rozwiń zwiń

Ja, potępiona

Okładka książki Ja, potępiona Katarzyna Berenika Miszczuk
Logo Lubimyczytac Patronat

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Gdzie diabeł nie może, pośle Wiktorię Biankowską



1897 360 182

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
3770 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
705
457

Na półkach: ,

Były piekło, potem niebo, a teraz?

Katarzyna Berenika Miszczuk to znane już chyba dość szerokiej rzeszy czytelników nazwisko. Autorka ma na swoim koncie już sześć książek, w tym serie o Wiktorii, dziewczynie, która przez podstępy diabłów trafiła do Piekła. Ale to już minęło. Wiktoria wróciła na Ziemię, potem zwiedziła Niebo. Gdzie jeszcze mogła zawędrować? Okazało się, że jest jeszcze jedno miejsce, o którym nawet w zaświatach krążą legendy... Tym miejscem jest Tartar. Wiktoria ratując Piotrusia przed pułapką diabła trafia w największą głębię, miejsce tak przerażające, że nikt nie chcę tam trafić. Czy jest jeszcze dla niej ratunek, czy uda jej się wrócić? Czy już na zawsze zostanie Potępiona? O tym możecie przeczytać w trzeciej części serii zatytułowanej „Ja, potępiona”.

Ostatnia część trylogii podniosła poziom zdecydowanie. Pierwsza część mnie zauroczyła, była zabawna i nowatorska, druga straciła na treści, akcji i charakterze, w trzeciej zaś wszystko, co najlepsze powróciło. Znów bawiłam się naprawdę wspaniale poznając historię byłej diablicy, niedoszłej anielicy. W tym tomie łączyły się treści z wszystkich poprzednich książek, pojawiali się starzy bohaterowie. A do tego królował wątek główny, czyli walka ze złą władczynią z Tartaru. Działo się sporo.

„Jak to jest, że Lucek nigdy się nie cieszy na mój widok? Przecież ja jestem bardzo miłą osobą. W szkole zawsze miałam dużo przyjaciół.”

Na wstępie powiem, że tym razem Wiktoria mniej mnie denerwowała. Zauważyłam natomiast jeden precedens, ona zawsze to robi, gdy jest z Piotrkiem. Ten chłopak działa na nią ogłupiająco, a do tego sam jest bardzo irytujący. Nawet teraz, gdy autorka go „ulepszyła” wydaję mi się jakiś sztuczny i nadal niesamowicie działa mi na nerwy. Skoro już mowa o postaciach to uwielbiam dwie z nich, a mianowicie Azazela i Beletha, obaj są niesamowicie zabawni, czarujący. Azazel ma zawsze jakiś niesamowity plan w zanadrzu, zaś Beleth, jego nie da się nie kochać. Chłopaki są aroganccy, niegrzeczni, pewni siebie, takie postacie zawsze porywają. To jednak pisałam, w każdej części. Tu wiele się nie zmienia.

Czas może opowiedzieć pokrótce o Tartarze. Miejsce to nie zachwyca pięknem i urodą. Nazwa przynajmniej mi kojarzy się z mitologią grecką, a tam przecież jest to miejsce różnorodne, są tam Pola Elizejskie, miejsce dla potępionych, itp. Tu jednak wszyscy trafiają do jednego, okrutnego miejsca. Nie ma podziałów. Przecież właśnie tu są wysyłani najgorsi mordercy, szumowiny, gwałciciele, okrutne typy. Rządy sprawują tam Hitler, Neron i Rozpruwacz. Dyktatura jest normą. Okazuję się również, że osobistości te mają pogląd na sprawy nieba i piekła. Nie zapowiada się to dobrze, prawda? Do tego jedna obłąkana kobieta, poszukująca mocy, kąpiąca się w krwi dziewic, czy to normalne? Ale czy ktoś mówił, że Tartar to spokojne, skłaniające do refleksji miejsce?

„- Czemu znowu wzywamy Gabriela?- zapytał zaskoczony[Beleth].
- Bo się za nim stęskniłem.- warknął władca Piekieł.”

Nowe postaci zamieszkujące potępiona część zaświatów okazały się naprawdę interesujące. Mimo szarej rzeczywistości, w jakiej muszą mieszkać, nadal pozostali wierni swojej epoce. Najbardziej uroczo w moich oczach wypadł Kuba(Rozpruwacz) ze swoją wodną herbatką. Zawsze pił ją z taką gracją, że aż przyjemnie było czytać opisy. Przez jego elegancje, aż trudno było dojść do wniosku, że był jednym najniebezpieczniejszych morderców. Neron zaś zachowywał się naprawdę żałośnie, zero charakteru, taka sława, a tak mało werwy. Co do Hitlera mam mieszane uczucia. Czasem był władczy, niekiedy uległy, odebrałam go jako niezrównoważonego psychicznie, ale czy nie był taki naprawdę? Ale i tak wszystkie charaktery biję wręcz na głowę księżna Elżbieta Batory, takiej wariatki to jeszcze nie spotkałam. Czytało mi się o niej naprawdę wesoło. To ona najbardziej nakręcała akcję, za to ją polubiłam. Czasem tak mam, że potrafię polubić najmniej przyjemne postaci.

