rozwińzwiń

Instytut Regulacji Zegarów

Okładka książki Instytut Regulacji Zegarów Ahmet Hamdi Tanpınar
Okładka książki Instytut Regulacji Zegarów
Ahmet Hamdi Tanpınar Wydawnictwo: Sonia Draga literatura piękna
328 str. 5 godz. 28 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Saatleri Ayarlama Enstitüsü
Wydawnictwo:
Sonia Draga
Data wydania:
2011-12-07
Data 1. wyd. pol.:
2011-12-07
Liczba stron:
328
Czas czytania
5 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375083910
Tłumacz:
Anna Sobczak
Tagi:
instytut zegary Instytut Regulacji Zegarów Tanpinar Ahmed Hamdi Tanpinar literatura turecka
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
60 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
566
354

Na półkach:

"Instytut Regulacji Zegarów" to powieść satyryczna, odnalazłam tam ducha Gombrowicza czy Kafki. Bohater żyje w absurdalnym świecie, który czyni z niego bezwolną marionetkę. Snuje rozważania o wolności i marazmie, o bezwolności i poddawaniu się biegowi wydarzeń, o marnotrawieniu czasu i bezmyślności, o smutku i przyczynach zadowolenia z życia, o szukaniu tzw. istoty życia, o zdziwieniach innością innych, o teatralnych pozach życiowych, nieumiejętności bycia sobą, okłamywaniu siebie i innych, świadomych i nieświadomych pragnieniach zmiany, przytłoczeniu racjami innych, o samotności, o wszechobecności kłamstwa i bierności, o priorytetach życiowych i ich braku.
Świat na opak najpierw zaskakuje, a potem rozpoznajemy w nim obrazki z naszego życia i polskiej rzeczywistości.
"Ostatnio często miałem wrażenie, że chodzę na głowie i coś mi się stało. Wszystko wokół działo się na opak i wedle logiki, której żadną miarą nie mogłem pojąć"

"Instytut Regulacji Zegarów" to powieść satyryczna, odnalazłam tam ducha Gombrowicza czy Kafki. Bohater żyje w absurdalnym świecie, który czyni z niego bezwolną marionetkę. Snuje rozważania o wolności i marazmie, o bezwolności i poddawaniu się biegowi wydarzeń, o marnotrawieniu czasu i bezmyślności, o smutku i przyczynach zadowolenia z życia, o szukaniu tzw. istoty życia, o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
144
144

Na półkach:

Wszystko się zmienia. Na początku świat przedstawiony jest niepoważny i bohater jest niepoważny. W końcu - świat przedstawiony jest niepoważny ( niby pastisz ),ale bohater jest poważny. Autor chyba zmienił koncepcję w trakcie. Te zmiany mnie nie przekonują, zmiany w bohaterach opowieści także. Ludzie się tak łatwo nie zmieniają.
O dziwo - samej idei Instytutu Regulacji Zegarów nie dziwię sie w ogóle. Można by powiedzieć: kto żyje w Polsce, z Instytutu Regulacji Zegarów się nie śmieje. A jeszcze kto się urodził za komuny ...
Pamuk chwali książkę na obowlucie. Ale to od początku podejrzane. Pisarze są przecież bardzo zazdrośni. Tu rzeczywiście, można pochwalić, konkurencja dla Pamuka nie jest poważna.

Wszystko się zmienia. Na początku świat przedstawiony jest niepoważny i bohater jest niepoważny. W końcu - świat przedstawiony jest niepoważny ( niby pastisz ),ale bohater jest poważny. Autor chyba zmienił koncepcję w trakcie. Te zmiany mnie nie przekonują, zmiany w bohaterach opowieści także. Ludzie się tak łatwo nie zmieniają.
O dziwo - samej idei Instytutu Regulacji...

więcej Pokaż mimo to

avatar
503
339

Na półkach:

Książka nierówna. Trudny początek, który mnie nużył, świetny środek i słabszy koniec. Niestety mimo usilnych prób nie zdołałem chyba zrozumieć do końca o co autorowi, ponoć jednemu z najwybitniejszych pisarzy Turcji, chodziło i mimo, że doceniam bardzo dobry styl autora to sama powieść na długo w mojej świadomości nie zagości. Na plus fajne poczucie humoru.

