Duże, bardzo dobrej jakości papier, ostre, wyraźne zdjęcia, ale format książki na tym ucierpiał i na pewno nie jest to lektura do torebki. Wewnątrz są krótkie opisy poszczególnych modelek, wśród nich znalazło się również kilka polskiego pochodzenia. Jedne opisy są ciekawsze, inne nieco mniej. Podobało mi się to, że zawarto w niej nie tylko modelki, które obecnie są na topie, ale także te znane np. w latach 60-tych.

Duże, bardzo dobrej jakości papier, ostre, wyraźne zdjęcia, ale format książki na tym ucierpiał i na pewno nie jest to lektura do torebki. Wewnątrz są krótkie opisy poszczególnych modelek, wśród nich znalazło się również kilka polskiego pochodzenia. Jedne opisy są ciekawsze, inne nieco mniej. Podobało mi się to, że zawarto w niej nie tylko modelki, które obecnie są na...

Bardzo ciężki i niewygodny album, dla osób, które na co dzień czytają książki przez lupę lub mają sokoli wzrok. Album jest przepiękny, dla fanów fotografii nie lada gratka, dla każdej innej osoby, wliczając mnie, takie tam książadełko do jednorazowego przejrzenia. Modelki to nie są dla mnie osoby godne naśladowania, ot celebrytki, które w dużej mierze pracują zgrabnym ciałem, czym tu się ekscytować? Od razu uprzedzę, że nie przemawia przeze mnie zazdrość, po prostu nie rozumiem kultu modelek. O ile aktorki i piosenkarki są dla mnie osobami, które mają talent, tak modelki to normalny zawód, nic specjalnego, odpowiednie wymiary i to wszystko.
Książka nie wchodzi na normalny regał książkowy, ma ogromne wymiary, należy wziąć to pod uwagę. Jest napisana tak małą czcionką, że okularnicy będą mieli problem. Ciężka pozycja, do czytania tylko ze stołem/biurkiem za pan brat, na kolanach będzie nam ciążyła.
Treść to opowiastki o życiu modelek i ich karierze, od czasu do czasu jakaś ciekawostka. Czy to ciekawe? Może i tak, ale nie ma co się męczyć, album typowo przystosowany do oglądania fotografii.
Dla fanek mody podejrzewam pozycja obowiązkowa, bo jest kilka Polek.

Bardzo ciężki i niewygodny album, dla osób, które na co dzień czytają książki przez lupę lub mają sokoli wzrok. Album jest przepiękny, dla fanów fotografii nie lada gratka, dla każdej innej osoby, wliczając mnie, takie tam książadełko do jednorazowego przejrzenia. Modelki to nie są dla mnie osoby godne naśladowania, ot celebrytki, które w dużej mierze pracują zgrabnym...