Dlaczego prawda jest piękna. O symetrii w matematyce i fizyce
- Kategoria:
- popularnonaukowa
- Seria:
- Na ścieżkach nauki
- Tytuł oryginału:
- Why Beauty Is Truth: The History of Symmetry
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2012-02-23
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-02-23
- Liczba stron:
- 368
- Czas czytania
- 6 godz. 8 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788378390497
- Tłumacz:
- Tomasz Krzysztoń
- Tagi:
- fizyka matematyka nauka
W początkach XIX w. Évariste Galois zrewolucjonizował matematykę. Stworzył język pozwalający opisać symetrię struktur matematycznych oraz jej konsekwencje.
Ten język, znany jako teoria grup, wykorzystuje dziś matematyka czysta i stosowana do opisu powstawania wzorców struktury w naturze. Symetria odgrywa także kluczową rolę w kwantowym świecie rzeczy bardzo małych i relatywistycznym świecie rzeczy bardzo dużych. Może się przyczynić do powstania długo poszukiwanej „teorii wszystkiego”, matematycznej unifikacji tych dwóch gałęzi współczesnej fizyki. Wszystko to zapoczątkowało proste pytanie dotyczące rozwiązań równań matematycznych – poszukiwania w algebrze „nieznanej” liczby na podstawie kilku matematycznych wskazówek.
Światowej sławy matematyk Ian Stewart opowiada historię ekscentrycznych i niekiedy tragicznych geniuszy, dzięki którym symetria urosła do jednej z najważniejszych idei współczesnej nauki. Pokazuje, że głęboko w samym centrum teorii względności, mechaniki kwantowej i teorii strun leży ukryte pojęcie symetrii.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 220
- 63
- 39
- 10
- 7
- 6
- 3
- 3
- 3
- 3
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Dlaczego prawda jest piękna. O symetrii w matematyce i fizyce
Dodaj cytat
OPINIE i DYSKUSJE
W książce "Dlaczego prawda jest piękna" Stewart przedstawia historię algebry, omawiając kolejne kamienie milowe w rozwoju tej dziedziny. Fragmenty popularnonaukowe, mające wprowadzić w świat matematyki nawet nieobeznanego z nią czytelnika, przeplatają się tutaj z biografiami samych naukowców, mając w ten sposób zaprezentować również "ludzką twarz" nauki.
Chyba bardziej podobałaby mi się ta książka, gdyby wyrzucić z niej matematykę i skupić się wyłącznie na historyjkach. Matematyka w tej książce jest wyłożona w taki sposób, że niewiele da się z tego wyciągnąć, wygląda to bardziej tak, jakby autor chwalił się "jacy to jesteśmy mądrzy", tak by czytelnik przyjął jego tezę o pięknej prawdzie bez zbędnych protestów. Nie jest wprawdzie tak, że nic się z tej książki nie dowiedziałem, jej lektura nie była kompletną startą czasu, jednak biorąc pod uwagę renomę autora, trochę się na niej zawiodłem.
W książce "Dlaczego prawda jest piękna" Stewart przedstawia historię algebry, omawiając kolejne kamienie milowe w rozwoju tej dziedziny. Fragmenty popularnonaukowe, mające wprowadzić w świat matematyki nawet nieobeznanego z nią czytelnika, przeplatają się tutaj z biografiami samych naukowców, mając w ten sposób zaprezentować również "ludzką twarz" nauki.
więcej Pokaż mimo toChyba bardziej...
Książkę dostałem jako prezent, sam bym jej nie kupił. Rzeczywiście, jak piszą inni recenzenci, są błędy we wzorach, jak i 'nieszczęśliwe' tłumaczenia. Ogólnie mówiąc nie lubię tego typu książek, bo ich treść jest jak scenariusz lub konspekt do wykładu. Dla osób o wykształceniu humanistycznym jest z pewnością wiele znaków zapytania. Dla mnie, a mówię to na przykładzie rozdziału 'Kwantowy kwintet' książka jest dziwnym pomieszaniem życiorysów z bardzo pobieżnym zarysem poglądów i idei bohaterów. Przedstawione tam idee mechaniki kwantowej są przedstawione w formie często dość archaicznej z jednej strony, a z drugiej niezrozumiałe dla osób nie znających chociażby jej podstaw. Jako przykład podam, kto rozumie nie znając mechaniki kwantowej takie sformułowanie "W istocie kopenhaska interpretacja mechaniki kwantowej mówiła, że każde takie usiłowanie powoduje kolaps funkcji falowej w pojedynczy, dobrze zlokalizowany pik fali" lub wie, że w mowie o grupach SO(3),SU(2) nie chodzi w zasadzie o transformacje w jakiejś przestrzeni geometrycznej (liczbowej),ale o sposoby transformowania się funkcji falowych w przestrzeni Hilberta pod wpływem takich transformacji w przestrzeni Minkowskiego. Moim zdaniem książka ta może szczególnie zachęcić młodych ludzi o uzdolnieniach w kierunku nauk ścisłych do studiów matematyczno-fizycznych lub ich kontynuowania na wyższym poziomie zamiast studiowania marketingu, zarządzania, ekonomii i tym podobnych.
