Instytut Regulacji Zegarów
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Saatleri Ayarlama Enstitüsü
- Wydawnictwo:
- Sonia Draga
- Data wydania:
- 2011-12-07
- Data 1. wyd. pol.:
- 2011-12-07
- Liczba stron:
- 328
- Czas czytania
- 5 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375083910
- Tłumacz:
- Anna Sobczak
- Tagi:
- instytut zegary Instytut Regulacji Zegarów Tanpinar Ahmed Hamdi Tanpinar literatura turecka
W życiu Hayriego zegary obecne były od zawsze: w młodości pracował zegarmistrza, po ciotce odziedziczył tylko stary zegar, w szpitalu psychiatrycznym, do którego na krótko trafił – naprawiał zegarki personelowi i sąsiadom.
Będąc w sile wieku, Hayri staje się współtwórcą Instytutu Regulacji Zegarów, który ma narzucić nowy styl działania społeczeństwu tureckiemu, uregulować i unowocześnić pojęcie czasu pracy i wprowadzić nową jakość w stosunkach wewnątrzspołecznych.
Ahmet Hamdi Tanpinar posługując się symbolizmem opisuje społeczeństwo tureckie, które przechodzi okres transformacji ze stadium tradycyjnego na wzór wschodni do nowoczesnego, zmierzającego w stronę zachodniego stylu życia i myślenia. Symbolicznie przedstawia losy ludzi i przemiany społeczne w młodej tureckiej republice.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 107
- 69
- 33
- 4
- 4
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Bóg stworzył człowieka na własne podobieństwo; człowiek stworzył zegar na swoje.
To, co nazywamy przyjemnością, składa się z wielu czynników, takich jak intuicja i łatwość dostępu. Gdy nie możemy osiągnąć satysfakcji pożą...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
"Instytut Regulacji Zegarów" to powieść satyryczna, odnalazłam tam ducha Gombrowicza czy Kafki. Bohater żyje w absurdalnym świecie, który czyni z niego bezwolną marionetkę. Snuje rozważania o wolności i marazmie, o bezwolności i poddawaniu się biegowi wydarzeń, o marnotrawieniu czasu i bezmyślności, o smutku i przyczynach zadowolenia z życia, o szukaniu tzw. istoty życia, o zdziwieniach innością innych, o teatralnych pozach życiowych, nieumiejętności bycia sobą, okłamywaniu siebie i innych, świadomych i nieświadomych pragnieniach zmiany, przytłoczeniu racjami innych, o samotności, o wszechobecności kłamstwa i bierności, o priorytetach życiowych i ich braku.
Świat na opak najpierw zaskakuje, a potem rozpoznajemy w nim obrazki z naszego życia i polskiej rzeczywistości.
"Ostatnio często miałem wrażenie, że chodzę na głowie i coś mi się stało. Wszystko wokół działo się na opak i wedle logiki, której żadną miarą nie mogłem pojąć"
"Instytut Regulacji Zegarów" to powieść satyryczna, odnalazłam tam ducha Gombrowicza czy Kafki. Bohater żyje w absurdalnym świecie, który czyni z niego bezwolną marionetkę. Snuje rozważania o wolności i marazmie, o bezwolności i poddawaniu się biegowi wydarzeń, o marnotrawieniu czasu i bezmyślności, o smutku i przyczynach zadowolenia z życia, o szukaniu tzw. istoty życia, o...
więcej Pokaż mimo toWszystko się zmienia. Na początku świat przedstawiony jest niepoważny i bohater jest niepoważny. W końcu - świat przedstawiony jest niepoważny ( niby pastisz ),ale bohater jest poważny. Autor chyba zmienił koncepcję w trakcie. Te zmiany mnie nie przekonują, zmiany w bohaterach opowieści także. Ludzie się tak łatwo nie zmieniają.
O dziwo - samej idei Instytutu Regulacji Zegarów nie dziwię sie w ogóle. Można by powiedzieć: kto żyje w Polsce, z Instytutu Regulacji Zegarów się nie śmieje. A jeszcze kto się urodził za komuny ...
