Po pierwszej kostce czekolady często sięgamy po kolejną – z czystej ciekawości, dla przypomnienia smaku, by poszukać czegoś, czym można by się zachwycić. Z książkami jest dokładnie tak samo. Wracamy do ulubionych autorów, ale też dajemy kolejne szanse tym, którzy wypadli w naszych oczach dobrze, choć nie rewelacyjnie. Śmiertelne napięcie to moje drugie spotkanie z twórczością amerykańskiej autorki bestsellerów - Alex Kavy. Czy bardziej udane od poprzedniego, a może równie niezłe?

"- Zasady ustanowiono po to, żeby ocenić ich zasadność, kiedy serce podpowiada co innego."

W świecie nastolatków bycie rozpoznawalnym i lubianym to przywilej, na który czasem trzeba ciężko pracować. Ludzie - by zyskać akceptację - są w stanie udawać kogoś, kim wcale nie są. Przynależność do niektórych grup rówieśniczych wiąże się z poświęceniami, a ich zapowiedzią jest oczywiście inicjacja. Na jednej z takich imprez (połączonych z testowaniem odwagi nowych członków) dochodzi do tragedii.
Agentka O'Dell staje przed trudnym zadaniem: musi oddzielić fakty od opinii ludzi, którzy być może mieli halucynacje po zażyciu narkotyków. Jedyne, co możemy powiedzieć z całą pewnością: nie wszyscy wyjdą z tego cało...

Jednocześnie w dwóch szkołach oddalonych od siebie o setki kilometrów dochodzi do zatruć pokarmowych dzieci, które zjadły posiłki na stołówkach. Sytuacja staje się poważna, gdy anonimowy informator donosi, że już niedługo podobne przypadki będą miały miejsce w innych placówkach. Rozpoczyna się walka z czasem i niewidzialnym wrogiem - bakteriami, które atakują układ odpornościowy.

Mocne strony
Przede wszystkim muszę wspomnieć, że Śmiertelne napięcie, chociaż jest częścią serii o agentce Maggie O'Dell, może być traktowane jako osobny thriller - nieznajomość poprzednich tomów nie przeszkadza w odbiorze tekstu.
Jak obiecuje tytuł, w lekturze nie zabraknie momentów wypełnionych napięciem. Wystarczy czytać o przygodach głównej bohaterki w środku nocy, skupiając uwagę na tekście, by niemal poczuć zapach spalenizny i usłyszeć kroki za plecami. Co więcej, niemal każdy rozdział kończy myśl, która niemal popycha do czytania kolejnych zdań - oczywiście z ciekawości. To sprawia, że lektura wciąga i mija niezwykle szybko. Jestem w stanie wam zagwarantować, że - jeśli tylko zdecydujecie się zajrzeć do Śmiertelnego napięcia - nie będziecie narzekać na brak emocji.

Słabe strony
Właściwie nie wiem, czy uznać to za wadę, raczej chodzi o element charakterystyczny dla twórczości tej autorki, który jednych zdenerwuje, a drugich przyciągnie. Książce nie brakuje cech, które można by przypisać do schematu thrillerów według Kavy. Czytelnik znający agentkę Meggie O’Dell z poprzednich części serii z pewnością zauważy powtarzające się elementy, a wśród nich jeden, który najbardziej rzuca się w oczy: prowadzenie akcji dwutorowo, opowiadanie o wydarzeniach pozornie nie mających ze sobą zbyt wiele wspólnego, a jednak łączących się na końcu w całość całkiem grubymi nićmi.

W porównaniu do Zła koniecznego
Lepsza pod niemal każdym względem. To, co ciekawiło w Źle koniecznym - szybka akcja, ciekawe rozwiązania zagadek i wprowadzenie wątków obyczajowych - znajdziemy także w Śmiertelnym napięciu ale już bez wad pierwszej lektury. Przede wszystkim moje drugie spotkanie z twórczością Alex Kavy było krótsze, bardziej treściwe, a mniej męczące ze względu na brak rozwlekłej akcji. Również fabuła znacznie bardziej przypadła mi do gustu - tym razem czytamy nie o księżach, ale o nastolatkach. Jeśli kiedykolwiek będziecie mieć do wyboru którąś z tych dwóch książek, zdecydowanie doradzam i polecam Śmiertelne napięcie!

Bohaterowie
To dziwne, już drugi raz spotykam Maggie, ale wciąż nie jestem w stanie zbyt wiele o niej powiedzieć, prócz tego, co wydaje się być oczywiste - ta kobieta po prostu przyciąga kłopoty jak magnez i ma poplątane życie towarzyskie, w którym nie jest w stanie się odnaleźć i do końca zdefiniować swoich uczuć.
Najbardziej charakterystyczną postacią tej książki jest moim zdaniem Dawson, o którym już wspominałam. To właśnie opisy z nim związane sprawiały, że dostawałam gęsiej skórki.

Zakończenie
Rozwiązania niektórych wątków zaskakują, innych można się domyślić, ale były też i takie, które pozostały tajemnicą do samego końca. Wszystko raczej w odpowiednich proporcjach.

Rekomendacja
Raczej nie będę polecać tej książki miłośnikom romansów czy fantastyki... chociaż właściwie: dlaczego nie? Czasem warto (dla odmiany) zapoznać się także z innymi gatunkami. Jeśli chodzi o tych, którzy thrillery wchłaniają masowo, z pewnością nie będziecie zawiedzeni!

Myśl na zakończenie
Każda wymówka jest dobra, by sięgnąć po książkę, która z jakiegoś powodu przyciąga nasz wzrok :)

Po pierwszej kostce czekolady często sięgamy po kolejną – z czystej ciekawości, dla przypomnienia smaku, by poszukać czegoś, czym można by się zachwycić. Z książkami jest dokładnie tak samo. Wracamy do ulubionych autorów, ale też dajemy kolejne szanse tym, którzy wypadli w naszych oczach dobrze, choć nie rewelacyjnie. Śmiertelne napięcie to moje drugie spotkanie z ...