Oskar i pani Róża

Okładka książki Oskar i pani Róża Éric-Emmanuel Schmitt Patronat Logo
Patronat Logo
Okładka książki Oskar i pani Róża
Éric-Emmanuel Schmitt Wydawnictwo: Znak Literanova Seria: Cykl o Niewidzialnym literatura piękna
88 str. 1 godz. 28 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Cykl o Niewidzialnym
Tytuł oryginału:
Oscar et la dame Rose
Wydawnictwo:
Znak Literanova
Data wydania:
2011-11-07
Data 1. wyd. pol.:
2011-11-07
Liczba stron:
88
Czas czytania
1 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324016662
Tłumacz:
Barbara Grzegorzewska
Tagi:
śmierć hospicjum chłopiec

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Oswajanie śmierci



1414 108 128

Oceny

Opinia

avatar
1148
407

Na półkach:

Nie wierzę w Boga, ale lubię książki o tej tematyce. Znakomita większość z nich jest zła: są pretensjonalne, autor podszywa się pod "boską wiedzę" i nam, maluczkim tłumaczy jak to możliwe, że dobry Bóg dopuścił do istnienia Oświęcimia, albo jeszcze gorzej - autor jest bardziej inteligentny i udaje skromnego, oficjalnie "nie wie" czego Bóg chce, żeby nie zrazić potencjalnych neofitów, i tylko zadaje "niewygodne pytania", na które udaje, że nie ma odpowiedzi. Taki wilk przebrany w owczą skórę. Do takich książek zaliczam np. "Chatę" Younga.

Jeszcze inny typ tych złych książek o Bogu to pseudonaukowe dowody na istnienie Boga, wywody kreacjonistów dowodzące, jak to oko nie mogło samo powstać, a pułapka na myszy musi być skonstruowana od razu jako całkowite urządzenie. Te książki są po prostu głupie, a ich autorom przydałoby się szkolenie w stawianiu hipotez i obiektywnym ich testowaniu.

Wszystkie te typy książek czasem poczytuję, czerpiąc satysfakcję z tego, że "po drugiej stronie barykady" ludzie nie mają nic szczególnie mądrego do powiedzenia. Od razu przyznam, że książki pisane przez bogożerców przeciętnym poziomem wcale nie odbiegają niestety od swoich adwersarzy.

No i, jak to Jezus mówił, pomiędzy tymi dwiema przepaściami wiedzie wąska ścieżka na której możesz natrafić na książki o Bogu naprawdę dobre. Colas Breugnon, Człowiek, który był Czwartkiem, większość tego co napisał Dostojewski, może nawet Biblia w niektórych fragmentach zwłaszcza Nowego Testamentu i Ewangelii Mateusza (choć nie lubię kłamstw, a autorzy Biblii moim zadaniem zmyślali, choć może i wierzyli w to, co piszą).

Oskar i pani Róża stoją na tej wąskiej ścieżce. Króciutka, bezpretensjonalna książeczka, na jeden chapsik. Ma w sobie coś dobrego - poszukiwanie, niewiedzę i nadzieję. Miejscami wzruszająca. Nie obyło się bez kilku potknięć. Np. Oskar ukrył się w aucie cioci Róży, które jest "sprzed wymyślenia automobili", kładąc się na podłodze - wyobrażamy sobie jak tam musiało być nieprzyjemnie i niewygodnie - ciocia Róża szaleje na zakrętach, ciągle trąbi i nie hamuje przed czerwonym światłem, a Oskar podskakuje przy tym za każdym razem, a potem "chyba się zdrzemnąłem" - ciocia jechała dwie godziny ze szpitala do domu? Na końcu podróży jeszcze okazuje się, że ciocia Róża jest bogata, choć auto ma "sprzed wynalezienia automobilu". Kilka jest takich drobnych niedoróbek, które przy małych rozmiarach książeczki stają się jaskrawe.
Nie ustrzegła się niestety ta książeczka jeszcze jednej wady, której książki o Bogu jakoś nie mogą ominąć: kłamstwa. Otóż w ostatnim liście ciocia Róża przyznaje, że musiała okłamać Oskara, że jest zapaśniczką. No nie tylko w tym go okłamała.

Ale to drobiazgi. Generalnie fajna książka, warto do niej zajrzeć i każe na końcu pomyśleć niedowiarkom (takim jak ja): Może jednak wiara w Boga ma w sobie coś cennego? Dobra myśl, zwłaszcza dla ateuszy.

Nie wierzę w Boga, ale lubię książki o tej tematyce. Znakomita większość z nich jest zła: są pretensjonalne, autor podszywa się pod "boską wiedzę" i nam, maluczkim tłumaczy jak to możliwe, że dobry Bóg dopuścił do istnienia Oświęcimia, albo jeszcze gorzej - autor jest bardziej inteligentny i udaje skromnego, oficjalnie "nie wie" czego Bóg chce, żeby nie zrazić potencjalnych...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    55 527
  • Chcę przeczytać
    9 779
  • Posiadam
    6 882
  • Ulubione
    4 593
  • Chcę w prezencie
    663
  • Lektury
    643
  • Z biblioteki
    257
  • 2013
    194
  • Teraz czytam
    191
  • 2014
    176

Cytaty

Więcej
Éric-Emmanuel Schmitt Oskar i pani Róża Zobacz więcej
Éric-Emmanuel Schmitt Oskar i pani Róża Zobacz więcej
Éric-Emmanuel Schmitt Oskar i pani Róża Zobacz więcej
Więcej

Video

Video

Podobne książki

Przeczytaj także