Dziennik

Okładka książki Dziennik Julia Hartwig
Okładka książki Dziennik
Julia Hartwig Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie biografia, autobiografia, pamiętnik
462 str. 7 godz. 42 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literackie
Data wydania:
2011-11-17
Data 1. wyd. pol.:
2011-11-17
Liczba stron:
462
Czas czytania
7 godz. 42 min.
Język:
polski
ISBN:
9788308048085
Tagi:
literatura polska biografie historia
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

W świecie Julii Hartwig



4211 121 154

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
45 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1711
590

Na półkach: ,

po dziennik sięgnęłam ze względu na to, że Julia Hartwig była żoną Międzyrzeckiego, o którym piszę pracę magisterską. chciałam poznać trochę lepiej kobietę, z którą żył i z którą pracował - moja praca dotyczy jego tłumaczeń, którymi zajmowali się we dwoje, prezentując polskiej publiczności twórczości wielkich poetów amerykańskich i francuskich.

dziennik Julii Hartwig, który miał być formą spisania wspomnień i udokumentowania przeszłości, okazał się zapisem codzienności. przyznam, że okazało się to nawet ciekawsze. czytanie o niedawnych wydarzeniach i refleksjach na ich temat z perspektywy poetki, tłumaczki, osoby tak zaangażowanej w polską kulturę jest bardzo ciekawe. jednak autorka jest przede wszystkim kobietą - kobietą, która swoje przeżyła, widziała, czytała. która doświadczyła w swoim życiu sporego kawałka historii i, ze względu na to i swój wiek, oferuje czytelnikom fascynujący punkt widzenia. bo, pomyślmy: czy często ktoś pyta o opinię na temat bieżących wydarzeń ludzi starszych? nawet nie pisarzy czy artystów, ale emerytów, rencistów? osób, które - każde bez wyjątku - w jakiś sposób budowały dzisiejszą Polskę, poświęciły jej życie i mają do czego porównywać nasze dzisiaj? no właśnie. nikt ich o zdanie nie pyta, a czasami potrafią nas zaskoczyć trzeźwym sądem, tolerancją, cudowną ostrożnością w osądzaniu ludzi.

poza tym, jak zawsze w przypadku czytaniu wspomnień ludzi kultury, jestem trochę zazdrosna o ludzi, których miała okazję poznać, o nazwiska, z którymi mogła wymieniać myśli - plejada polskiej kultury!

to ciekawy dziennik poetki, tłumaczki, artystki. dziennik mądrej kobiety.

po dziennik sięgnęłam ze względu na to, że Julia Hartwig była żoną Międzyrzeckiego, o którym piszę pracę magisterską. chciałam poznać trochę lepiej kobietę, z którą żył i z którą pracował - moja praca dotyczy jego tłumaczeń, którymi zajmowali się we dwoje, prezentując polskiej publiczności twórczości wielkich poetów amerykańskich i francuskich.

dziennik Julii Hartwig,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
526
323

Na półkach:

Niewielu już pisarzy pisze po polsku tak pięknie i dobrze, unikając jednocześnie słownego blichtru, silenia się na oryginalność. Dla samego języka warto czytać wszystko co wychodzi spod pióra Julii Hartwig. "Dzienniki" dodatkowo uwodzą refleksjami na temat znanych autorce postaci (pięknie nakreślone sylwetki m.in. Marka Edelmana, Juliana Stryjkowskiego, Józefa Szczepańskiego, Gustawa Herlinga-Grudzińskiego) oraz przemyśleniami na temat czytanych lektur... chciałoby się każdą ze wspomnianych przez autorkę książek przeczytać samemu.
W "Dziennikach" nie brakuje też zapisków odnośnie wydarzeń dnia codziennego, dzięki czemu wiele istotnych faktów z lat ubiegłych można sobie przypomnieć i co ważniejsze poznać punkt widzenia Julii Hartwig.
Niezwykle inspirująca lektura, tak samo jak zresztą cała postać Julii Hartwig.

Niewielu już pisarzy pisze po polsku tak pięknie i dobrze, unikając jednocześnie słownego blichtru, silenia się na oryginalność. Dla samego języka warto czytać wszystko co wychodzi spod pióra Julii Hartwig. "Dzienniki" dodatkowo uwodzą refleksjami na temat znanych autorce postaci (pięknie nakreślone sylwetki m.in. Marka Edelmana, Juliana Stryjkowskiego, Józefa...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1366
953

Na półkach:

Choć jestem w połowie tomu, brakuje mi słów by oddać wrażenia z lektury. Gdyby nie konieczność rannego spaceru z psem a potem udania się do pracy czytałabym od wieczora do świtu, a może nawet do końca książki :-)
Po przeczytaniu mogę napisać, że jestem zauroczona "Dziennikiem", wspaniała proza. Nie przeczę, że na moją ocenę wpływa to, iż podzielam większość poglądów Autorki.