Książka nierówna. Trudny początek, który mnie nużył, świetny środek i słabszy koniec. Niestety mimo usilnych prób nie zdołałem chyba zrozumieć do końca o co autorowi, ponoć jednemu z najwybitniejszych pisarzy Turcji, chodziło i mimo, że doceniam bardzo dobry styl autora to sama powieść na długo w mojej świadomości nie zagości. Na plus fajne poczucie humoru.

Pokaż mimo to

avatar
439
180

Na półkach:

Bardzo fajna książka. Powieść o losach ludzi i wydarzeniach w młodej republice tureckiej.

Bardzo fajna książka. Powieść o losach ludzi i wydarzeniach w młodej republice tureckiej.

Pokaż mimo to

avatar
3129
803

Na półkach: , , ,

W „Instytucie Regulacji Zegarów” jest coś z prozy Kafki i Schulza, a główny bohater i narrator opowieści, Hayri Irdal, w zaskakujący sposób łączy w sobie i Józefa K., i Nikodema Dyzmę. Fabuła powieści, osadzona w początkach XX wieku w Turcji, pokazuje przemiany społeczno-polityczne, jakich doznawała nowo tworząca się republika. Stambuł, będący tłem historii jest również jednym z jej bohaterów.

Tanpinar prowadzi czytelników przez krainę absurdu, w której trudno dopatrzeć się jakiegokolwiek sensu, choć wszystko działa tak, jakby ten sens był gdzieś głęboko ukryty. Hayri Irdal opowiadając o Instytucie Regulacji Zegarów, przedstawia historię swojego życia, które będąc wyliczanką nieszczęść i katastrof, obfituje w zaskakujące zrządzenia losu. Spotkania z niezwykłymi ludźmi, ekscentrykami i wariatami, kładą powolutku fundament pod bezsensowną Instytucję, którą powoła do życia wizjoner-szarlatan Halit Regulator.

Cechą charakterystyczną głównego bohatera-narratora jest brak jakiekolwiek woli. Hayri daje się nieść burzliwym prądom życia, które nieustannie wymyka mu się z rąk i prowadzi na manowce. Mężczyzna nie ma żadnych sił sprawczych, dlatego tak łatwo staje się marionetką w rękach Halita. Jednocześnie, dzięki Regulatorowi, te wszystkie nieszczęścia piętrzące się przed Irdalem, wygładzają powoli wszelkie przeciwności losu.

Egzotyczna sceneria powieści uwypukla podobieństwo doświadczeń wielu krajów w początkach dwudziestego stulecia. Bardzo ciekawym elementem są rozważania na temat czasu, zegarów, biurokracji i tego, co powszechnie przyjmuje się za prawdę. Plejada bardzo specyficznych postaci zmusza do zastanowienia nad pewnymi zjawiskami społecznymi i tym, jak mogą być one wykorzystane przez rządzących. Warto przeczytać.

W „Instytucie Regulacji Zegarów” jest coś z prozy Kafki i Schulza, a główny bohater i narrator opowieści, Hayri Irdal, w zaskakujący sposób łączy w sobie i Józefa K., i Nikodema Dyzmę. Fabuła powieści, osadzona w początkach XX wieku w Turcji, pokazuje przemiany społeczno-polityczne, jakich doznawała nowo tworząca się republika. Stambuł, będący tłem historii jest również...

więcej Pokaż mimo to

avatar

Pozycja na pewno należy do ciekawych, ale także jest trudna w czytaniu.
Głównym wątkiem rządzącym jest oczywiście absurd, ale wpisany w tło zmian społecznych w Turcji. Momentami można się pogubić, czasem trzeba powtórzyć kilka linijek, by odnaleźć sens.
Nie jest to książka, która przyszłaby mi na myśl jako pierwsza w dziale "godna polecenia", nawet nie jako trzydziesta pierwsza... Nie jest zła, ale skończenie jej było raczej sukcesem niż przyjemnością.

