Mam słabość do tej książki, bo uwielbiam ilustrowane zbiory opowiadań grozy. A oprawa graficzna Zygmunta Zaradkiewicza jest tu naprawdę bardzo dobra.
Na uwagę na pewno zasługuje forma zbiorku, czyli właśnie tytułowy pitaval. Poszczególne opowiadania przypominają reportaże z wątkiem sądowo - śledczym.
Niektóre z nich (jak "Mem-sahib", "Statek 'Piękna Magdalena"" "Pierwszy telefon w Stenton Creek"") są naprawdę świetne.
Generalnie opowiadania są ciekawie skonstruowane. Elementy nadprzyrodzone mieszają się tu z przyziemnymi. Koniec końców okazuje się, że zjawiska, które wydawały się ponadnaturalne, mają też alternatywne, racjonalne wyjaśnienie. Jednak decyzję, które rozwiązanie jest trafne: paranormalne czy przyziemne, autorka pozostawia czytelnikowi.

Mam słabość do tej książki, bo uwielbiam ilustrowane zbiory opowiadań grozy. A oprawa graficzna Zygmunta Zaradkiewicza jest tu naprawdę bardzo dobra.
Na uwagę na pewno zasługuje forma zbiorku, czyli właśnie tytułowy pitaval. Poszczególne opowiadania przypominają reportaże z wątkiem sądowo - śledczym.
Niektóre z nich (jak "Mem-sahib", "Statek 'Piękna Magdalena"" "Pierwszy...

1980 rok, wydawnictwo iskry i ta cudownie niepokojąca okładka. W sumie może nie warto się sugerować dziwną głową na kręgosłupie ale zapachniał o mi to odrazu grozą.

I w sumie sie jakoś bardzo nie myliłem.
"najdziwniejsze i osobliwe zdarzenia czyli pitival fantastyczny" to zbiór kilkunastu opowiadań. Co prawda zazwyczaj są to historie dla fanów kryminałów ale dostajemy tu kilka historii gdzie możliwy jest element nadnaturalny, piszę możliwe ponieważ to czy dane zjawisko takie było czytelnik może tlumaczyć sobie całkiem przyziemnie.

Tak w sumie to ciekawe ile takich nieco zapomnianych ciekawostek moze się gdzies płatać.

1980 rok, wydawnictwo iskry i ta cudownie niepokojąca okładka. W sumie może nie warto się sugerować dziwną głową na kręgosłupie ale zapachniał o mi to odrazu grozą.

I w sumie sie jakoś bardzo nie myliłem.
"najdziwniejsze i osobliwe zdarzenia czyli pitival fantastyczny" to zbiór kilkunastu opowiadań. Co prawda zazwyczaj są to historie dla fanów kryminałów ale dostajemy tu...

Opowiadania czyta się przyjemnie co trzeba przyznać i nieraz zakończenia są ciekawie, ale niestety książka niczym nowym nie zaskakuje. Dobrym moim zdaniem pomysłem było napisanie jej w stylu pitavala czyli relacji z poszczególnych przygód bohatera lub występujących zdarzeń. Prowadzi to, że czytelnik zaczyna z uwagą śledzi każdą historię i się nią interesować. Mamy tutaj kilka opowieści inspirowanych zapewne angielskimi klasykami kryminału, nieraz z domieszką fantastyki czy grozy. Postacie nakreślono nieźle jak na takie krótkie utwory i tutaj przyczepić się nie da. Jeśli chodzi o wykreowanie jakiegoś klimatu grozy to niekiedy w niektórych opowiadaniach występuje i są one dość mroczne.
Książkę czyta się wyśmienicie, po za tym lubię angielskie kryminały i grozę, więc narzekać nie mam podstaw. Nie nastawiałem się za bardzo na coś odkrywczego lub zaskakującego, ale byłem nawet mile zaskoczony tym zbiorem opowiadań. Autorka spisała się naprawdę dobrze i każdą opowieść czyta się świetnie. Jeżeli chcecie przeczytać dobrą książkę i lubicie kryminały, grozę albo czytać pitavale nie powinniście być zawiedzeni. Na pewno kiedyś do niej wrócę.

Opowiadania czyta się przyjemnie co trzeba przyznać i nieraz zakończenia są ciekawie, ale niestety książka niczym nowym nie zaskakuje. Dobrym moim zdaniem pomysłem było napisanie jej w stylu pitavala czyli relacji z poszczególnych przygód bohatera lub występujących zdarzeń. Prowadzi to, że czytelnik zaczyna z uwagą śledzi każdą historię i się nią interesować. Mamy tutaj...

Podoba mi się ten zbiór różnych zaskakujących histori. Kilimat dawniejszych czasów, typowo kojarzy mi się z otoczką westernu. Czyta się przyjemnie. Całkiem wciągające. Podoba mi się naprawde.

Podoba mi się ten zbiór różnych zaskakujących histori. Kilimat dawniejszych czasów, typowo kojarzy mi się z otoczką westernu. Czyta się przyjemnie. Całkiem wciągające. Podoba mi się naprawde.