Książka niejednoznaczna. Ciekawy początek , mniej więcej na 60 stronie utknęłam i rzuciłam na 2 tygodnie. Wróciłam do niej i doczytałam kilkanaście stron i ponownie utknęłam. Można przeczytać ale nie zapada w pamięć. Inna - ukazuje raczej męski punkt widzenia, ale brakuje jej iskry, tego czegoś, co sprawia, że nie można się oderwać.

Książka niejednoznaczna. Ciekawy początek , mniej więcej na 60 stronie utknęłam i rzuciłam na 2 tygodnie. Wróciłam do niej i doczytałam kilkanaście stron i ponownie utknęłam. Można przeczytać ale nie zapada w pamięć. Inna - ukazuje raczej męski punkt widzenia, ale brakuje jej iskry, tego czegoś, co sprawia, że nie można się oderwać.

Świetna książka przy której się ubawiłam . Dwóch facetów poszukuje kobiet swoich , okazało się że uciekły z wygraną jednego z nich . Nie raz mąż się pytał co ja tak się śmieje . A ja nie mogłam taka super książka :)

Świetna książka przy której się ubawiłam . Dwóch facetów poszukuje kobiet swoich , okazało się że uciekły z wygraną jednego z nich . Nie raz mąż się pytał co ja tak się śmieje . A ja nie mogłam taka super książka :)

Dzisiaj opowiem Wam o książce, którą polecam nie tylko na wakacje:

"Podnosząc się rano z łóżka, nie mamy pojęcia, jakie niespodzianki zgotuje nam rozpoczynający się właśnie dzień /.../"
/Epilog/

"Gotowe na zmiany" Krystyny Śmigielskiej to właśnie taka powieść wręcz naszpikowana niespodziankami.

Dwóch zrozpaczonych i nieco przerażonych mężczyzn: uroczy mecenas Konstanty oraz zwariowany Stanisław wyruszają w podróż pełną przygód w poszukiwaniu swoich ukochanych. Bowiem Lucyna, żona Kostka i Kasia, ukochana Stana nagle zniknęły. Zostawiły jednak bardzo, z pozoru, niejednoznaczne wskazówki...

Przezabawna, lekka i napisana z ogromnym poczuciem humoru historia, która mogłaby przydarzyć się każdemu.

"Ze zdziwieniem musiał przyznać, że męskie towarzystwo, bardzo mu odpowiadało, zwłaszcza brak pytań w stylu "Jak minął dzień, kochanie?" oraz jakichkolwiek pretensji czy wyrzutów. Jedynym mankamentem tego dziwnego związku był celibat. No, cóż..."
/str. 39/

Jednak ma ta historia drugie dno. Konstantemu, kochającemu, wiernemu i dbającemu o żonę adwokatowi nagle świat wali się na głowę. Zniknięcie żony, tajemniczy Stan Łaski, który nagle pojawia się w jego życiu, kupon loterii oraz ponętna i intrygująca pani Basia, poważnie zaburzyło spokój i do głębi wstrząsnęło zrównoważonym prawnikiem.

Barwne i zabawne opisy zarówno postaci jak i sytuacji i wydarzeń dopełniają świetność Gotowych na wszystko. Autorka, Krystyna Śmigielska, wszak znana jest z tych pięknych, "okrągłych", dopracowanych zdań.

"Fizjonomię miał Szukalski wprost wymarzoną do prawniczego zawodu. Już na pierwszy rzut oka można było spodziewać się po nim niewzruszonego spokoju, cierpliwości i nieustępliwego dążenia do wybranego celu. Takie połączenie ciapy z upierdliwym, niczym niedającym się przekonać twardzielem."
/str. 248/

Nie podoba mi się okładka powieści. I wcale nie dlatego, że nie lubię wizerunków twarzy na nich, ale te postaci jak i tło oraz napis rodem z Hollywoodu mają się nijak do treści Gotowych na wszystko.

Gorąco polecam tę opowieść nie tylko jako wakacyjną lekturę.

Dzisiaj opowiem Wam o książce, którą polecam nie tylko na wakacje:

"Podnosząc się rano z łóżka, nie mamy pojęcia, jakie niespodzianki zgotuje nam rozpoczynający się właśnie dzień /.../"
/Epilog/

"Gotowe na zmiany" Krystyny Śmigielskiej to właśnie taka powieść wręcz naszpikowana niespodziankami.

Dwóch zrozpaczonych i nieco przerażonych mężczyzn: uroczy mecenas Konstanty...

Zwariowana historia o dwóch parach, w których w pewnym momencie zbuntowały się lepsze polowy i razem wyjechały. Chcąc nie chcąc Stan Łaski i mecenas Konstanty zawierają znajomość i wyruszają tropem swych partnerek. Na szczęście panie zadbały o wszystko i o dalszych etapach wędrówki informują we wskazówkach. Panowie jadą nad morze, odwiedzają Borne Sulinowo, Frombork itp, po drodze zabierając przygodne autostopowiczki. Najdłużej towarzyszką podróży jest niejaka Basia.
Tropem jest portret Ewy namalowany przez lokalnego artystę, potem Karpacz.
Ciekawym wątkiem jest wspólna, wysoka, wygrana na loterii, ale kupony dzierżą dziewczyny. Czytadło na lato, szybko wyparuje z głowy, ale dla kilku zabawnych epizodów warto po tę pozycję sięgnąć.

Zwariowana historia o dwóch parach, w których w pewnym momencie zbuntowały się lepsze polowy i razem wyjechały. Chcąc nie chcąc Stan Łaski i mecenas Konstanty zawierają znajomość i wyruszają tropem swych partnerek. Na szczęście panie zadbały o wszystko i o dalszych etapach wędrówki informują we wskazówkach. Panowie jadą nad morze, odwiedzają Borne Sulinowo, Frombork itp, po...