Pozycja na pewno należy do ciekawych, ale także jest trudna w czytaniu.
Głównym wątkiem rządzącym jest oczywiście absurd, ale wpisany w tło zmian społecznych w Turcji. Momentami można się pogubić, czasem trzeba powtórzyć kilka linijek, by odnaleźć sens.
Nie jest to książka, która przyszłaby mi na myśl jako pierwsza w dziale "godna polecenia", nawet nie jako trzydziesta...

więcej Pokaż mimo to

avatar
558
558

Na półkach:

Bardzo ciekawa książka, chociaż muszę przyznać, że spodziewałam się czegoś więcej. Myślałam, że bardziej mnie pochłonie a ja ją. Za minus uważam pewna przewidywalność, brak efektu "wow". Za to bardzo bawił mnie absurd wokół którego wszystko się kręci.

Bardzo ciekawa książka, chociaż muszę przyznać, że spodziewałam się czegoś więcej. Myślałam, że bardziej mnie pochłonie a ja ją. Za minus uważam pewna przewidywalność, brak efektu "wow". Za to bardzo bawił mnie absurd wokół którego wszystko się kręci.

Pokaż mimo to

avatar
597
69

Na półkach: , ,

Pierwszy raz miałam do czynienia z literaturą turecką. Ze względu na mocny symbolizm książki czyta się ją dość ciężko. Historie bohaterów przedstawione są w sposób niezwykle zawiły i trzeba mocno się skupić, by nie stracić wątku. Powieść obfituje w mnóstwo absurdalnych sytuacji, które można odnieść do naszego polskiego społeczeństwa w dobie PRLu. Warto przeczytać, mając cierpliwość.

Pierwszy raz miałam do czynienia z literaturą turecką. Ze względu na mocny symbolizm książki czyta się ją dość ciężko. Historie bohaterów przedstawione są w sposób niezwykle zawiły i trzeba mocno się skupić, by nie stracić wątku. Powieść obfituje w mnóstwo absurdalnych sytuacji, które można odnieść do naszego polskiego społeczeństwa w dobie PRLu. Warto przeczytać, mając...

więcej Pokaż mimo to

avatar
365
297

Na półkach: ,

O absurdzie i pozycji jednostki w i wobec systemy. Bezsens i bezsilność wobec zaistniałej sytuacji. Na początku główny bohater był dla mnie irytujący, ale potem jest już tylko lepiej. Polecam.

O absurdzie i pozycji jednostki w i wobec systemy. Bezsens i bezsilność wobec zaistniałej sytuacji. Na początku główny bohater był dla mnie irytujący, ale potem jest już tylko lepiej. Polecam.

Pokaż mimo to

avatar
211
160

Na półkach:

Osobiście nie przypadła mi do gustu, cóż bywa i też tak. Ale mogę polecić ją zegarmistrzowi:)

Osobiście nie przypadła mi do gustu, cóż bywa i też tak. Ale mogę polecić ją zegarmistrzowi:)

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    107
  • Przeczytane
    69
  • Posiadam
    33
  • Literatura turecka
    4
  • Teraz czytam
    4
  • 2014
    3
  • Turcja
    2
  • Niedoczytane
    1
  • Proza
    1
  • Chętnie przeczytam jeszcze raz
    1

Cytaty

Więcej
Ahmet Hamdi Tanpınar Instytut Regulacji Zegarów Zobacz więcej
Ahmet Hamdi Tanpınar Instytut Regulacji Zegarów Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także