Nie wiem od czego zacząć, więc zacznę od tego, że spodziewałam się czegoś lepszego. Czytałam,że Agatha Christie to mistrzyni kryminałów, a ta książka to jedna z jej najlepszych. Widziałam również wiele opinii, które mocno ją zachwalały. Chyba dlatego spodziewałam się czegoś naprawdę mega. Ale oczywiście nie oznacza to, że książka mi się nie podobała. Była bardzo dobra. Szybko się ją czytało, z uwagi na to, że jest krótka i wciągająca. Każdy rozdział kończy się tak, że od razu chce się czytać jeszcze i jeszcze. ;)
Na co dzień bardzo rzadko sięgam po kryminały, więc byłam podekscytowana i z niecierpliwością czekałam na moment, w którym dowiem się, kto jest osobą, która to wszystko zaplanowała. Kiedy już się o tym przekonałam, moje zaskoczenie nie było aż tak wielkie jak bym sobie życzyła. Moje wcześniejsze podejrzenia przeskakiwały między 5 osobami i jedna z nich na koniec okazała się mordercą. A szczerze mówiąc, miałam nadzieję, że tą osobą będzie ktoś z grupki, którą uznałam za "niegroźną", wtedy moje zdziwienie byłoby naprawdę wielkie. ;)
Trzeba jednak przyznać, że pomysł z żołnierzykami - intrygujący i przerażający jednocześnie. A wykonanie wszystkiego z taką dokładnością - godne podziwu...
Zakończenie skłania do zastanawiania się nad tym, czy prawda o wydarzeniach z wyspy wyjdzie na jaw, czy może policji nie uda się rozwikłać zagadki. Jednakowoż na koniec spodziewałam się czegoś... Chyba po prostu bardziej zaskakującego.
Także tytułem podsumowania: książka nie do końca spełniła moje oczekiwania, ale też absolutnie nie rozczarowała. Myślę, że w wolnej chwili sięgnę po jeszcze jakąś powieść Agathy Christie.

Nie wiem od czego zacząć, więc zacznę od tego, że spodziewałam się czegoś lepszego. Czytałam,że Agatha Christie to mistrzyni kryminałów, a ta książka to jedna z jej najlepszych. Widziałam również wiele opinii, które mocno ją zachwalały. Chyba dlatego spodziewałam się czegoś naprawdę mega. Ale oczywiście nie oznacza to, że książka mi się nie podobała. Była bardzo dobra....