rozwiń zwiń

Córka dymu i kości

Okładka książki Córka dymu i kości
Laini Taylor Wydawnictwo: Amber Cykl: Córka dymu i kości (tom 1) fantasy, science fiction
400 str. 6 godz. 40 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Córka dymu i kości (tom 1)
Tytuł oryginału:
Daughter of Smoke and Bone
Wydawnictwo:
Amber
Data wydania:
2012-01-12
Data 1. wyd. pol.:
2012-01-12
Liczba stron:
400
Czas czytania
6 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324141586
Tłumacz:
Julia Wolin

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
3687 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1159
683

Na półkach: , , ,

Nadzieja ubrana w płaszcz cierpienia

Życie siedemnastolatki chodzącej do Akademii Sztuk i muszącej rysować nagich ludzi, także starców, jest skomplikowane już bez całej otoczki świata zewnętrznego. A jednak dla turkusowowłosej Karou, pilna nauka i los uczennicy, stanowi jedynie połówkę z jej życia. Druga, korzenie ma w magii, ściśle mówiąc - w mrocznym sklepiku pełnym chimer, które często mają dla Karou zadania i misje do wypełnienia. Wychowana przez dziwaczne stworzenia nastolatka, wiedzie więc żywot pełen rysunków, teleportacji i dziwactw, do czasu aż spotyka na swojej drodze, kogoś, kto zmieni jej pogmatwaną rzeczywistość, w coś jeszcze bardziej ekscentrycznego, a z zakamarków innego świata i niezwykłości, które on niesie, coraz częściej wybijać się będzie pytanie: kim jest Karou? Albo... czym?

Parę lat temu, "Córka dymu i kości" obiegła świat, wzbudzając powszechny zachwyt, a także miłość do pióra Laini Taylor. Mnie osobiście, fenomen autorki ominął, by pewnego razu, w księgarni, dać o sobie znać. Tak, pierwsza część trylogii, wylądowała na mojej półce, by następnie przeczekać kolejne kilka lat, aż w końcu się za nią wzięłam. Jak wiadomo, moda na paranormal-romance przeminęła jakiś czas temu, a więc zaczynając lekturę, miałam sporo obaw i jak najmniej wymagań. Takie podejście do lektury opłaciło się i teraz, zamiast racząc was recenzją pełną gorzkich zdań, z których buchałoby rozczarowanie, mogę z odpowiednim dystansem ocenić "Córkę dymu i kości" i nie tak do końca zwykłe pióro Laini Taylor.

Co jest w nim takiego niesamowitego? Z całą pewnością fakt, jak autorka, bazując na dobrze znanych nam schematach, potrafiła oprzeć fabułę i dość udany pomysł i przy tym nie zanudzić czytelnika. Jak wiemy, książki paranormal-romance nie grzeszą oryginalnością i skłamałabym pisząc, że w tym wypadku "Córka dymu i kości" się wyróżnia. Bo nie wyróżnia się. Owszem, umieszczenie akcji w dwóch światach, przenikających się wzajemnie i wyczarowanie wielu interesujących elementów tła, było dość... nieprzeciętne, ale sama paranormalna wojna rasowa, miłość pojawiająca się pomiędzy wrogami i ciąg przyczynowo-skutkowy, zupełnie mnie nie zaskoczyły. Wręcz miałam ochotę wywrócić oczami, wiedząc dokąd to wszystko zmierza. A jednak Laini Taylor w sieć aniołów, chimer, wojny, krwi i schematów, wplotła również magię. Magię, która przykuła mnie do powieści na dobre kilka godzin.

