Przeciętna książka, chwilami nudnawa. Czytałam lepsze tego autora.

Przeciętna książka, chwilami nudnawa. Czytałam lepsze tego autora.

Kolejny obrzydliwy typ ścigany przez nieudolnych Brytoli.
Działania policji przedstawione w tym tomie nie przyniosły by chluby tej formacji, gdyby to miało miejsce w realu.
Z luźnych refleksji: oburzające dla mnie jest traktowanie psychopatycznych śmieci jak celebrytów, pisanie o nich w gazetach i wydawanie książek o nich. Pisać powinno się o ludziach wielkich, a nie o odrażających śmieciach, o których pamięć powinna być zacierana, ewentualnie obecna tylko w opracowaniach dla fachowców tępiących zawodowo te szczury, a tam te psychopatyczne szczury powinny być traktowane anonimowo. A co mamy? Im większy morderca, tym większe pomniki mu budują. Osobny temat kojarzący się z fabułą tej książki to pomysły, by coraz większą populację najgorszych psychopatów włączać w poczet osób niepoczytalnych. Rozumiem niepoczytalność, gdy ktoś w swojej wyobraźni znajduje się na Marsie i zabija kosmitów, ale tego rodzaju defekty należą do unikatów. Nie tłumaczy mordercy stan emocjonalny, ani udawanie głupiego, jeśli ktoś planuje zbrodnie, to wie co robi i zasługuje na czapę.
Wydaje mi się, że autor przemyca między wierszami wkurzenia podobne do moich...

Kolejny obrzydliwy typ ścigany przez nieudolnych Brytoli.
Działania policji przedstawione w tym tomie nie przyniosły by chluby tej formacji, gdyby to miało miejsce w realu.
Z luźnych refleksji: oburzające dla mnie jest traktowanie psychopatycznych śmieci jak celebrytów, pisanie o nich w gazetach i wydawanie książek o nich. Pisać powinno się o ludziach wielkich, a nie o...

Poczatek nie byl zbyt fascynujacy ale potem zaczęło robić się ciekawie. Momentami nie rozumiałam co autor miał na myśli. Końcówka zaskakująca i smutna.

Poczatek nie byl zbyt fascynujacy ale potem zaczęło robić się ciekawie. Momentami nie rozumiałam co autor miał na myśli. Końcówka zaskakująca i smutna.

12/52/2017 . szczerze mówiąc liczyłam na coś lepszego. taka sobie. przeczytałam żeby poznać zakończenie. historia średnio wciągająca zakończenie nie powaliło. taka sobie książka ;). ale to może kwestia gustu ;)

12/52/2017 . szczerze mówiąc liczyłam na coś lepszego. taka sobie. przeczytałam żeby poznać zakończenie. historia średnio wciągająca zakończenie nie powaliło. taka sobie książka ;). ale to może kwestia gustu ;)

No no no... muszę przyznać, że z książki na książkę, obserwuję wzrost jakości powieści Billingham'a. Ósmy tom przygód detektywa Toma Thorne'a był rewelacyjny. Zbrodnia, a raczej zbrodnie niezbyt wyszukane, ale za to nastrój, w jaki wprowadziła mnie ta książka był niezwykły. Ciągłe napięcie, rewelacyjnie stopniowany rozwój wydarzeń, jasne przekazywanie faktów z przeszłości, przez co nie gubiłam się w faktach. Naprawdę dobra pozycja, jestem zachwycona tą odsłoną i nie ukrywam, że aż mnie korci, żeby dorwać się do pozostałych pięciu części tej serii :)

No no no... muszę przyznać, że z książki na książkę, obserwuję wzrost jakości powieści Billingham'a. Ósmy tom przygód detektywa Toma Thorne'a był rewelacyjny. Zbrodnia, a raczej zbrodnie niezbyt wyszukane, ale za to nastrój, w jaki wprowadziła mnie ta książka był niezwykły. Ciągłe napięcie, rewelacyjnie stopniowany rozwój wydarzeń, jasne przekazywanie faktów z przeszłości,...

"Naśladowca" Marka Billinghama to kolejny ciekawy kryminał z elementami psychologicznymi, którego głównym bohaterem jest inspektor Tom Thorne. Tym razem fabuła książki łączy dwóch zabójców, których zbrodnie dzieli 15 lat. 15 lat temu Raymond Garvey zamordował 7 kobiet. Wpadł zupełnym przypadkiem i został skazany na dożywocie. Przebywając w więzieniu doświadcza ataków padaczki, po których okazuje się, że ma guza mózgu. Mimo operacji umiera. Nikt właściwie nie powinien po nim płakać, w końcu to bezlitosny zabójca. A jednak jest ktoś kto najwyraźniej uważa, że Garvey nie zasłużył na swój los.
Tym samym przenosimy się w czasie gdzie inspektor Tom Thorne prowadzi śledztwo dotyczące zabójstw przypadkowych by się wydawało osób zabitych w ten sam sposób, co ofiary Garveya. Jak się okazuje ofiary łączy coś jeszcze: są to dzieci kobiet zabitych przez Garveya. Sprawca zostawia w ręku każdej z osób kawałek kliszy rentgenowskiej, która prowadzi w odległą przeszłość i łączy je z zabójstwami Garveya.
Jak to w książkach Billinghama akcja rozwija się wielotorowo. Jesteśmy świadkami prowadzenia śledztwa przez inspektora Thorne'a wspomaganego przez byłą inspektor Chamberlain, śledzimy życie jednej z potencjalnych ofiar, a dodatkowo otrzymujemy wpisy z dziennika zabójcy. Żaden z wątków nie wydaje się być niepotrzebny, wszystko układa się w spójną całość. Dodatkowym atutem jest tło psychologiczne, myśli potencjalnych ofiar, rozmyślania zabójcy. A jest to zabójca niezwykle przebiegły i muszę przyznać, że zakończenie książki śledziłam z zapartym tchem. Wielbicielom kryminałów gorąco polecam.

