Steve Jobs
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Tytuł oryginału:
- Steve Jobs
- Wydawnictwo:
- Insignis
- Data wydania:
- 2011-11-21
- Data 1. wyd. pol.:
- 2011-11-21
- Liczba stron:
- 700
- Czas czytania
- 11 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788361428480
- Tłumacz:
- Przemysław Bieliński, Michał Strąkow
- Ekranizacje:
- Steve Jobs (2015)
- Inne
Opierając się na ponad czterdziestu wywiadach z Jobsem, przeprowadzonych na przestrzeni dwóch lat – a także na wywiadach z ponad setką członków rodziny, przyjaciół, przeciwników, konkurentów i kolegów Jobsa – Walter Isaacson spisał wciągającą opowieść o pełnym wzlotów i upadków życiu oraz płomiennej osobowości twórczego przedsiębiorcy, którego perfekcjonizm i nadludzka energia zrewolucjonizowały sześć branż: komputery osobiste, filmy animowane, muzykę, telefony, tablety i DTP.
W czasach, kiedy Ameryka szuka sposobów, by utrzymać swoją innowacyjną przebojowość, kiedy społeczeństwa na całym świecie usiłują budować gospodarki ery cyfrowej, Jobs pozostaje największą ikoną wynalazczości i wyobraźni. Wychodząc z przeświadczenia, że najlepszym sposobem stworzenia czegoś wartościowego w XXI wieku jest zespolenie kreatywności z technologią, założył firmę, w której nieskrępowana niczym wyobraźnia połączyła się z zadziwiającymi osiągnięciami nowoczesnej techniki.
Choć Jobs współpracował przy powstawaniu tej książki, nie domagał się kontroli nad tym, co zostanie w niej ujęte, ani nawet prawa do przeczytania jej przed wydaniem. Niczego nie zatajał. Zachęcał ludzi, których znał, by wypowiadali się szczerze, i sam opowiadał otwarcie, czasami wręcz okrutnie, o ludziach, z którymi pracował i konkurował. Wypowiedzi jego przyjaciół, wrogów i kolegów sprawiają, że poznajemy bez zbędnych upiększeń jego pasje, perfekcjonizm, obsesje, artyzm, przewrotność i kompulsywną żądzę kontroli – wszystko to, co ukształtowało podejście Jobsa do biznesu oraz innowacyjności produktu.
Gnany przez swoje demony, Jobs potrafił doprowadzać otoczenie do furii i rozpaczy. Ale jego osobowość i jakość jego produktów były ze sobą powiązane, tak samo jak komputery i oprogramowanie Apple, w jeden zintegrowany system. Niezwykle przemawiająca do wyobraźni historia Jobsa ukazuje, jak ważna jest w życiu pomysłowość, siła charakteru, talenty przywódcze i wierność swoim wartościom.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Myśl inaczej
Nie trzeba być fanboyem Apple - maniakiem produktów z przedrostkiem 'i' - aby mieć usprawiedliwienie dla lektury tej biografii. Bycie komputerowym geekiem też nie jest wymagane. Steve Jobs jest postacią interesującą nie tylko dlatego, że odniósł niebywały sukces zawodowy i ostatecznie przewodził jednej z największych firm technologicznych na świecie. Jest to przede wszystkim człowiek intrygujący, w pewien sposób genialny, jakiego niezwykle rzadko można spotkać w dzisiejszym świecie.
Steve Jobs był perfekcjonistą jedynym w swoim rodzaju. Nie istniały dla niego takie pojęcia jak 'dobre', 'bardzo dobre', 'niezbyt dobre'. Coś było albo doskonałe albo było gównem. W kwestiach wzornictwa, designu, projektu, wytwarzanych produktów funkcjonował w systemie zero-jedynkowym, odrzucając półśrodki dążył do najlepszego efektu, tworząc za każdym razem swoiste dzieła sztuki. Analogicznie dobierał pracowników w swojej firmie - albo człowiek należał do klasy A i był zawsze doceniany, albo był spychany do klasy B i w niesławie szybko usuwany z firmy. Był człowiekiem, u którego poszczególne cechy nie pasowały do siebie, a mimo to razem tworzyły postać niezwykłą; którego wszyscy zgodnie nienawidzili i jednocześnie podziwiali; u którego chcieli pracować i na którym się wzorować. "Think different" nie było tylko hasłem jego firmy, ale definiowało również jego samego. Czy da się powielić sposób działania Steve'a Jobsa i powtórzyć sukces Apple czy pozostanie to podręcznikowy niedościgniony wzór? Tego zbyt prędko się nie dowiemy, ale nawet bez chęci wzorowania się na nim, warto dogłębnie poznać tą postać. Tutaj mamy okazję zobaczyć Jobsa takiego jakim raczej nie chciałby być widziany: ze swoimi niedoskonałościami i sprzecznościami, postawą pozbawioną empatii, ale jednocześnie z nieporównywalną pasją dążącym do perfekcji w swoich dziełach.
