rozwiń zwiń

Ja, Urbanator. Awantury muzyka jazzowego

Okładka książki Ja, Urbanator. Awantury muzyka jazzowego
Andrzej Makowiecki Wydawnictwo: Agora muzyka
376 str. 6 godz. 16 min.
Kategoria:
muzyka
Wydawnictwo:
Agora
Data wydania:
2011-09-29
Data 1. wyd. pol.:
2011-09-29
Liczba stron:
376
Czas czytania
6 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
9788326803574
Tagi:
Michał Urbaniak jazz skrzypce biografia polscy muzycy
Średnia ocen

                7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
318 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1839
1495

Na półkach: , , , ,

Autobiografia wspaniałego muzyka jazzowego, jedynego Polaka który na trwałe przebił się w Mecce jazzu, czyli w Stanach. Dla mnie jako jazzfana gratka wielka. Słuchałem audiobooka we wspaniałej interpretacji Andrzeja Chyry. Ale gdy sięgnąłem do ebooka uświadomiłem sobie, że audiobook podano niestety w wersji okrojonej, poza tym w książce są b.ciekawe fotografie.

Dzieciństwo miał niezwykłe, wychowany w rodzinie łódzkich prywaciarzy, żył w wielkim luksusie w czasach siermiężnego komunizmu. Szybko odkryto jego wielki talent muzyczny, gral na skrzypcach, przepowiadano mu wielką przyszłość, dość powiedzieć, że miał jechać do Moskwy uczyć się u Dawida Ojstracha, ale zdradził muzykę klasyczną dla jazzu.

A pociąg do jazzu miał wielki bo grał w zespołach od 15 roku życia, w tym czasie (lata 50te i 60te) jazz to była muzyka rewolucyjna, gorąca muzyka dla młodych, tak jak teraz hip hop czy co tam jeszcze obecnie modne. Teraz jazz staje się powoli muzyką niszową i marginalną, ale miłość Urbaniaka do niego nie słabnie: `Jazz nie jest zawodem. Jest wyrokiem. Każdy ambitny muzyk, który chce zrobić karierę, musi ćwiczyć od rana do nocy i dopiero kiedy zapadnie w sen, wolno mu improwizować.'

Jest jeszcze o miłości do Nowego Jorku, tego miasta jedynego w swoim rodzaju, prawdziwej mekki dla jazzmanów: 'Kochałem i kocham to miasto, dla muzyków i dla większości żyjących w nim ludzi – jedyne miasto na świecie. Oni nie wymieniają wcale nazwy Nowy Jork. Mówią po prostu: miasto.'

Pięknie też mówi o Milesie Davisie: 'Jak się słucha symfonii Bethovena, to jest w tym taka głębia, takie przeczucie nieskończoności, jakbyś czytał traktat filozoficzny. Miles był jedynym muzykiem jazzowym, który potrafił wyrazić to samo na jednym instrumencie.' Największe szczęście przeżył gdy Miles go zaprosił do gry na płycie 'Tutu', bo granie z Milesem to prawdziwa nobilitacja dla jazzmana.

Wydaje się, że najlepszy dla niego okres artystyczny to małżeństwo i współpraca z Urszulą Dudziak. Wtedy nie pił i tworzył naprawdę wspaniałą muzykę, m.in. moją ulubioną płtę `Atma', z 1974r. gdzie wspaniale połączył motywy góralskie z jazz-rockiem.

Jego femme fatale była Liliana Głąbczyńska, vel Komorowska, jego wielka miłość i druga żona, która bez przerwy go zdradzała. Przy niej wrócił do picia, a potem to już poleciało, różne alkoholowe przygody się zdarzały, łącznie z koncertem w krakowskiej izbie wytrzeźwień. Pisze o tych ekscesach z humorem, ale to niewesołe historie i dla niego i dla jego najbliższych.

Książka jest napisana lekko, z biglem i bardzo szczerze, Urbaniak nie ukrywa swoich dołów życiowych i wielkich problemów. Pokazuje cenę jaką płaci artysta który wznosi się na wyżyny kariery. Polecam każdemu miłośnikowi jazzu.

Autobiografia wspaniałego muzyka jazzowego, jedynego Polaka który na trwałe przebił się w Mecce jazzu, czyli w Stanach. Dla mnie jako jazzfana gratka wielka. Słuchałem audiobooka we wspaniałej interpretacji Andrzeja Chyry. Ale gdy sięgnąłem do ebooka uświadomiłem sobie, że audiobook podano niestety w wersji okrojonej, poza tym w książce są b.ciekawe fotografie....

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    387
  • Chcę przeczytać
    181
  • Posiadam
    107
  • Ulubione
    16
  • Audiobook
    15
  • Teraz czytam
    14
  • E-book
    11
  • 2013
    9
  • Ebooki
    7
  • Audiobooki
    7

Cytaty

Więcej
Andrzej Makowiecki Ja, Urbanator. Awantury muzyka jazzowego Zobacz więcej
Andrzej Makowiecki Ja, Urbanator. Awantury muzyka jazzowego Zobacz więcej
Andrzej Makowiecki Ja, Urbanator. Awantury muzyka jazzowego Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także