Nie ma przerostu formy nad treścią, jak to ktoś poniżej zauważył.
Nie jest to też piękna bajka niedostępna dla maluczkich.
Autorka ze smakiem, wyjątkową dbałością o detale, również w formie pięknych zdjęć opowiada o swoich doświadczeniach, o swoim odkrywaniu uroków życia we Francji.

Bajką tak naprawdę jest możliwość obcowania z tym albumem, bo to nawet nie książka. Dla każdego, kto choć trochę ceni sobie dobry smak zarówno potraw, ale też życia będzie to pozycja jedyna w swoim rodzaju. Pięknie wydana, oprawiona, jest czymś, co warto dotknąć, czytać, czym warto się delektować.

Bajką wydawać się może fakt, że ktoś, kto mieszka w Australii kupuje sobie posiadłość we Francji, być może. Ale tak naprawdę ważna jest świadomość tego w co się wierzy, dokąd zmierza i jak chce się realizować własne marzenia. To odkrywanie Francji z każdą stroną coraz bardziej zaskakuje. Zwracają uwagę rozdziały, "Kobiety", "Zapachy", "Kolory", ale również inne.

Choć przeczytałem i poznałem ją ze starannością już dosyć dawno dziś przykuła moją uwagę w trakcie śniadania, gdyż z braku miejsca spora biblioteczka mieści się również w kuchni. Nie dajcie się zwieść pozorom i jeśli tylko wpadnie w wasze dłonie niech w nich na zawsze pozostanie. Miło się do niej wraca czytając nawet wybrane fragmenty, poza tym określone myśli, jak ta, po którą finalnie sięgnę, ze smakiem są skomponowane na tle zdjęć. Zatem niech przemówi dusza, która lubi i ceni smak i harmonię, dla wszystkich innych być może będzie to przerost formy nad treścią, ale nie dla mnie.

„Zacznijcie od rzeczy, których jesteście pewne i które przynoszą wam radość. Trzeba dać sobie czas, by upewnić się co do swoich wyborów, a reszta przyjdzie sama.”

Nic dodać, nic ująć.

Artur G. Kamiński
http://koominek.blogspot.com - dwadzieścia sześć tematycznych szufladek i zapewne na nich się nie skończy, zapraszam w odwiedziny do bloga, aby klimat Kominka oczarował Cię bez reszty...

Nie ma przerostu formy nad treścią, jak to ktoś poniżej zauważył.
Nie jest to też piękna bajka niedostępna dla maluczkich.
Autorka ze smakiem, wyjątkową dbałością o detale, również w formie pięknych zdjęć opowiada o swoich doświadczeniach, o swoim odkrywaniu uroków życia we Francji.

Bajką tak naprawdę jest możliwość obcowania z tym albumem, bo to nawet nie książka. Dla...

Przenosi w zaczarowaną krainę.
Zdjęcia, tak magiczne, że można godzinami się wpatrywać.
Zachęcam, by przeczytał to każdy,
kto chce na chwilkę się oderwać,
kto chce zmotywować się do spełniania marzeń,
dla kogo Francja, to nie tylko Paryż, ale przede wszystkim małe, malownicze miejscowości, w których czas płynie zupełnie inaczej.
Polecam

Przenosi w zaczarowaną krainę.
Zdjęcia, tak magiczne, że można godzinami się wpatrywać.
Zachęcam, by przeczytał to każdy,
kto chce na chwilkę się oderwać,
kto chce zmotywować się do spełniania marzeń,
dla kogo Francja, to nie tylko Paryż, ale przede wszystkim małe, malownicze miejscowości, w których czas płynie zupełnie inaczej.
Polecam

Dla pięknych zdjęć i cieszenia się życiem. Cudzym życiem i cudzą bajką, bo na taką bajkę pewnie mało kto z czytelników będzie sobie mógł kiedykolwiek pozwolić.

Dla pięknych zdjęć i cieszenia się życiem. Cudzym życiem i cudzą bajką, bo na taką bajkę pewnie mało kto z czytelników będzie sobie mógł kiedykolwiek pozwolić.

Przerost formy nad treścią, niestety:(

Przerost formy nad treścią, niestety:(