Czas może na aspekt, który przemyka w każdej książce z serii, a są to związki miłosne. Pod koniec poprzedniego tomu Wiktoria otworzyła oczy i rzuciła Piotrusia. Kiedy to zrobiła wręcz skakałam z radości. No dobrze, może nie. Ale naprawdę bardzo mi się to podobało. Wszystko byłoby dobrze, gdyby tylko Beleth się tego dowiedział. A tak wyszły wszystkie te wydarzenia. Mimo wszystko uwielbiam związek, jaki stworzyła autorka właśnie pomiędzy tymi dwoma postaciami, jest ona opisana, pół-żartem, pół-serio. Nie ma tu zbędnych łzawych opowiastek, jest tak jak powinno być, czyli kolorowo. Czasem nawet aż za bardzo.

„Charon przerażał mnie bardziej niż Śmierć. Mimo że obydwoje najwyraźniej zaopatrywali się w ubrania w tym samym butiku.
-Nie znasz przypadkiem Śmierci? -zagadnęłam.
-To moja siostra... - odparł.
Współczuję rodzicom.”

Często w tej recenzji wracam do postaci. Nie mogę jednak nie wspomnieć o dwóch niezwykle barwnych i nietuzinkowych postaciach, a mianowicie o Borysie i Śmierci. Szkoda, że autorka poświęciła im tak mało czasu, bo naprawdę ich polubiłam. Nie wiem, jak rozwija się ich nowa więź, a trochę mnie to ciekawi. Postacią równie odmienną był dla mnie nowo poznany Charon. Przewoźnik trochę starej daty, kościsty typ, jego humor jest równie nienormalny, jak ona sam, ale da się go lubić. Łączenie tylu postaci z zaświatów wyszło ciekawie.

Zakończenie książki i całej trylogii wzbudza pewne nadzieję na kontynuacje, Azazel zawsze musi coś namieszać. Teraz zastanawiam się, czy naprawdę to zrobi. Przecież on nigdy się nie zmienia. Wrócę jednak do walki, która również miała miejsce na końcu opowieści. Moim zdaniem autorka poświęciła jej za mało czasu, w ogóle nie wiem, jak ona się toczyła, jedynie z krótkich opisów lub informacji, kto zginął. Główni bohaterowie zaś byli bardziej uwikłani w intrygi, można powiedzieć pałacowe. Trochę żałuję, bo opisy walki dodały książce w moich oczach.

Kilka zdań o okładce „Ja, diablica”. Tym razem niezwykle mi się ona podoba. Kolory, makijaż modelki, jej wyraz twarzy, to zdecydowanie pasuję mi do postaci Potępionej. Wiktoria podczas kolejnych rozdziałów trylogii zmieniała się, tak samo ewoluowała kobieta na okładkach. Tak to odbieram.

Podsumowując, historia Wiktorii opowiedziana przez Panią Miszczuk zachęciła mnie do sięgnięcia po jej inne książki, gdy będę przechodziła jakoś chandrę, będę wiedziała, po jaką pozycję sięgnąć, ta historia na pewno jest odpowiednia na taką sytuacje. Pełna humoru, z czarującymi postaciami i ciekawymi wątkami zdecydowanie przypadła mi do gustu.
Ocena: bardzo dobra

Były piekło, potem niebo, a teraz?

Katarzyna Berenika Miszczuk to znane już chyba dość szerokiej rzeszy czytelników nazwisko. Autorka ma na swoim koncie już sześć książek, w tym serie o Wiktorii, dziewczynie, która przez podstępy diabłów trafiła do Piekła. Ale to już minęło. Wiktoria wróciła na Ziemię, potem zwiedziła Niebo. Gdzie jeszcze mogła zawędrować? Okazało się, że...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    6 611
  • Chcę przeczytać
    2 626
  • Posiadam
    1 225
  • Ulubione
    583
  • Chcę w prezencie
    120
  • Fantastyka
    111
  • Teraz czytam
    79
  • 2021
    64
  • Fantasy
    63
  • 2013
    57

Cytaty

Więcej
Katarzyna Berenika Miszczuk Ja, potępiona Zobacz więcej
Katarzyna Berenika Miszczuk Ja, potępiona Zobacz więcej
Katarzyna Berenika Miszczuk Ja, potępiona Zobacz więcej
Więcej

Video

Video

Podobne książki

Przeczytaj także