tym, wszystkie poprzednie powieści J. L. Wiśniewskiego były tak magnetyczne, że nawet się nie obejrzałam, a już był koniec. Nastawiłam się więc na porywającą fabułę w doskonałym stylu, ale…
… ale niestety – nie jest to typowa powieść Wiśniewskiego, do jakich przyzwyczaił mnie pisarz. Być może chciał zaskoczyć czytelników, a może ma dość powracania do jego najsłynniejszej (chociaż wg mnie nie najlepszej, a na pewno nie mojej ulubionej) powieści pt. „Samotność w sieci”. Tym razem jest zupełnie inaczej. Tego nie można mu odmówić. Tylko czy to się spodoba? Przejdźmy jednak do konkretów.
C.D.:
https://czytany-blog.blogspot.com/
Bardzo ucieszyłam się, gdy w antykwariacie trafiłam na tę książkę. Tym bardziej, że mimo iż nie jest nowością, w ogóle jej nie kojarzyłam. Tytuł chwytliwy, opis również. Surrealistyczna rozmowa między nieżyjącą matką i synem – na dodatek przez internet. Intrygujące. Poza tym, wszystkie poprzednie powieści J. L. Wiśniewskiego były tak magnetyczne, że nawet się nie...
więcej Pokaż mimo toAutor powiedział co wiedział. Gorzej nawet, bo wszystko to włożył w usta swojej zmarłej matki, która z zaświatów pisze autorowi na fb to co autor wie. Czytając "Na Fejsie" to trochę tak jakby pozwolić przysiąść się w knajpie nieznajomemu, który zaczyna zadręczać nas setką bezużytecznych informacji zaciągniętych z Wikipedii. W efekcie mamy quasi-intelektualną sieczkę odzianą w naiwną historię, napisaną w dodatku brzydkim (dla tych, którzy niefortunnie chwilę wcześniej rozsmakowywali się w "Dzienniku" J. Pilcha, wręcz szpetnym) językiem. Gdybym wyrządziła takie "dziełko" swojej matce, jestem przekonana, że więcej by do mnie nie napisała. 🙂
Autor powiedział co wiedział. Gorzej nawet, bo wszystko to włożył w usta swojej zmarłej matki, która z zaświatów pisze autorowi na fb to co autor wie. Czytając "Na Fejsie" to trochę tak jakby pozwolić przysiąść się w knajpie nieznajomemu, który zaczyna zadręczać nas setką bezużytecznych informacji zaciągniętych z Wikipedii. W efekcie mamy quasi-intelektualną sieczkę...
więcej Pokaż mimo toBardzo dobra pozycja, która porusza wiele tematów i wiele problemów. Polecam!
Bardzo dobra pozycja, która porusza wiele tematów i wiele problemów. Polecam!
Pokaż mimo toPrzeczytałam. Końcówkę trochę już męczyłam. Ciekawe tematy (wiara, kościół, genetyka, samobójstwa). Forma trochę monologu, trochę rozmowy. Na kolana mnie nie powaliła ta książka. Czemu? Bo nie tego się spodziewałam. Tak mało Wiśniewskiego w niej.
Przeczytałam. Końcówkę trochę już męczyłam. Ciekawe tematy (wiara, kościół, genetyka, samobójstwa). Forma trochę monologu, trochę rozmowy. Na kolana mnie nie powaliła ta książka. Czemu? Bo nie tego się spodziewałam. Tak mało Wiśniewskiego w niej.
Pokaż mimo toBardzo „osobista” relacja matki z synem. Matka wspomina swoje czasy i stara się przekazać to synowi Każe Mu wrócić do polski, zacząć myśleć o tym co dobre. . Dużo historii.
Bardzo „osobista” relacja matki z synem. Matka wspomina swoje czasy i stara się przekazać to synowi Każe Mu wrócić do polski, zacząć myśleć o tym co dobre. . Dużo historii.
Pokaż mimo toNie dalam rady dobrnac do konca :-(
Nie dalam rady dobrnac do konca :-(
Pokaż mimo toMoja pierwsza styczność z autorem. Samotność z sieci znam z kina nie z lektury. Książka zaczarowana, intrygująca, wciągająca jak piekło, które opisuje. Surrealistycznie dosyć zderza się tu pojęcie grzechu, naprawdę niektóre przypadki są nader interesujące, z mądrością i ... dobrocią głównej bohaterki. Pozornie o rzeczach banalnych, niewiarygodnych i śmiesznych w nierzeczywistej rzeczywistości piekła mamy Matkę, Mamę, Mamusię i jej relacje z synem. Miłość, życie, nasze wybory, lenistwo i tęsknota, tęsknota za życie. Książka uderza z pełną mocą i zmiata. Wyłazi na wierzch co najważniejsze, co w nas siedzi głęboko, intymnie, skryte przed wszystkimi i może przede wszystkim przed nami samymi...
Moja pierwsza styczność z autorem. Samotność z sieci znam z kina nie z lektury. Książka zaczarowana, intrygująca, wciągająca jak piekło, które opisuje. Surrealistycznie dosyć zderza się tu pojęcie grzechu, naprawdę niektóre przypadki są nader interesujące, z mądrością i ... dobrocią głównej bohaterki. Pozornie o rzeczach banalnych, niewiarygodnych i śmiesznych w...
więcej Pokaż mimo toNajgorsza książka Wiśniewskiego, jaką czytałam. Kilka razy miałam ochotę nią rzucić, ale miałam egzemplarz z biblioteki, więc się powstrzymałam. Zmęczyłam do końca, ale recenzując jednym zdaniem: "Pierd.... na basenie" - a nie, przepraszam - w piekle. Nie polecam :/
Najgorsza książka Wiśniewskiego, jaką czytałam. Kilka razy miałam ochotę nią rzucić, ale miałam egzemplarz z biblioteki, więc się powstrzymałam. Zmęczyłam do końca, ale recenzując jednym zdaniem: "Pierd.... na basenie" - a nie, przepraszam - w piekle. Nie polecam :/
Pokaż mimo to