Technicznie, książce nie można mieć nic do zarzucenia. Patrząc na ponad 700-stronicowe tomisko nie dziwi prawie 7-letni okres prac i ponad 40 przeprowadzonych wywiadów. Walter Isaacson w 100 procentach spełnił swoje zadanie. Napisał książkę perfekcyjną, nie będącą lukrowanym peanem ani też szkalującym zbiorem insynuacji. Chociaż Jobs jest postacią budzącą stosunkowo skrajne emocje, a przez pisarzy raczej jest tylko wychwalany (czasami już tylko potępiany), to tutaj autor ze znaczną dozą obiektywizmu pokazał obie strony jego charakteru. Uporał się świetnie również z chronologiczną kompozycją rozdziałów, gdzie na pierwszym planie otrzymujemy relację z życia prywatnego i rodzinnego Jobsa, systematycznie przeplataną epizodami korporacyjnymi. W ten sposób czytelnik jednocześnie dowie się wielu szczegółów z szalonej młodości Steve'a, ale również dostanie solidną porcję informacji nt. powstawania pierwszego Macintosha, iPoda czy iPhone'a. Nie lada wyczyn przy tak obszernym życiorysie Jobsa.
Potencjalny czytelnik stanie jednak przed trudnym wyborem. Którą publikację o Jobsie wybrać i dlaczego akurat tą Waltera Isaacsona? Argumentów 'za' mamy wiele i na pewno wśród nich jest kompleksowe i przemyślane podejście do tematu, a także postać samego autora, odpowiedzialnego za kilka innych biografii wybitnych postaci, które zyskały już uznanie w oczach krytyków. Jednak najważniejszych argumentem jest fakt, że jest to biografia Jobsa autoryzowana i zlecona właśnie przez samego Jobsa. Od roku 2004, kiedy to prezes Apple zlecił napisanie swojej historii, aż do połowy 2011 roku Isaacson miał dostęp do unikalnych materiałów, osób jak i samego Jobsa, którego nie miał nikt inny. Monopol na prawdę? Może nie, ale na pewno as w rękawie, który miał ostatecznie pomóc przebić się przez gąszcz (może) mniej wartościowych publikacji.
Dlaczego więc warto zabrać się akurat za tą książkę? Niech odpowiedzą będą słowa samego Jobsa:
„Kiedy się rozchorowałem, zdałem sobie sprawę, że kiedy umrę, inni ludzie będą o mnie pisać, nic o mnie nie wiedząc. Wszystko by pokręcili. Dlatego chciałem się upewnić, że ktoś wysłucha tego, co mam do powiedzenia.”
Robert Fryga
Oceny
Książka na półkach
- 7 136
- 4 623
- 1 979
- 643
- 322
- 159
- 108
- 103
- 76
- 46
Opinia
Steve Jobs, człowiek legenda. Kiedy dowiedziałam się o jego śmierci, usłyszałam- „twórca IPoda, IPada i IPhone’a”. Głupio się przyznawać, ale tak dokładnie nie wiedziałam co to za magiczne urządzenia. Coś tam mi się kojarzyło, ale nie do końca. Nigdy nie byłam i nie jestem maniaczką gadżetów technologicznych i komputerowych, stąd moja niewiedza. Zawsze miałam duszę artystki, humanistki, więc nie pociągały mnie tego typu rzeczy. Nie żebym nie miałam zielonego pojęcia o świecie techniki. Nie jest ze mną jeszcze tak źle, nie posądzajcie mnie o wiek emerytalny! Oczywiście nie piszę tego ubliżając emerytom, którzy wbrew naszym wyobrażeniom radzą sobie z komputerami coraz lepiej. Jednak zaciekawiła mnie postać Jobsa, o której tak wiele się mówi ostatnio. Założyciel znanej na całej świecie firmy Apple. Kiedy zobaczyłam opasłe tomiszcze, które było jego biografią, stwierdziłam, że pewnie tego nie przeczytam. Jasne, że spróbuję, ale wątpiłam w powodzenie tej „misji”. Ile można czytać o tym jak się konstruuje komputery i inne bajery? Jak wielkie było moje zdziwienie, kiedy z żalem kończyłam czytanie. Żałowałam oczywiście, że to już koniec.
