Powrót Boga. Jak globalne ożywienie wiary zmienia świat

Okładka książki Powrót Boga. Jak globalne ożywienie wiary zmienia świat
John MicklethwaitAdrian Wooldridge Wydawnictwo: Zysk i S-ka literatura piękna
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Zysk i S-ka
Data wydania:
2011-09-13
Data 1. wyd. pol.:
2011-09-13
Język:
polski
ISBN:
9788375067347
Tagi:
religia wiara świat zmiana
Średnia ocen

                6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Czas przyszły doskonały John Micklethwait, Adrian Wooldridge
Ocena 3,5
Czas przyszły ... John Micklethwait, ...
Okładka książki Szamani zarządzania John Micklethwait, Adrian Wooldridge
Ocena 6,4
Szamani zarząd... John Micklethwait, ...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
8 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
417
14

Na półkach: ,

Recenzja mojego autorstwa na portalu wywrota.pl

Kilka słów o tym, jak panowie Micklethwait i Wooldridge zagrali na nosie Nietzschemu.

Ci dwaj dżentelmeni, dziennikarze związani z pismem „The Economist", poprzez tytuł książki będącej efektem ich kooperacji – Powrotu Boga, rzucają rękawicę wszystkim tym, którzy bóstwa dawno już pochowali.

Podczas gdy rodzimy kościół wydaje się być w odwrocie, gdy rząd i społeczeństwo niesie fala laicyzacji i gonienia Europy, w samym centrum zachodniego stylu życia, Stanach Zjednoczonych, religia triumfuje jak jeszcze nigdy wcześniej. Podobnie w Ameryce Łacińskiej, Chinach i Korei Południowej. Co spowodowało ten nagły wzrost religijności wśród ludzi i swoisty powrót do korzeni? To właśnie wspomniany już duet postanowił zbadać.

Książka dzieli się na cztery części, w których autorzy poruszają oddzielne aspekty omawianego tematu, zaczynając od zarysu rozwoju religii w Stanach Zjednoczonych, następnie podsumowując jej sytuację aktualnie, by zaraz opuścić Amerykę Północną i skierować uwagę w stronę Chin i państw rozwijających się. Spodziewałem się hybrydy rzetelnego dziennikarskiego śledztwa i chwytliwej narracji popularnonaukowej... i muszę przyznać, że częściowo się rozczarowałem.

Pierwsza część naprawdę wciąga, obrazuje harmonijny rozwój religii i kapitalizmu, które uczyły się od siebie i nader często łączyły. Zaprzeczając twierdzeniu, że kościół jako część uciskającego reżimu jest przeszkodą na drodze do demokracji, państwo amerykańskie rozwijało się pobożnie i demokratycznie, a przynajmniej tak twierdzą autorzy.

„W Ameryce pasterz szuka owieczek i tuli je do swej piersi, nie zachowuje sie na sposób szwedzki, gdzie owieczki muszą szukać pasterza i zwracać się do niego pompatycznymi tytułami." – tak szwedzki pielgrzym opisuje różnicę między duchowieństwem amerykańskim a europejskim.

Przepaść i moje główne zarzuty następują w części drugiej, kiedy duet dziennikarzy przystępuje do opiewania triumfującej religijnej Ameryki w kontraście ze starzejącą się, laicką Europą na skraju bankructwa. Dowiadujemy się tu między innymi, że ludzie religijni są bogatsi, zdrowsi, bardziej szczodrzy i ogólnie obiektywnie lepsi niż reszta. Tendencyjność tego typu mocno rozczarowuje w publikacji, która miała na chłodno i w oparciu o źródła wytłumaczyć pewien fenomen.

Znajduje się tam jednak również krytyka superkościołów, działających całkiem komercyjnie jak dobrze zorganizowane korporacje, z miliardowymi zyskami i setkami pracowników. Centra religijne posiadają własne kina, szkoły, apteki, boiska do tenisa i luksusowe spa. Czytając to nasuwa się pytanie, które zresztą autorzy w pewnym momencie też stawiają: czy to jeszcze religia, czy już biznes?

Trzecia część Powrotu Boga to opis rozszerzania się amerykańskiego wzorca kościoła pentekostalnego (zielonoświątkowców) i charyzmatyków na Amerykę Południową, Afrykę i Azję. Ciekawym elementem tej swoistej działalności kolonialnej jest sposób, w jaki obrządki te przystosowują się do okolicznych zwyczajów, albo adaptują je na swoją korzyść, jak głęboko zakorzeniony w kulturach Ameryki Łacińskiej kult egzorcyzmów.

Ostatni, czwarty rozdział, traktuje o nieuniknionym starciu dwóch najsilniej rozwijających się obecnie religii - islamu i chrześcijaństwa. W pierwsza z wiar zmierza powoli z północy w dół, a drugi z południa w górę, nie obejdzie się więc bez starcia. Równeiż coraz liczniejsza mniejszość muzułmańska w Europie Zachodniej popada z tamtejszą ludnością w coraz częstsze konflikty właśnie na tle religijnym.

Po lekturze tej pozycji czuję pewien niedosyt, tak, jakby poza kilkoma ciekawostkami i ogólnymi stwierdzeniami nie dano mi żadnego wytłumaczenia, żadnej świeżej myśli. Nie poddaję w wątpliwość rzetelności autorów (żonglowali bowiem danymi i nazwiskami z prawdziwą wirtuozerią), z wyjątkiem wspomnianych już mocno tendencyjnych uwag.



Powrót Boga jest z pewnością książką w pewnym stopniu pouczającą, podnosi świadomość w kwestii oblicza i historii religii na świecie i pozwala poznać część procesów decydujących o jej rozwoju i popularności. Nie jest jednak całkowicie bezstronna i to momentami bardzo razi, chociaż przecież ciężko być obiektywnym mówiąc o kwestiach ostatecznych.



Jedno jest pewne, Friedrich Nietzsche pośpieszył się z pochowaniem Boga, ale i stwórca sam nie stoi w miejscu i zdaje się inwestować w egzotykę.

Recenzja mojego autorstwa na portalu wywrota.pl



Kilka słów o tym, jak panowie Micklethwait i Wooldridge zagrali na nosie Nietzschemu.



Ci dwaj dżentelmeni, dziennikarze związani z pismem „The Economist", poprzez tytuł książki będącej efektem ich kooperacji – Powrotu Boga, rzucają rękawicę wszystkim tym, którzy bóstwa dawno już pochowali.



Podczas gdy rodzimy kościół wydaje...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    24
  • Przeczytane
    9
  • Posiadam
    8
  • Popularnonaukowe
    1
  • Chcę w prezencie
    1
  • Do kupienia
    1
  • +
    1
  • Popularnonaukowe, antologie i opracowania wszelakie
    1
  • Filozofia, religia
    1
  • Religie, filozofie
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Powrót Boga. Jak globalne ożywienie wiary zmienia świat


Podobne książki

Przeczytaj także