Książkę dostałem jako prezent, sam bym jej nie kupił. Rzeczywiście, jak piszą inni recenzenci, są błędy we wzorach, jak i 'nieszczęśliwe' tłumaczenia. Ogólnie mówiąc nie lubię tego typu książek, bo ich treść jest jak scenariusz lub konspekt do wykładu. Dla osób o wykształceniu humanistycznym jest z pewnością wiele znaków zapytania. Dla mnie, a mówię to na przykładzie...
więcej Pokaż mimo toMam bardzo mieszane uczucia co do tej książki. Miejscami czyta się bardzo dobrze, a miejscami robi się mocno niestrawna z powodu poziomu matematyki jaki jest wymagany do jej zrozumienia. Po przeczytaniu kilku pierwszych rozdziałów, gdzie autor bardzo łopatologicznie wyjaśnia podstawowe zagadnienia można by się spodziewać, że reszta też będzie w miarę przystępna. W praktyce jednak jest inaczej i nie sądzę, żeby ktoś kto wcześniej nie znał chociaż postaw opisywanych tematów miał je dzięki tej książce zrozumieć.
Oczywistym jest, że ciężko opisywać zagadnienia poruszane w drugiej części książki w sposób zrozumiały dla każdego jednak uważam, że dysproporcja wymaganego poziomu matematyki jest tu zdecydowanie zbyt duża.
Mam bardzo mieszane uczucia co do tej książki. Miejscami czyta się bardzo dobrze, a miejscami robi się mocno niestrawna z powodu poziomu matematyki jaki jest wymagany do jej zrozumienia. Po przeczytaniu kilku pierwszych rozdziałów, gdzie autor bardzo łopatologicznie wyjaśnia podstawowe zagadnienia można by się spodziewać, że reszta też będzie w miarę przystępna. W praktyce...
więcej Pokaż mimo toZgadzam się całkowicie z opinią Szanity co do merytorycznych i redaktorskich błędów. Dotąd uważałem serię "Na ścieżkach nauki" za pewien wyznacznik poziomu (mam dość sporo wczesnych książek),jednak po takiej wpadce zaczynam zmieniać zdanie. Co ciekawe, pan Krzysztoń jest zdaje się fizykiem (przetłumaczył wiele książek popularno-naukowych o fizyce),więc tym bardziej dziwią takie kwiatki z matematyki wyższej.
Co do samej książki, to mam wrażenie, że autor nie bardzo się mógł zdecydować, dla kogo pisze tę książkę. W przedmowie od razu wylicza, o czym będzie i są to w dużej mierze hermetyczne pojęcia, które laików mogą przyprawić o zawrót głowy. Natomiast w jednym z pierwszych rozdziałów nagle zaczyna tłumaczyć co to są te iksy i igreki w równaniach i zarzeka się, że broń Boże nic nie trzeba będzie wyliczać, jak jakiś wzór się pojawi, to tylko informacyjnie, i z wyjaśnieniem, co i jak i żeby się tylko nie zniechęcać. Przepraszam bardzo, ale uważam, że żaden "wzorofob" przez tę książkę i tak nie przebrnie. Trzeba mieć naprawdę dobre podstawy matematyczno-fizyczne (wyższe niż szkoła średnia) żeby zrozumieć to, co jest opisywane tak mniej więcej od połowy książki. Więc wyjaśnianie co to ten "x" i "y" jest zupełnie nie na miejscu.
Zgadzam się całkowicie z opinią Szanity co do merytorycznych i redaktorskich błędów. Dotąd uważałem serię "Na ścieżkach nauki" za pewien wyznacznik poziomu (mam dość sporo wczesnych książek),jednak po takiej wpadce zaczynam zmieniać zdanie. Co ciekawe, pan Krzysztoń jest zdaje się fizykiem (przetłumaczył wiele książek popularno-naukowych o fizyce),więc tym bardziej dziwią...
więcej Pokaż mimo toNiewątpliwe ciekawa pozycja popularnonaukowa, która jednak dla komfortu czytelnika i swobody przyswajania zawartych w niej treści oraz wywodów autora wymaga solidnej znajomości matematyki wyższej i podstaw fizyki - głównie mechaniki kwantowej. Dla mnie jako humanisty czytało się ciężko dlatego polecam tą książkę dla osób z wykształceniem ścisłym/przyrodniczym/technicznym.
Niewątpliwe ciekawa pozycja popularnonaukowa, która jednak dla komfortu czytelnika i swobody przyswajania zawartych w niej treści oraz wywodów autora wymaga solidnej znajomości matematyki wyższej i podstaw fizyki - głównie mechaniki kwantowej. Dla mnie jako humanisty czytało się ciężko dlatego polecam tą książkę dla osób z wykształceniem ścisłym/przyrodniczym/technicznym.