Byłam zachwycona dźwiękiem skrzypiec, chłodem spadających płatków śniegu, ostrym zapachem kadzideł i mistyczną otoczką panującą nad Pragą, którą zamieszkuje Karou. Plastyczne opisy sprawiły, że tło było nakreślone idealnie i odżywało w naszych głowach, przynosząc dźwięki, zapachy, doznania. Uczucie wiszącej w powietrzu tajemnicy, gdy wraz z Karou wkraczaliśmy do osobliwego sklepiku Brimstone'a. Poczucie wolności i haust świeżego powietrza, kiedy wędrowaliśmy uliczkami Pragi, przemierzaliśmy mostem Karola, otoczeni hałaśliwymi turystami i grajkami, proszących o uwagę. Nie wiem, czy jako jedyna tak bardzo skupiłam się na tle, a nie na samej akcji, ze względu na przywiązanie i moją miłość do stolicy Czech, czy wszyscy tak się tym zachwycali, nie można jednak nie napisać, że był to jeden z najcudowniejszych obrazów książkowych, z jakimi miałam do czynienia. Tym lepszym jest więc uczucie, że magiczna Praga, dla której czas, jak gdyby stanął w miejscu rzeczywiście istnieje i w realnym świecie jest nawet jeszcze bardziej magiczna, niż w książce. I - potwierdzam. Pełno tam zapachów, tłumów i marionetek. Nie da się nie zatracić w tym mieście.

Magia bucha więc z mrocznych zakamarków książki, jednak na pierwszy plan wysnuwa się otoczona tajemnicą historia Karou i Akivy, którzy jednak nie obronili się przed schematycznością. O ile w kreacji tła, Laini Taylor spisała się na medal, o tyle kreacja postaci już nie była niczym nadzwyczajnym. Ot, kolejna bohaterka mierząca się z dorastaniem i niewiedzą o własnym pochodzeniu i idealny, przystojny, nienaturalny wojownik, którego nie wiadomo jak traktować. Jestem trochę zasmucona tym, że powieść nie wzbudziła we mnie zachwytu, ale właściwie to się temu nie dziwię. Być może, gdybym sięgnęła po nią parę lat temu, zakochałabym się w niej. Zakochałabym się w akcji, w płynności i ciekawych wątkach. W tej chwili jednak, gdy paranormal-romance przeminęło i dostarczyło mi wszystkiego co możliwe, niestety nie widzę niczego szczególnego w "Córce dymu i kości".

Pierwsza część romantycznej, wręcz baśniowej trylogii Laini Taylor, zaciekawiła mnie do tego stopnia, bym chciała poznać kolejne tomy, jednak nie oczarowała w takim stopniu, w jakim chciała. Chyba najbardziej nie mogę wybaczyć autorce faktu, że nie zżyłam się z bohaterami i przy czytaniu książki nie towarzyszyły mi żadne emocje. Zero euforii, zaciekawienia, podekscytowania. Ot, łagodne zainteresowanie i płynność treści, dzięki której dobrnęłam do końca. Czytelnicy, którzy mają za sobą już cały zastęp pozycji z tego gatunku, prawdopodobie również nie doznają jakiegoś olśnienia podczas wgłębiania się w tą historię - ja na przykład wykryłam masę podobieństw do "Upadłych" - Lauren Kate, ale cała reszta - kto wie. Może Laini Taylor zachwieje fasadami waszego świata i sprawi, że na długo, jej historia nie zniknie z waszych głów.

7/10

http://sherry-stories.blogspot.com/2015/04/corka-dymu-i-kosci-laini-taylor.html

Nadzieja ubrana w płaszcz cierpienia

Życie siedemnastolatki chodzącej do Akademii Sztuk i muszącej rysować nagich ludzi, także starców, jest skomplikowane już bez całej otoczki świata zewnętrznego. A jednak dla turkusowowłosej Karou, pilna nauka i los uczennicy, stanowi jedynie połówkę z jej życia. Druga, korzenie ma w magii, ściśle mówiąc - w mrocznym sklepiku pełnym...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    5 123
  • Chcę przeczytać
    3 307
  • Posiadam
    1 356
  • Ulubione
    537
  • Teraz czytam
    121
  • Fantastyka
    110
  • Chcę w prezencie
    88
  • Fantasy
    72
  • 2013
    64
  • 2014
    62

Cytaty

Więcej
Laini Taylor Córka dymu i kości Zobacz więcej
Laini Taylor Córka dymu i kości Zobacz więcej
Laini Taylor Córka dymu i kości Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także