"Naśladowca" Marka Billinghama to kolejny ciekawy kryminał z elementami psychologicznymi, którego głównym bohaterem jest inspektor Tom Thorne. Tym razem fabuła książki łączy dwóch zabójców, których zbrodnie dzieli 15 lat. 15 lat temu Raymond Garvey zamordował 7 kobiet. Wpadł zupełnym przypadkiem i został skazany na dożywocie. Przebywając w więzieniu doświadcza ataków...

Brutalny morderca kobiet umiera w szpitalu na guza mózgu. Po 15 latach ktoś kontynuuje jego "dzieło" mordując dzieci ofiar. Bardzo ciekawy kryminał . Polecam miłośnikom tego gatunku.

Brutalny morderca kobiet umiera w szpitalu na guza mózgu. Po 15 latach ktoś kontynuuje jego "dzieło" mordując dzieci ofiar. Bardzo ciekawy kryminał . Polecam miłośnikom tego gatunku.

Fajna, wciągająca.

Fajna, wciągająca.

"Naśladowca" to ciekawy kryminał detektywistyczny, który posiada, swój specyficzny klimat. Książka jest napisana jako swego rodzaju pamiętnik mordercy, w którego treść jest wpleciona treść aktualnych wydarzeń. Stanowi to moim zdaniem atut tej książki.
Pozwala to wniknąć w psychikę mordercy i jego sposób rozumowania, nie odkrywając przy tym dalszej części fabuły książki.
W książce są nagłe zwroty aukcji, co zmusza czytelnika do wniknięcie w głąb umysłu zabójcy.
Naśladowca to pierwsza książka tego autora. Spodobała mi się na tyle, że czeka już inny tytuł do przeczytania :)

"Naśladowca" to ciekawy kryminał detektywistyczny, który posiada, swój specyficzny klimat. Książka jest napisana jako swego rodzaju pamiętnik mordercy, w którego treść jest wpleciona treść aktualnych wydarzeń. Stanowi to moim zdaniem atut tej książki.
Pozwala to wniknąć w psychikę mordercy i jego sposób rozumowania, nie odkrywając przy tym dalszej części fabuły książki.
W...

Mark Billingham to zagraniczny autor, którego książki stają się bestsellerami, a na podstawie jego serii nakręcono serial. Jestem go bardzo ciekawa, więc jeśli ktoś zna tytuł to poproszę o informację.

15 lat wcześniej 7 kobiet straciło życie. Zabił je psychopata, który został skazany na dożywocie. Niestety, miał guza mózgu i krótko po operacji zmarł. 3 lata po jego śmierci, a 15 lat po tamtych zabójstwach zaczynają ginąć dzieci zamordowanych. Policja stara się ustalić dane mordercy, jednak nie jest to łatwe. Czy uda im się kogoś ocalić? Dlaczego ten człowiek zabija?

Z twórczością Marka Billinghama zetknęłam się po raz pierwszy jakieś 10 miesięcy temu i od tamtego czasu przeczytałam tylko 6 jego książek.Byłam przekonana, że zbliżam się już co najmniej do dziesięciu, jednak są one tak fascynujące i dość obszerne, że wydaje mi się, jakbym zapoznała się z ich większą ilością. Tym razem mój wybór padł na ,,Naśladowcę". Byłam pewna już od pierwszych stron, że ta książka mi się spodoba i tak też się stało. Tym razem się nie zawiodłam.

Poprzednia książka ,,Mściciel" średnio mi się podobała, jednak ,,Naśladowca" w pełni zrekompensował mi tę stratę. Fabuła jest doskonale przemyślana i praktycznie prawie że do samego końca nie wiadomo, kto jest odpowiedzialny za nowe morderstwa. W między czasie pojawiają się też urywki z dziennika zabójcy, w których opisuje swoje uczucia. Jest także kilka rozdziałów wyprzedzających fabułę, z których możemy domyślać się, co się wydarzy. Bardzo mi się ten zabieg podobał, byłam bardzo ciekawa zakończenia.

Kryminał czyta się bardzo szybko i z ogromną przyjemnością. Cieszę się, że za każdym razem fabuła jest inna, a cała treść przemyślana. Główny wątek rodzinny i miłosny Toma Thorne'a także został pociągnięty dalej. Jest także nawiązanie do kilku poprzednich książek autora, co bardzo mi odpowiada, gdyż już się z nimi zapoznałam. Przede mną jeszcze ,,Pułapka" , mam nadzieję, że również mi się spodoba. Już nie mogę doczekać się lektury kolejnej pozycji Marka Billinghama.

,,Naśladowca" to dobrze skonstruowany kryminał, który spodoba się miłośnikom gatunku, twórczości autora i dobrze uknutych intryg. Z pewnością nie spodziewacie się takiego obrotu sprawy, jaki zaserwował nam autor. Dużym atutem tej serii jest fakt, że nie trzeba czytać wszystkich tomów po kolei. Daliście się już porwać twórczości tego pisarza? Jeśli nie, to warto to nadrobić.

Mark Billingham to zagraniczny autor, którego książki stają się bestsellerami, a na podstawie jego serii nakręcono serial. Jestem go bardzo ciekawa, więc jeśli ktoś zna tytuł to poproszę o informację.

15 lat wcześniej 7 kobiet straciło życie. Zabił je psychopata, który został skazany na dożywocie. Niestety, miał guza mózgu i krótko po operacji zmarł. 3 lata po jego...