Mansfield Park jest moją 4 książką Jane Austen i jestem tą książka zachwycona... i nie rozumiem, dlaczego ktoś wspominając tą autorkę i wymieniając jej dzieła, zapomina o Mansfield Park...
Do tej książki (zresztą jak do pozostałych dzieł) potrzeba czasu. Na początku trzeba oswoić z lekturą i krok po kroku wczytywać się w jej duszę, inaczej np. przeczytana szybko i nieuważnie, może być źle zrozumiana i nie oddać charakteru tego dzieła...

Główną bohaterką powieści jest Fanny, która w wieku 10 lat zostaje mieszkańcem Mansfield Park. Jest dość cichą i wrażliwą osóbką i na początku książki jest jakby obserwatorem. Dziewczynka traktowana jest życzliwie i dostaje wykształcenie ufundowane przez wujka... Pewnego lata spokój dworu zostaje złamany przez pewne rodzeństwo, które nie przyniesie nic dobrego dla mieszkańców Mansfield Park. Fanny zaś będzie pociechą dla krewnych, gdy nastaną trudniejsze chwile...

Niektórzy mogliby się teraz ze mną kłócić o moją opinię, ale ja jednak uważam, iż to dzieło jest przyjemną lekturą i dla oka, jak i serca... Książka z każdym rozdziałem była mi bliższa oraz bardziej wciągała... W tej chwili mogę ją wam polecić z czystym sumieniem i uważam, że lektura ta jest miłą odskocznią od dnia codziennego.

Mansfield Park jest moją 4 książką Jane Austen i jestem tą książka zachwycona... i nie rozumiem, dlaczego ktoś wspominając tą autorkę i wymieniając jej dzieła, zapomina o Mansfield Park...
Do tej książki (zresztą jak do pozostałych dzieł) potrzeba czasu. Na początku trzeba oswoić z lekturą i krok po kroku wczytywać się w jej duszę, inaczej np. przeczytana szybko i...