Witam. Łamiąc Zasady zawsze można. Byle to nie było w przeciwną stronę. Historia jest świetna. Jak zawsze przy moich opiniach polecam czytać książkę.

Autorka: Barbara Taylor Bredford.
Tytuł: Łamiąc Zasady.
Przeczytano Stron: 432.
Wydawnictwo: Świat Książki.

Opinia:

Czy w swoim życiu możemy Łamać Zasady? Myślę, że tak. W wielu przypadkach trzeba przestrzegać regulaminów, ale nie do końca. Bo wtedy nasze życie byłoby nudne.
Historia jest fajna i ciekawa.
Piękna Audrey Hepburn po dramatycznych przeżyciach opuszcza swój dom rodzinny i wyrusza w nieznaną podróż. Wszystko zaprowadzi ją na wybiegi salonów mody i przez dziennikarzy spotka groźnego psychopate. Czy zdoła się przed nim uwolnić? Czy uratuję swoją rodzinę? Tego jak zwykle Wam nie zdradzę. Moja ocena to: 1000 /1000 punktów. Oczywiście polecam.

Pozdrawiam. 😯

Witam. Łamiąc Zasady zawsze można. Byle to nie było w przeciwną stronę. Historia jest świetna. Jak zawsze przy moich opiniach polecam czytać książkę.

Autorka: Barbara Taylor Bredford.
Tytuł: Łamiąc Zasady.
Przeczytano Stron: 432.
Wydawnictwo: Świat Książki.

Opinia:

Czy w swoim życiu możemy Łamać Zasady? Myślę, że tak. W wielu przypadkach trzeba przestrzegać regulaminów,...

Wpływowa rodzina. Traumatyczne przeżycia i wyjazd z kraju w celu realizacji marzeń. Pogoń za szczęściem zaczyna się dobrze dla naszej bohaterki. Sesja u fotografa, który widzi w niej potencjał i przed swoją śmiercią przekazuje jej zdjęcia odpowiednim osobom. Szybki początek kariery, wybór na twarz kolekcji Jeana-Luisa Tremonta i kontrakt, o jakim niejedna osoba z branży może tylko marzyć. Ślub ze znanym aktorem. Idylla? Może, ale do momentu, gdy nad rodziną Harte zawisły czarne chmury i w konsekwencji nasza bohaterka wraca do Anglii. Później na pierwszy plan wysuwa się czarny charakter – kuzyn naszej bohaterki podejrzewany o wszystkie nieszczęścia, które spotykają jej bliskich. Czy uda się go powstrzymać?
Nie czytałam wcześniejszych tomów tego cyklu. Ten „połknęłam” tak jak inne powieści Pani Barbary Taylor Bradford.

Wpływowa rodzina. Traumatyczne przeżycia i wyjazd z kraju w celu realizacji marzeń. Pogoń za szczęściem zaczyna się dobrze dla naszej bohaterki. Sesja u fotografa, który widzi w niej potencjał i przed swoją śmiercią przekazuje jej zdjęcia odpowiednim osobom. Szybki początek kariery, wybór na twarz kolekcji Jeana-Luisa Tremonta i kontrakt, o jakim niejedna osoba z branży...

Z zasady jeśli zacznę książkę to ją kończę, choćby nie wiem jaką ... była , po prostu z szacunku do autora, który ją napisał. Skończyłam - stąd 1 gwiazdka (za samo napisanie i wydanie). Pożyczyła mi ją koleżanka na wakacyjne rozluźnienie, ale zamiast relaksu książka mnie rozdrażniła. Fabuła tak mało realistyczna i absurdalna, że aż obrzydliwa. Bohaterka - młoda, piękna, zdolna i bogata, opuszcza rodzinne gniazdo, aby pokazać rodzince, że sama potrafi o siebie zadbać. Wyjeżdża na inny kontynent, dostaje pracę modelki, poznaje i rozkochuje w sobie sławnego aktora … zostaje sławna i bogata itp. ….
Książka płytka i banalna. Kolejny HARLEKIN o "KOPCIUSZKU", którego akcja umiejscowiona jest w XXI wieku. Do tego tandetnie napisany, tak że chwilami tej książki NIE DA SIĘ CZYTAĆ.
Szkoda pieniędzy i czasu. NIE POLECAM!

Z zasady jeśli zacznę książkę to ją kończę, choćby nie wiem jaką ... była , po prostu z szacunku do autora, który ją napisał. Skończyłam - stąd 1 gwiazdka (za samo napisanie i wydanie). Pożyczyła mi ją koleżanka na wakacyjne rozluźnienie, ale zamiast relaksu książka mnie rozdrażniła. Fabuła tak mało realistyczna i absurdalna, że aż obrzydliwa. Bohaterka - młoda, piękna,...

