Nareszcie!!! Cieszcie się wszyscy, którzy czekaliście na nową historię z udziałem dzielnego Rolanda i jego ka-tet. Doczekaliście się. Dla tych, którzy pokochali bohaterów sagi "Mroczna Wieża" - pozycja obowiązkowa. Bez obaw niech sięga po nią każdy, kto lubi czytać, słuchać wspaniałych opowieści z odrobiną magii, szczyptą grozy i nostalgicznie wspomina stare westerny. Na pewno nikomu nie będzie przeszkadzała nieznajomość całej sagi, a po przeczytaniu"Wiatru..." i tak będzie chciał ją poznać. Książka przenosi nas w czasie między 4 a 5 tom sagi "MW" do Świata Pośredniego, gdzie nasi bohaterowie uwięzieni podczas przerażającej burzy lodowej słuchają fascynującej opowieści rewolwerowca o czasach jego młodości i jednym z pierwszych zadań jakie przyszło mu wypełnić na polecenie ojca (poszukiwanie skóroczłeka). W tą opowieść wplata Roland jeszcze jedną historię - baśń o dzielnym małym chłopcu, który poszukuje lekarstwa dla chorej matki. Roland tą baśń pamięta jeszcze z własnego dzieciństwa.
Gorąco polecam wszystkim, którzy lubią przygodę, fantasy i troszkę się bać. To dla nich King stworzył "Wiatr przez dziurkę od klucza". Zatem życzę Ci przyszły czytelniku pogodnych dni i spokojnych nocy w Świecie Pośrednim.

Nareszcie!!! Cieszcie się wszyscy, którzy czekaliście na nową historię z udziałem dzielnego Rolanda i jego ka-tet. Doczekaliście się. Dla tych, którzy pokochali bohaterów sagi "Mroczna Wieża" - pozycja obowiązkowa. Bez obaw niech sięga po nią każdy, kto lubi czytać, słuchać wspaniałych opowieści z odrobiną magii, szczyptą grozy i nostalgicznie wspomina stare westerny. Na...