Na początku książka mnie wciągnęła.Zapowiadała się ciekawie. Potem jednak zaczęła mnie nudzić zbyt rozwleczona akcja. A "te gotowe na zmiany" /Lucyna i Kasia/ w zasadzie pojawiły się dopiero na końcu lektury. Można przeczytać, ale i zapomnieć. Niby zakończenie wyjaśnia wszystko, jednak.... Oczywiście nie przeczę, że wielu osobom może się ta cała historia podobać.

Na początku książka mnie wciągnęła.Zapowiadała się ciekawie. Potem jednak zaczęła mnie nudzić zbyt rozwleczona akcja. A "te gotowe na zmiany" /Lucyna i Kasia/ w zasadzie pojawiły się dopiero na końcu lektury. Można przeczytać, ale i zapomnieć. Niby zakończenie wyjaśnia wszystko, jednak.... Oczywiście nie przeczę, że wielu osobom może się ta cała historia podobać.

Pierwsze męczyłam, później czytałam :) Dopiero gdy pojawił się bohater Innocenty wtedy zaczęło się dziać i strony leciały same... ;) Bohaterki, które wygrywają sporą sumę pieniędzy uciekają przed swoimi mężczyznami. Co ciekawe, dają im wskazówki w różnych miejscach gdzie mają ich szukać... Jak się skończyło? Przekonajcie się sami :)

Pierwsze męczyłam, później czytałam :) Dopiero gdy pojawił się bohater Innocenty wtedy zaczęło się dziać i strony leciały same... ;) Bohaterki, które wygrywają sporą sumę pieniędzy uciekają przed swoimi mężczyznami. Co ciekawe, dają im wskazówki w różnych miejscach gdzie mają ich szukać... Jak się skończyło? Przekonajcie się sami :)

Zamysł książki bardzo mi się spodobał, tak samo jak wyraziści bohaterowie:) Jednakże topornie mi się ją czytało, troszkę ze względu na język oraz przydługawe opisy. Na plus zaliczam niezłe dialogi i niektóre sytuacje:) Zakończenie zupełnie mnie jednak nie porwało.

Zamysł książki bardzo mi się spodobał, tak samo jak wyraziści bohaterowie:) Jednakże topornie mi się ją czytało, troszkę ze względu na język oraz przydługawe opisy. Na plus zaliczam niezłe dialogi i niektóre sytuacje:) Zakończenie zupełnie mnie jednak nie porwało.

Sięgnęłam po książkę pani Śmigielskiej zachwycona okładką i tytułem. Zapowiadała się lektura szalona, wolna i z humorem. Sam początek był obiecujący i ups... Rozczarowanie ogromne! Pomysł na fabułę bardzo dobry. Wielka ponad 18 milionowa wygrana w totka, dwie pary na jakimś etapie w swoich związkach, "książka drogi"- gdzie za każdym zakrętem można poznać KOGOŚ, garstka intryg. Mogło być ciekawie? Mogło! Niestety nie jest. Obie panie z okładki Lucyna i Kasia pojawiają się tylko przez chwilę i są mdłe, przynależni do nich panowie są sztuczni (chociaż nie można nie docenić przemiany Konstantego - nudnego mecenasa w Kostka - człowieka, który ... właśnie, co?),akcja się rwie,a dialogi są takie jakieś wymuszone. Szkoda.

Sięgnęłam po książkę pani Śmigielskiej zachwycona okładką i tytułem. Zapowiadała się lektura szalona, wolna i z humorem. Sam początek był obiecujący i ups... Rozczarowanie ogromne! Pomysł na fabułę bardzo dobry. Wielka ponad 18 milionowa wygrana w totka, dwie pary na jakimś etapie w swoich związkach, "książka drogi"- gdzie za każdym zakrętem można poznać KOGOŚ, garstka...

Świetna opowieść o dwóch kobietach, które porzucają swoich mężczyzn. W tle czuć wielkie pieniądze, zdrady. Jednak bohaterowie wyruszają w podróż, aby odnależć swoje partnerki. Po drodze spotyka ich masa absurdalnych i śmiesznych sytuacji. Zakończenie też jest zaskakujące.

Świetna opowieść o dwóch kobietach, które porzucają swoich mężczyzn. W tle czuć wielkie pieniądze, zdrady. Jednak bohaterowie wyruszają w podróż, aby odnależć swoje partnerki. Po drodze spotyka ich masa absurdalnych i śmiesznych sytuacji. Zakończenie też jest zaskakujące.

Bardzo fajna historia. Co by było gdyby nagle w toto lotka trafiła nam się główna wygrana? Większość z nas myśli co by było gdyby, a jaka okaże się rzeczywistość? Czy w obliczu nieoczekiwanego bogactwa będziemy chcieli diametralnie zmienić swoje życie? Czy mamona obudzi w nas diabła czy też anioła? Czy będziemy myśleć tylko o sobie, czy też obudzi się w nas dusza samarytanina? Historia bardzo lekka z poczuciem humoru. W sam raz na wieczory, podróż, czy też jako dodatek plażowy.
Polecam

Bardzo fajna historia. Co by było gdyby nagle w toto lotka trafiła nam się główna wygrana? Większość z nas myśli co by było gdyby, a jaka okaże się rzeczywistość? Czy w obliczu nieoczekiwanego bogactwa będziemy chcieli diametralnie zmienić swoje życie? Czy mamona obudzi w nas diabła czy też anioła? Czy będziemy myśleć tylko o sobie, czy też obudzi się w nas dusza...