Pamuk chwali książkę na obowlucie. Ale to od początku podejrzane. Pisarze są przecież bardzo zazdrośni. Tu rzeczywiście, można pochwalić, konkurencja dla Pamuka nie jest poważna.
Wszystko się zmienia. Na początku świat przedstawiony jest niepoważny i bohater jest niepoważny. W końcu - świat przedstawiony jest niepoważny ( niby pastisz ),ale bohater jest poważny. Autor chyba zmienił koncepcję w trakcie. Te zmiany mnie nie przekonują, zmiany w bohaterach opowieści także. Ludzie się tak łatwo nie zmieniają.
więcej Pokaż mimo toO dziwo - samej idei Instytutu Regulacji...
Książka nierówna. Trudny początek, który mnie nużył, świetny środek i słabszy koniec. Niestety mimo usilnych prób nie zdołałem chyba zrozumieć do końca o co autorowi, ponoć jednemu z najwybitniejszych pisarzy Turcji, chodziło i mimo, że doceniam bardzo dobry styl autora to sama powieść na długo w mojej świadomości nie zagości. Na plus fajne poczucie humoru.
Książka nierówna. Trudny początek, który mnie nużył, świetny środek i słabszy koniec. Niestety mimo usilnych prób nie zdołałem chyba zrozumieć do końca o co autorowi, ponoć jednemu z najwybitniejszych pisarzy Turcji, chodziło i mimo, że doceniam bardzo dobry styl autora to sama powieść na długo w mojej świadomości nie zagości. Na plus fajne poczucie humoru.
Pokaż mimo toBardzo fajna książka. Powieść o losach ludzi i wydarzeniach w młodej republice tureckiej.
Bardzo fajna książka. Powieść o losach ludzi i wydarzeniach w młodej republice tureckiej.
Pokaż mimo toW „Instytucie Regulacji Zegarów” jest coś z prozy Kafki i Schulza, a główny bohater i narrator opowieści, Hayri Irdal, w zaskakujący sposób łączy w sobie i Józefa K., i Nikodema Dyzmę. Fabuła powieści, osadzona w początkach XX wieku w Turcji, pokazuje przemiany społeczno-polityczne, jakich doznawała nowo tworząca się republika. Stambuł, będący tłem historii jest również jednym z jej bohaterów.
Tanpinar prowadzi czytelników przez krainę absurdu, w której trudno dopatrzeć się jakiegokolwiek sensu, choć wszystko działa tak, jakby ten sens był gdzieś głęboko ukryty. Hayri Irdal opowiadając o Instytucie Regulacji Zegarów, przedstawia historię swojego życia, które będąc wyliczanką nieszczęść i katastrof, obfituje w zaskakujące zrządzenia losu. Spotkania z niezwykłymi ludźmi, ekscentrykami i wariatami, kładą powolutku fundament pod bezsensowną Instytucję, którą powoła do życia wizjoner-szarlatan Halit Regulator.
Cechą charakterystyczną głównego bohatera-narratora jest brak jakiekolwiek woli. Hayri daje się nieść burzliwym prądom życia, które nieustannie wymyka mu się z rąk i prowadzi na manowce. Mężczyzna nie ma żadnych sił sprawczych, dlatego tak łatwo staje się marionetką w rękach Halita. Jednocześnie, dzięki Regulatorowi, te wszystkie nieszczęścia piętrzące się przed Irdalem, wygładzają powoli wszelkie przeciwności losu.
Egzotyczna sceneria powieści uwypukla podobieństwo doświadczeń wielu krajów w początkach dwudziestego stulecia. Bardzo ciekawym elementem są rozważania na temat czasu, zegarów, biurokracji i tego, co powszechnie przyjmuje się za prawdę. Plejada bardzo specyficznych postaci zmusza do zastanowienia nad pewnymi zjawiskami społecznymi i tym, jak mogą być one wykorzystane przez rządzących. Warto przeczytać.
