Wir
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Trylogia Ryfterów (tom 2)
- Tytuł oryginału:
- Maelstrom
- Wydawnictwo:
- Ars Machina
- Data wydania:
- 2011-11-16
- Data 1. wyd. pol.:
- 2011-11-16
- Liczba stron:
- 392
- Czas czytania
- 6 godz. 32 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788393231928
- Tłumacz:
- Dominika Rycerz-Jakubiec
Oto jak skończy się świat.
Wybuch jądrowy na głębokomorskim ryfcie. Celem ataku był pradawny mikrob – tak żarłoczny, że mógłby doprowadzić do zagłady całej biosfery – oraz garstka amfibiotycznych ludzi zwanych ryfterami, którzy nieumyślnie wypuścili go na zewnątrz po trzech miliardach lat odosobnienia.
Powstałe w wyniku wybuchu tsunami pochłonęło wiele milionów istnień. Nie było innego wyboru – ocalenie świata usprawiedliwia przypadkowe ofiary.
Gorzej, że ktoś chybił.
Zachodnie wybrzeże Ameryki Północnej legło w gruzach. Miliony uchodźców gromadzą się wokół mitycznej postaci, która w tajemniczy sposób wyłoniła się z oceanu. Świat, który chyli się już ku upadkowi, ledwie zauważa kolejną plagę, szerzącą się na wybrzeżu. Coś ogromnego i nieludzkiego, ukrytego we wnętrzu pędzącej na złamanie karku dżungli, zwanej kiedyś Internetem, próbuje dosięgnąć kobiety o zatopionej w piersi maszynerii i pustych, białych oczach. Kobiety, której działaniami kieruje wściekłość. Kobiety, która nosi w sobie Armagedon.
Na imię jej Lenie Clarke. Jest ryfterką. I nie jest nawet w połowie tak martwa, jak się wszyscy spodziewali.
W jej mniemaniu cały cholerny świat jest tylko jedną, wielką przypadkową ofiarą...
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Okolice końca świata
W pierwszym tomie trylogii o ryfterach, „Rozgwieździe”, Peter Watts ustawił poprzeczkę niezwykle wysoko. Książka przytłaczała klaustrofobicznym klimatem, zachwycała psychologią postaci i fascynowała nieznanym światem podmorskich głębin. Gradacja napięcia w końcowym fragmencie powieści i pozostawiające czytelnika z wieloma pytaniami zakończenie, budziły natychmiastową chęć sięgnięcia po kontynuację – „Wir”. Na szczęście, kolejne dzieło Kanadyjczyka, choć różne od poprzedniego, nie zawodzi.
Ku rozpaczy licznego grona odbiorców musimy pożegnać się z podwodnym światem i mrocznymi głębinami, zamieszkiwanymi przez budzące strach i odrazę niezwykłe stworzenia, o których się mieszkańcom powierzchni nawet nie śniło. W zamian otrzymujemy nie mniej przytłaczającą wizję stojącego w ogniu zachodniego wybrzeża Ameryki Północnej. Apokalipsa wydaje się być coraz bliżej, a jej nieuchronnym zwiastunem jest nie kto inny, jak dobrze znana wszystkim ryfterka Lenie Clark. Nic zaś nie motywuje do działania równie skutecznie, jak poczucie krzywdy i pragnienie zemsty.
Tym razem Watts zdecydował się na prowadzenie kilku równoległych wątków, które splatają się ze sobą. Podobnie jak w „Rozgwieździe”, szczególną uwagę poświęcił psychice bohaterów – pisarz w niezwykle wiarygodny sposób potrafi zaprezentować cele, motywacje i tok myślenia postaci, a także oddać ich skomplikowane, targane moralnymi wątpliwościami i cieniami przeszłości osobowości. W „Wirze” znalazło się także miejsce dla podejścia socjologicznego i przyjrzenia się ludzkim masom, które stanęły na progu zakłady. Powieść uzupełnia cyberpunkowa nuta – wielkie korporacje o niemalże nieograniczonych wpływach oraz tytułowy Wir, globalna sieć o niezwykłej naturze.
Styl autora nie skrzy się bogatymi metaforami, jest raczej konkretny i prosty. Momentami naturalistyczny, momentami naukowy. Duży nacisk w powieści został położony na terminologię, szczególnie tą z zakresu biologii. Obco brzmiące pojęcia, typu ‘endocytoza receptorowa’ czy ‘trójpeptydowy glutation’ mogą nieco zbijać z tropu, ale wystarczy okazać nieco zaufania pisarzowi, a w swoim czasie objaśni on większość mechanizmów, które rządzą wykreowanym światem. Czytelnicy żądni bardziej szczegółowej wiedzy znajdą na końcu książki wyjaśnienie dotyczące naukowych podwalin oraz spis źródeł, które zainspirowały Wattsa.