Pokaż mimo toDlaczego ta książka jest piękna - dlatego,że w przystępny, jasny i klarowny sposób pokazuje piękno matematyki. Dla każdego, bez względu na stopień matematycznego zaawansowania. Waaarto.
Dlaczego ta książka jest piękna - dlatego,że w przystępny, jasny i klarowny sposób pokazuje piękno matematyki. Dla każdego, bez względu na stopień matematycznego zaawansowania. Waaarto.
Pokaż mimo toDzięki książce bardzo szybko zaczynamy rozumieć, dlaczego Steward uchodzi za doskonałego popularyzatora matematyki. Czuje się w każdym rozdziale, nawet zdaniu, pasję. On jest po prostu zafascynowany tym, jak matematyka oddziałuje na świat, naukę itd. I to się udziela. Tematem książki jest konkretny dział matematyki, który okazał się być ważny dla współczesnej fizyki. Dzięki temu na kartach książki przewijają się, oprócz matematyków, także fizycy. Ta galeria naukowców jest wielką zaletą książki, tym bardziej, że obok Einsteina, pojawiają się badacze mniej znani laikom. Z ich historii Steward tworzy opowieść przez kilka tysiącleci, pozostawiającą poczucie zdumienia tym, dokąd mogą prowadzić niewinnie wyglądające na początku matematyczne dywagacje. Silną stroną książki jest to, że dotyka spraw fundamentalnych - czym jest świat. Bez wątpienia warto zapoznać się z matematycznym punktem widzenia, przedstawionym w atrakcyjny sposób przez mistrza gatunku. Historia obejmuje stosunkowo świeże wyniki naukowe - badaczy, laureatów Nobla z fizyki, z lat 80. i 90. To nieczęsta okazja zetknięcia się z nauką na takim poziomie, który robi wrażenie już samym poziomem wyrafinowania, rozpoznawalnym nie tylko dla adeptów fizyki i matematyki. Żeby zaszeregować jakoś fenomen autora, mogę napisać, że wg mnie jako popularyzator nauki Steward nie ustępuje Dawkinsowi. Zdecydowanie polecam.
Dzięki książce bardzo szybko zaczynamy rozumieć, dlaczego Steward uchodzi za doskonałego popularyzatora matematyki. Czuje się w każdym rozdziale, nawet zdaniu, pasję. On jest po prostu zafascynowany tym, jak matematyka oddziałuje na świat, naukę itd. I to się udziela. Tematem książki jest konkretny dział matematyki, który okazał się być ważny dla współczesnej fizyki. Dzięki...
więcej Pokaż mimo toTytuł angielski: Why beauty is truth?
Tytuł polski: Dlaczego prawda jest piękna? (???)
Profesor Stewart opowiada o matematyce z ogromnym entuzjazmem.
Lubię jego gawędziarski styl, nie pozbawiony elementów humorystycznych.
Tę książkę czyta się jednak fatalnie!
Zastanawiam się, czy przed wydaniem (polskim)
zapoznał się z przetłumaczonym tekstem jakikolwiek matematyk?
Kim z wykształcenia jest tłumacz?
Matematyka jest dziedziną, która korzysta z bardzo specyficznego języka.
W tej książce występują zdumiewające określenia.
Np. zamiast dzielników zera pojawiają się "zerowe podzielniki".
Rozmaitość w niektórych miejscach nazywana jest RÓŻNORODNOŚCIĄ,
np. "różnorodność riemmanowska", "różnorodność Calabiego-Yau"!!!
Oprócz błędów w tłumaczeniu - błędy drukarskie, np.
- błędny wzór na rozwiązanie równania kwadratowego (str. 83) - ostatnie wyrażenie powinno być poza pierwiastkiem,
- "w 1812r. napisał do Ruffiniego" (str.111) - chodzi o list Cauchy'ego z 1821r.
- "można skonstruować foremny p-1-kąt, jeśli jest potęgą liczby 2" (str. 179) - sformułowanie bez sensu, powinno być "p-kąt, jeśli p-1 jest potęgą liczby 2"
Błędy odebrały mi przyjemność lektury.
Szkoda, że tak niestarannie została wydana książka,
która mogłaby komuś otworzyć oczy na piękno matematyki...
Tytuł angielski: Why beauty is truth?
więcej Pokaż mimo toTytuł polski: Dlaczego prawda jest piękna? (???)
Profesor Stewart opowiada o matematyce z ogromnym entuzjazmem.
Lubię jego gawędziarski styl, nie pozbawiony elementów humorystycznych.
Tę książkę czyta się jednak fatalnie!
Zastanawiam się, czy przed wydaniem (polskim)
zapoznał się z przetłumaczonym tekstem jakikolwiek matematyk?
Kim...