Choć jestem w połowie tomu, brakuje mi słów by oddać wrażenia z lektury. Gdyby nie konieczność rannego spaceru z psem a potem udania się do pracy czytałabym od wieczora do świtu, a może nawet do końca książki :-)
Po przeczytaniu mogę napisać, że jestem zauroczona "Dziennikiem", wspaniała proza. Nie przeczę, że na moją ocenę wpływa to, iż podzielam większość poglądów Autorki.

Pokaż mimo to

avatar
1425
913

Na półkach:

Książka niezwykle ciekawa i wartościowa. Napisana jasną, elegancką polszczyzną. Polecam!

Książka niezwykle ciekawa i wartościowa. Napisana jasną, elegancką polszczyzną. Polecam!

Pokaż mimo to

avatar
211
8

Na półkach:

Kartkuję Dziennik Julii Hartwig, przeglądam swoje podkreślenia i zapiski na marginesach, i nie wiem, jak ująć to, co odczuwam po lekturze tej książki.

To trzeci tom dzienników jednej z najwybitniejszych poetek polskich po Dzienniku amerykańskim z 1980 r. (zapis pobytu w Ameryce w latach 1971-1974) i Zawsze powroty z 2001 r. (zapis pobytów m.in. w Paryżu i Nowym Jorku w latach1986-1992). Ten trzeci tom zawiera fragmenty dziennika, obejmujące lata 2008-2010, ale tak naprawdę opowiadają o całym powojennym życiu Hartwig.

Autorka we wstępie pisze:

„Tym razem tematem jest moje życie osiadłe, a więc Warszawa, gdzie mieszkam od lat i skąd w opisanym czasie kilkakrotnie wyprawiałam się za granicę, do Rzymu, Sieny, Udine i Triestu.

Dziennik ten mówi obszerniej niż poprzednie o mojej pracy i ważnych wydarzeniach w życiu politycznym i społecznym, ale chyba najwięcej jest w nim wspomnień o niezapisanych dotąd kolejach mojego losu, o przyjaciołach, również tych, którzy już odeszli. Wiele uwagi poświęcam w tym tomie lekturom, bo zajmują one w moim życiu, obok pisania, miejsce najważniejsze.” [1]


Ta książka jest specyficzna, a sam tytuł nieco mylący. Zapisy w dzienniku czasami dotyczą bieżących spraw, wyjazdów czy wydarzeń politycznych, jednak w znacznej mierze są tylko pretekstem do snucia wspomnień. Zresztą pierwsze 70 stron nijak ma się do lat 2008-2010. To zapis wspomnień z powojennego Lublina, z którego autorka pochodzi, krótkiego pobytu w Domu Literatów na Krupniczej w Krakowie, z czasów zamieszkania w łódzkiej kamienicy zajmowanej przez literatów takich jak Mieczysław Jastrun, Kazimierz Brandys, Paweł Hertz i pracy w redakcji „Kuźnicy”. Pojawia się wzmianka o pobycie w Paryżu końca lat czterdziestych i Stanach Zjednoczonych, gdzie była wspólnie z mężem Arturem Międzyrzeckim i córką w 70. latach.

I chyba właśnie fragment dotyczący pobytu najpierw na stypendium w 1947 r., a potem pracy w ambasadzie polskiej w Paryżu jest najbardziej barwny, odsłaniający jej zachwyt tym miastem i Prowansją, którą zwiedzała z Ksawerym Pruszyńskim. Te wspomnienia są nadal żywe. Pokazują w jaki sposób ten „skok w nieznane” wpłynął na ukształtowanie jej późniejszych gustów i upodobań, dał szansę na zmianę, na wydobycie się z atmosfery przyduszenia. Z rozrzewnieniem wspomina piękno architektury tego zachowanego bez uszczerbku miasta i urzekający wdzięk ulic, wnętrza muzeów, kawiarnie z krzesłami wystawianymi na ulicę, gdzie można było spotkać Jeana Paula Sartre’a w towarzystwie Simone de Beauvoir, pobyty w czytelniach, gdzie bywali również autorzy, których twórczość jest jej bliska (Apollinaire, Gerard de Nerval i Max Jacob).