Nie przepadam za biografiami. Wolę przenieść się w fikcyjny świat, wydawał mi się on zawsze ciekawszy. Okazuje się jednak, że życie pisze również ciekawe i porywające scenariusze. Autor biografii Jobsa, Walter Isaacson doskonale spełnił swoją rolę. Była to praca całkowicie akceptowana przez Steve’a- mało tego, sam go poprosił, aby takową napisał! Czytając, bardzo często miałam wrażenie, jakby Walter przez całe życie stał za plecami Steve’a. Opisywał wszystko z wielką dokładnością. Czasami miałam nawet wrażenie, że siedzi w jego umyśle. Zrozumienie Jobsa to niezwykle trudne zadanie, ale kiedy zrobił to Walter, zrobili to i czytelnicy.
Steve Jobs to geniusz. Ale każdy geniusz ma również coś z szaleńca, co potwierdzają również inne przykłady wybitnych postaci. Ciężko jest w tym krótkim opisie ująć istotę fenomenu Jobsa. Miesiącami nieumyty, chodzący boso, zarośnięty, kompletnie niezadbany i do tego jeszcze arogancki. Przychodził tak do najwybitniejszych osobistości zamkniętego światka technologicznego, a na biurko wywalał swoje śmierdzące stopy. Hewlett-Packard, Xerox, Atari. Przychodził ze swoimi propozycjami, interesami, wręcz czasami warunkami. A oni na nie przystawali i to z pocałowaniem w rękę. Dlaczego? Po prostu był genialny. Do tego dodać jeszcze jego niesamowite zdolności retoryczne. Za przykład można podać jego próby przekonania dyrektora handlowego Coca- Coli, Johna Sculleya, aby przeszedł do Apple’a. Zapytał: ,,Czy chcesz do końca życia sprzedawać słodzoną wodę, czy chcesz zmieniać świat?”. I coż ten biedny Sculley miał odpowiedzieć?
Czytając biografię, doszłam do wniosku, że tak naprawdę Jobs niczego osobiście nie skonstruował, nie zbudował, nie zaprojektował. Skąd więc takie określenia, o wielkim twórcy? Po prostu gdyby nie on, jego pierwszy wspólnik prawdopodobnie rozdawałaby swoje komputery za darmo znajomym. Gdyby nie on, nie mielibyśmy teraz wygodnego systemu okien, ciekawych czcionek, pasku startowego i wielu innych- przecież podstawowych rzeczy w naszych komputerach. To on to wszystko wymyślił i nadzorował. Był niesamowicie wrażliwy na sztukę, piękno, estetykę. Wszystko musiało mieć po prostu perfekcyjny wygląd. Przekonajcie się sami- obejrzyjcie na żywo jeden z jego produktów. Nawet opakowanie jest idealne, a przecież po powrocie do domu od razu wyrzucimy je do śmietnika. Dla niego to nie miało znaczenia. Myślę, że między innymi dlatego postać Jobsa tak bardzo mnie oczarowała. Nigdy wcześniej nie spotkałam tzw. „ścisłowców”, którzy jednocześnie mieli tak artystyczne wnętrze. Z ręką na sercu polecam więc tą biografię wszystkim humanistom, którzy przerażeni są wszelkimi liczbami, nawet tworzącymi tylko numery telefonów. Steve Jobs z pewnością odmieni wasze poglądy na ten skomplikowany świat technologii.
Steve Jobs, człowiek legenda. Kiedy dowiedziałam się o jego śmierci, usłyszałam- „twórca IPoda, IPada i IPhone’a”. Głupio się przyznawać, ale tak dokładnie nie wiedziałam co to za magiczne urządzenia. Coś tam mi się kojarzyło, ale nie do końca. Nigdy nie byłam i nie jestem maniaczką gadżetów technologicznych i komputerowych, stąd moja niewiedza. Zawsze miałam duszę...
więcej Pokaż mimo to