Robinson Kruzoe zawsze marzył o dalekich morskich podróżach. Jego rodzice byli przeciwni temu pomysłowi, bojąc się straty swojego syna. Robinson mimo to zaciągnął się na statek. Jedna z jego wypraw kończy się rozbiciem statku w czasie burzy. Robinson ląduje samotnie na dzikiej wyspie. Musi sam zadbać o pokarm i dach nad głową. Najtrudniejsze okazuje się jednak poradzenie sobie z samotnością.

Lektura szkolna, przeczytana z przyjemnością. Opisy życia Robinsona na jego wyspie i radzenia sobie z przeciwnościami losu były wspaniałe, choć czasami nie potrafiłam zrozumieć jego zawiłych maszyn i urządzeń. Koniec książki rozczarował mnie - myślałam, że Robinson Kruzoe zostawi sobie wyspę dla siebie, a tu wręcz przeciwnie! Popłakałam się na momencie, gdy Robinson, wydostawszy się ze swojej wyspy, dowiedział się, że jego rodzice nie żyją. To takie smutne, że umarli z myślą, że Robinson zginął wśród morskich fal i nigdy nie dowiedzieli się o jego przygodach.

Robinson Kruzoe zawsze marzył o dalekich morskich podróżach. Jego rodzice byli przeciwni temu pomysłowi, bojąc się straty swojego syna. Robinson mimo to zaciągnął się na statek. Jedna z jego wypraw kończy się rozbiciem statku w czasie burzy. Robinson ląduje samotnie na dzikiej wyspie. Musi sam zadbać o pokarm i dach nad głową. Najtrudniejsze okazuje się jednak poradzenie...