W „Instytucie Regulacji Zegarów” jest coś z prozy Kafki i Schulza, a główny bohater i narrator opowieści, Hayri Irdal, w zaskakujący sposób łączy w sobie i Józefa K., i Nikodema Dyzmę. Fabuła powieści, osadzona w początkach XX wieku w Turcji, pokazuje przemiany społeczno-polityczne, jakich doznawała nowo tworząca się republika. Stambuł, będący tłem historii jest również...
więcej Pokaż mimo toPozycja na pewno należy do ciekawych, ale także jest trudna w czytaniu.
Głównym wątkiem rządzącym jest oczywiście absurd, ale wpisany w tło zmian społecznych w Turcji. Momentami można się pogubić, czasem trzeba powtórzyć kilka linijek, by odnaleźć sens.
Nie jest to książka, która przyszłaby mi na myśl jako pierwsza w dziale "godna polecenia", nawet nie jako trzydziesta pierwsza... Nie jest zła, ale skończenie jej było raczej sukcesem niż przyjemnością.
Pozycja na pewno należy do ciekawych, ale także jest trudna w czytaniu.
więcej Pokaż mimo toGłównym wątkiem rządzącym jest oczywiście absurd, ale wpisany w tło zmian społecznych w Turcji. Momentami można się pogubić, czasem trzeba powtórzyć kilka linijek, by odnaleźć sens.
Nie jest to książka, która przyszłaby mi na myśl jako pierwsza w dziale "godna polecenia", nawet nie jako trzydziesta...
Bardzo ciekawa książka, chociaż muszę przyznać, że spodziewałam się czegoś więcej. Myślałam, że bardziej mnie pochłonie a ja ją. Za minus uważam pewna przewidywalność, brak efektu "wow". Za to bardzo bawił mnie absurd wokół którego wszystko się kręci.
Bardzo ciekawa książka, chociaż muszę przyznać, że spodziewałam się czegoś więcej. Myślałam, że bardziej mnie pochłonie a ja ją. Za minus uważam pewna przewidywalność, brak efektu "wow". Za to bardzo bawił mnie absurd wokół którego wszystko się kręci.
Pokaż mimo toPierwszy raz miałam do czynienia z literaturą turecką. Ze względu na mocny symbolizm książki czyta się ją dość ciężko. Historie bohaterów przedstawione są w sposób niezwykle zawiły i trzeba mocno się skupić, by nie stracić wątku. Powieść obfituje w mnóstwo absurdalnych sytuacji, które można odnieść do naszego polskiego społeczeństwa w dobie PRLu. Warto przeczytać, mając cierpliwość.
Pierwszy raz miałam do czynienia z literaturą turecką. Ze względu na mocny symbolizm książki czyta się ją dość ciężko. Historie bohaterów przedstawione są w sposób niezwykle zawiły i trzeba mocno się skupić, by nie stracić wątku. Powieść obfituje w mnóstwo absurdalnych sytuacji, które można odnieść do naszego polskiego społeczeństwa w dobie PRLu. Warto przeczytać, mając...
więcej Pokaż mimo toO absurdzie i pozycji jednostki w i wobec systemy. Bezsens i bezsilność wobec zaistniałej sytuacji. Na początku główny bohater był dla mnie irytujący, ale potem jest już tylko lepiej. Polecam.
O absurdzie i pozycji jednostki w i wobec systemy. Bezsens i bezsilność wobec zaistniałej sytuacji. Na początku główny bohater był dla mnie irytujący, ale potem jest już tylko lepiej. Polecam.
Pokaż mimo toOsobiście nie przypadła mi do gustu, cóż bywa i też tak. Ale mogę polecić ją zegarmistrzowi:)
Osobiście nie przypadła mi do gustu, cóż bywa i też tak. Ale mogę polecić ją zegarmistrzowi:)
Pokaż mimo to