Barbara Taylor Bradford - po Karierze Emmy Harte, każdą następną książkę czytałam dlatego, że pierwsza mnie zafascynowała. Z czasem stwierdziłam że następne losy rodziny, chwytliwe zajawki "nowa era rodziny Harte" to coraz nudniejsze i przeciągające się treści. Książka mnie rozczarowała.

Barbara Taylor Bradford - po Karierze Emmy Harte, każdą następną książkę czytałam dlatego, że pierwsza mnie zafascynowała. Z czasem stwierdziłam że następne losy rodziny, chwytliwe zajawki "nowa era rodziny Harte" to coraz nudniejsze i przeciągające się treści. Książka mnie rozczarowała.

Książka przyjemna do przeczytania. W niektórych miejscach jednak nudnawa, w niektórych mocno wciągająca (szczególnie pod koniec).
Sądziłam, że książka będzie w lekko innym guście i psychopata pojawi się dużo szybciej, a nie dopiero po sporej połowie książki.
Do tego to, że wszystko tym ludziom się udawało i wszyscy spotykali miłości swojego życia. Trochę zbyt różowo.

Książka przyjemna do przeczytania. W niektórych miejscach jednak nudnawa, w niektórych mocno wciągająca (szczególnie pod koniec).
Sądziłam, że książka będzie w lekko innym guście i psychopata pojawi się dużo szybciej, a nie dopiero po sporej połowie książki.
Do tego to, że wszystko tym ludziom się udawało i wszyscy spotykali miłości swojego życia. Trochę zbyt różowo.

Początkowo losy M. czytało się z ciekawością, niestety im dalej tym gorzej. Książka straciła cały polot, próby zabicia rodziny Harte są tak mało emocjonujące, że przestaje się chcieć to czytać. Całość mocno naciągana. Męczyłam się, aby doczytać do końca.

Początkowo losy M. czytało się z ciekawością, niestety im dalej tym gorzej. Książka straciła cały polot, próby zabicia rodziny Harte są tak mało emocjonujące, że przestaje się chcieć to czytać. Całość mocno naciągana. Męczyłam się, aby doczytać do końca.

Szybko i dobrze się czytało chociaż miałam pewne rozdwojenie. W czasie czytani miałam wrażenie, że pierwsza połowa książki jest o M -młodej potomkini Emmy Hart natomiast druga połowa dotyczyła problemu związanego z usunięciem wrogiego kuzyna, który chciał zniszczyć rodzinę

Szybko i dobrze się czytało chociaż miałam pewne rozdwojenie. W czasie czytani miałam wrażenie, że pierwsza połowa książki jest o M -młodej potomkini Emmy Hart natomiast druga połowa dotyczyła problemu związanego z usunięciem wrogiego kuzyna, który chciał zniszczyć rodzinę

Ostatni tom sagi o potomkach Emmy Harte jest zaskakująco słaby, jakby pisany na siłę, ma dużo naciąganych sytuacji. Dla fanów serii obowiązkowy, by zakończyć wątki, ale jednak rozczarowuje.

Ostatni tom sagi o potomkach Emmy Harte jest zaskakująco słaby, jakby pisany na siłę, ma dużo naciąganych sytuacji. Dla fanów serii obowiązkowy, by zakończyć wątki, ale jednak rozczarowuje.

No cóż szału nie było... Książka na początku nawet mnie wciągneła, ale im dalej tym bardziej stawała się nudna. Zaczełam wprawdzie od 3 części, ale nie uważam żeby to w czymś przeszkadzało...

No cóż szału nie było... Książka na początku nawet mnie wciągneła, ale im dalej tym bardziej stawała się nudna. Zaczełam wprawdzie od 3 części, ale nie uważam żeby to w czymś przeszkadzało...

Nie znałam pozostałych części o rodzinie M. Początek wydawał się ciekawy, ale wraz z postępem czytania powieść stawała się nużąca i bardzo tendencyjna. Szybko się ją czytało, ale nic poza tym. Jedynie dla wielbicieli autorki i romansów.

Nie znałam pozostałych części o rodzinie M. Początek wydawał się ciekawy, ale wraz z postępem czytania powieść stawała się nużąca i bardzo tendencyjna. Szybko się ją czytało, ale nic poza tym. Jedynie dla wielbicieli autorki i romansów.