„Dodatkowych satysfakcji dostarczała ulica, życie codzienne zapewniające anonimowość, kąpiel w tłumie nieznajomych i nieznających się ludzi. W tym wielkim mieście nieważne było, ani jak się wygląda, ani jak się jest ubranym – bogatemu i tak nie dorównasz, ubogiego z kolei nic nie zdziwi. Nie było tu krewnych ani znajomych, pełno za to ekscentryków i ludzi prowadzących niejasną, a czasem tajemnicza egzystencję. Taka anonimowość pozwala na życie prawdziwsze, czystsze. Brzmi to nieco paradoksalnie w odniesieniu do Paryża, miejsca, które w naszej świadomości wiąże się z całym piekłem ludzkich ambicji, skalania, bezwzględności. Ale żyjąc na uboczu tego Paryża, dane mi było oglądać tamten świat w całym błogosławieństwie młodości, ufności, cichego entuzjazmu i wdzięczności za istnienie.” [2]



W pozostałej części Hartwig przybliża nam sylwetki wielu postaci, z którymi miała szczęście się znać – m.in. Leszka Kołakowskiego, Pawła Edelmana, Czesława Miłosza, Jerzego Turowicza. Chce ocalić pamięć o nich. Pisze również o lekturach, które ją w danej chwili pochłaniają, o wyjazdach zagranicznych, wakacjach spędzanych w Oborach.

Zaletą tego dziennika jest piękna polszczyzna, jego niewątpliwą wartością jest również przedstawienie jakiejś cząstki dziejów życia elit kulturalnych (nie tylko warszawskich, co więcej - nie tylko naszych rodzimych). Jednak momentami te zapisy przypominają kronikę zdarzeń – są przez to nużące, a ilość wymienianych nazwisk męcząca.

Mam wrażenie, że w tej książce wybrzmiewa tylko głos Hartwig - literatki; brakuje mi głosu Julii Hartwig - kobiety u schyłku życia z całym bogactwem doświadczeń i refleksji z nimi związanych, z całą paletą emocji i uczuć, które były jej udziałem. Szkoda, bo miałam nadzieję, że ta stonowana, wyciszona i elegancka starsza pani odsłoni się przed nami choć trochę…

[1] J. Hartwig, "Dziennik", Wydawnictwo Literackie, 2011, str.3
[2] tamże, str.20

Kartkuję Dziennik Julii Hartwig, przeglądam swoje podkreślenia i zapiski na marginesach, i nie wiem, jak ująć to, co odczuwam po lekturze tej książki.

To trzeci tom dzienników jednej z najwybitniejszych poetek polskich po Dzienniku amerykańskim z 1980 r. (zapis pobytu w Ameryce w latach 1971-1974) i Zawsze powroty z 2001 r. (zapis pobytów m.in. w Paryżu i Nowym Jorku w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
443
397

Na półkach: , ,

Ten dziennik jest obcowaniem z żywym,mądrym człowiekiem.Wracam do niego często i zawsze odkrywam coś nowego.

Ten dziennik jest obcowaniem z żywym,mądrym człowiekiem.Wracam do niego często i zawsze odkrywam coś nowego.

Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Bardzo ciekawe przemyślenia. Razi mnie trochę, że wszyscy znajomi poetki są tacy wspaniali, bez skazy, a jedyny czarny charakter w tej książce to Lech Kaczyński. Autorka posuwa się nawet do żądania impeachmentu (str 79).

Bardzo ciekawe przemyślenia. Razi mnie trochę, że wszyscy znajomi poetki są tacy wspaniali, bez skazy, a jedyny czarny charakter w tej książce to Lech Kaczyński. Autorka posuwa się nawet do żądania impeachmentu (str 79).

Pokaż mimo to

avatar
1372
198

Na półkach:

Warta polecenia.

Warta polecenia.

Pokaż mimo to

avatar
39
37

Na półkach:

Bardzo dobra!

Bardzo dobra!

Pokaż mimo to

avatar
40
38

Na półkach:

Cudowny świat spokojnej, skromnej erudytki, z którego nie chce się wychodzić. Na szczęście jest tom 2 :)

Cudowny świat spokojnej, skromnej erudytki, z którego nie chce się wychodzić. Na szczęście jest tom 2 :)

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    115
  • Przeczytane
    57
  • Posiadam
    17
  • Ulubione
    3
  • Teraz czytam
    2
  • Literatura polska
    2
  • 2012
    2
  • Dzienniki
    2
  • Literatura polska
    2
  • Dzienniki_Listy_Wspomnienia
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Dziennik


Podobne książki

Przeczytaj także