Najgorsza z dotychczasowych części cyklu. Czytając odniosłam wrażenie, że wszystko na siłę jest wciśnięte w ramki optymizmu i prawidłowości. Duża część dotyczy Fermina, który od początku cyklu zupełnie mnie nie przekonuje i nie wydaje mi się realistyczną postacią, tutaj kreowany jednak jest na wspaniałego człowieka. Dużo nawiązań do prawidłowego życia typu praca, małżeństwo, rodzina, jednak wszystko wypaczone dużą dawką niezaradności bohaterów, a także erotyki, co znacznie zmniejsza ich wartość w moich oczach. Małżeństwo Daniela i Bei wydaje się przeciętne i nieudane, sam Daniel wydaje się o wiele mniej interesującą postacią niż w "Cieniu wiatru". Na siłę wprowadzone wątki kontaktów z prostytutkami jako czegoś normalnego, a nawet prawidłowego - chociażby rozmowy Fermina i Daniela o ojcu Daniela. O ile część zawierająca dawną historię Fermina jest jeszcze ciekawa, to fragmenty dotyczące kontynuacji wydarzeń z "Cienia Wiatru" jak dla mnie mało interesujące, a nawet sztuczne i nieznośne. W części tej wszystkie wątki z poprzednich książek zostają na siłę połączone i niestety brakuje tutaj delikatności z jaką łączone były te w "Cieniu Wiatru".

Najgorsza z dotychczasowych części cyklu. Czytając odniosłam wrażenie, że wszystko na siłę jest wciśnięte w ramki optymizmu i prawidłowości. Duża część dotyczy Fermina, który od początku cyklu zupełnie mnie nie przekonuje i nie wydaje mi się realistyczną postacią, tutaj kreowany jednak jest na wspaniałego człowieka. Dużo nawiązań do prawidłowego życia typu praca,...