„Wir” niestety nie jest pozbawiony błędów, choć nie są one obecne w książce z winy autora. Ci, którzy wzdrygali się w czasie lektury „Rozgwiazdy”, podobnie zareagują podczas zapoznawania się z jej kontynuacją. Co prawda druga część trylogii jest wolna od ogromu wpadek typograficznych, ale od strony językowej nie prezentuje się dużo lepiej. Literówki, budząca zgrozę interpunkcja oraz inne błędy wszelkiej maści – włos się jeży na głowie.
Trylogia ryfterów to pozycja obowiązkowa dla fanów science fiction, w której ‘science’ gra pierwsze skrzypce, a ‘fiction’ staje się wizją prawdopodobną i niepokojącą zarazem. Z przeniesieniem akcji na powierzchnię autor poradził sobie znakomicie, podobnie jak z kreowaniem i prowadzeniem swoich nieszablonowych bohaterów. Pozostaje mi tylko zachęcić wszystkich do zapoznania się z prozą Wattsa i wyczekiwać na zwieńczenie cyklu, „Behemota” – licząc na to, że pisarz po raz kolejny zaskoczy udaną zmianą klimatu, a nad poprawnością polskiego wydania nie trzeba będzie załamywać rąk.
Marta Najman
Oceny
Książka na półkach
- 701
- 629
- 240
- 25
- 25
- 19
- 16
- 14
- 11
- 9
Cytaty
Ludzie chcą reagować, tylko się... boją. A czasami doświadczenie uczy, że jedynym sposobem, by sobie ze wszystkim poradzić, jest siedzieć cicho.
Opinia
Wow, po prostu wow.
Książkowe trylogie mają to do siebie, że druga część zazwyczaj jest najsłabsza i najnudniejsza, przynajmniej w moim mniemaniu. Trudno jest podłapać serię, gdzie jest inaczej. Ale w przypadku "Wiru" mogę śmiało powiedzieć - jest lepiej!
"Rozgwiazda", czyli pierwszy tom "trylogii ryfterów", stanowiła bardzo solidną pozycję - duszny, klaustrofobiczny klimat, niesamowite postaci, suspens i wszechogarniające poczucie, że na dnie oceanu jednym przyjacielem jest ciemność - wszystko to sprawiało, że książkę czytało się, siedząc jak na szpilkach. Do tego było widać, że autor wie, o czym pisze (ma doktorat z biologii morskiej). Sądziłem więc, że trudno będzie mu przebić poprzedniczkę. Myliłem się.
"Wir" siłą wyciąga nas z dna oceanu i rzuca na piaszczystą plażę zachodniego wybrzeża Ameryki Północnej, które zostało zniszczone w wyniku potężnego tsunami. Tam napotykamy Lenie Clarke, protagonistkę "Rozgwiazdy", która - oględnie mówiąc - jest dość wkurzona faktem, że jej pracodawcy próbowali ją zabić. Tak oto rozpoczyna się jej "krucjata", która ostatecznie może zakończyć się zagładą świata w jego obecnej postaci. Tyle tylko, że Lenie kompletnie o to nie dba.
Podobnie jak w poprzednich częściach bardzo dużą rolę odgrywa psychika postaci. Autor co rusz zagląda do głów swoich bohaterów, przybliżając nam ich rys psychologiczny, przez co wszystkie bez mała postaci wydają się bardzo wiarygodne. Przy okazji nie stroni od zabawy charakterologią swoich bohaterów. Gość, który stroni od seksu z prawdziwymi partnerami ze względu na swoje upodobania do sadystycznych zabaw w łóżku? Bardzo proszę. Takie rzeczy są u Wattsa na porządku dziennym.
Liczyłem jedynie na odrobinę bardziej szczegółowy opis świata. Watts raczy czytelników jedynie skąpymi informacjami, z których można próbować sklejać obraz całości, ale pozostaje jakiś niedosyt. To w zasadzie nie jest wada, bo pisarz zwyczajnie skupia się na innych elementach, ale mnie akurat tego zabrakło. Kwestia gustu.
Summa summarum - wow. "Wir" to bardzo mocna pozycja sf, która z łatwością deklasuje znaczną większość tego, co pojawia się na polskim rynku. Moim zdaniem to bardzo solidny pretendent do książki roku w kategorii "fantastyka".
Wow, po prostu wow.
więcej Pokaż mimo toKsiążkowe trylogie mają to do siebie, że druga część zazwyczaj jest najsłabsza i najnudniejsza, przynajmniej w moim mniemaniu. Trudno jest podłapać serię, gdzie jest inaczej. Ale w przypadku "Wiru" mogę śmiało powiedzieć - jest lepiej!
"Rozgwiazda", czyli pierwszy tom "trylogii ryfterów", stanowiła bardzo solidną pozycję - duszny, klaustrofobiczny...