rozwińzwiń

Highschool of the Dead tom 2

Okładka książki Highschool of the Dead tom 2 Daisuke Sato, Shouji Sato
Okładka książki Highschool of the Dead tom 2
Daisuke SatoShouji Sato Wydawnictwo: Waneko Cykl: Highschool of the Dead (tom 2) komiksy
164 str. 2 godz. 44 min.
Kategoria:
komiksy
Cykl:
Highschool of the Dead (tom 2)
Tytuł oryginału:
Gakuen Mokushiroku HIGHSCHOOL OF THE DEAD
Wydawnictwo:
Waneko
Data wydania:
2011-06-10
Data 1. wyd. pol.:
2011-06-10
Data 1. wydania:
2011-04-26
Liczba stron:
164
Czas czytania
2 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788362866021
Tłumacz:
Magdalena Malinowska
Tagi:
manga zombie highschool of the dead horror
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Highschool of the Dead: tom 7 Daisuke Sato, Shouji Sato
Ocena 7,0
Highschool of ... Daisuke Sato, Shouj...
Okładka książki Highschool of the Dead: tom 6 Daisuke Sato, Shouji Sato
Ocena 7,0
Highschool of ... Daisuke Sato, Shouj...
Okładka książki Highschool of the Dead tom 5 Daisuke Sato, Shouji Sato
Ocena 6,9
Highschool of ... Daisuke Sato, Shouj...
Okładka książki Highschool of the Head Daisuke Sato, Shouji Sato
Ocena 0,0
Highschool of ... Daisuke Sato, Shouj...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Highschool of the Dead tom 3 Daisuke Sato, Shouji Sato
Ocena 6,8
Highschool of ... Daisuke Sato, Shouj...
Okładka książki Highschool of the Dead tom 1 Daisuke Sato, Shouji Sato
Ocena 6,4
Highschool of ... Daisuke Sato, Shouj...
Okładka książki Another t. 1 Yukito Ayatsuji, Hiro Kiyohara
Ocena 7,6
Another t. 1 Yukito Ayatsuji, Hi...

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
99 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
543
539

Na półkach: ,

Będąc miłośnikiem tworów popkultury wszelakiej maści, w tym najbardziej anime i mangi z kraju kwitnącej wiśni, nie da się ominąć ,,wąskim" czy ,,szerokim" łukiem lub, co najgorsze, całkowicie zapomnieć wielu wysmakowanych produktów w gatunku sci-fi, sci-fi postapokalipsa, horror i dreszczowiec, czy horror post-apokalipsa. Zwłaszcza jeśli jest się tym upartym pasjonatem tajemniczych, wykreowanych dla sedna dobrej i wciągającej rozrywki Światów, jego postaci, dynamicznej narracji, a nawet fanem nie stroniącym od teoretyzowania i główkowania odnośnie wielu aspektów, elementów, postaci etc. w danym Uniwersum takowego gatunku. I nie da się nie być w tej kwestii spełnionym, ot klasycznie kimś ,,zwycięskim!", kto z dumą rzuca przed siebie słowa: ,,Veni, vidi, vici!” Bycie świadomą tego, jaką kulturę się reprezentuje, czemu się poświęca czas jednostką, i to tą jednostką, która jako część społeczności, przykładowo, fandomu mang i anime, a szerzej: takowych sci-fi czy jak to niniejszym piszę horroru lub dostawione w te nurty post-apo gatunków, ją zwyczajnie reprezentuje i w ten sposób tworzy świadomy swoich potrzeb kolektyw, to... fantastyczna sprawa. Na pewno tak się czuje każdy ,,anime-mangoholik” bez reszty zaangażowany w poznawanie, pielęgnowanie i przekazywanie walorów tych mediów wychodzących z ramienia japońskiej kultury. I to jest w tym wszystkim fantastyczne.

I tak, w oczekiwaniu na jakiś ,,konkretny”, bo równy fabularnie, wciągający poprzez swą dynamikę przedstawiania całej gamy wydarzeń, mający płynne efekty specjalne komputerowe, praktyczne, a także montaż, film kinowy w materii fantastyki naukowej zmiksowanej specyficznie z horrorem, rozpoczynającym poprzez taką a nie inną konstrukcję scenariusza w danym dziele apokalipsę ludzkości spowodowaną przez mózgożerne wygłodniałe Zombie, postanowiłem jednak nie zwlekać i zająć się lekturą i jej omówieniem oraz niniejszym zrecenzowaniem: drugiego tomu mangi "Highschool Of The Dead" autorstwa Daisuke Sato oraz Shouji Sato. Ich pierwsze ,,rozdanie” z tym komiksem okazało się dość zadowalające, ale z kilkoma drobnymi potknięciami w odbiorze całokształtu przez czytelnika tomu no.1. Poznaliśmy, mimo iż było to oczywiste i przewidywalne jeśli chodzi o rozwój narracji i jej dalsze reperkusje dla tegoż to ,,Świata wstępującego do bram Zagłady”, co tak naprawdę w Uniwersum HOTD był tym stricte najpoważniejszym flagowym zagrożeniem. A były nimi ,,Zimni”, ,,Sztywni”, czy po prostu ,,Zombie” – którzy stanowili dla naszych postaci, przeważnie młodych bohaterów, wśród których ,,młodzieżą” zdaje się być jeden z wychowawców z Liceum, do którego uczęszcza nasza alejka głównych protagonistów, prowodyr do zmian w pojęciu tego, co w życiu jest najważniejsze; prowodyr do sprawdzenia tego, kto tak naprawdę we współczesnym wymiarze rozwiniętej i ,,łatwej cywilizacji” ma szansę na przetrwanie. W końcu tom 1 ,,HOTD” był bardzo intensywnym, lekko ograniczonym kursem przygotowującym tych młodych ludzi wieku około-licealnego – do początków dni apokalipsy, w których najważniejsze będzie po prostu… przetrwanie, gdzie każda własność, choćby i bardzo prywatna, intymna i ważna dla jednostki będzie pojęciem iluzorycznym, niczym anarchia lub kradzież. Tomy kolejne HOTD być może będą prawdziwą jazdą bez trzymanki i cholernie cierpkim sprawdzianem z lekcji survivalowych. W końcu wygrają najsilniejsi albo ci najbystrzejsi, a tylko frajerzy mogą w rzeczywistości, która chyli się prawdopodobnie ku upadkowi mieć totalne szczęście i przetrwać wykorzystując słabości innych i swoją zewnętrzną, ale bardzo charyzmatyczną ,,sztuczność”. I tym kimś nie oszukujmy się był Koichi Shidou, ktoś kogo mangowicze oraz animeholicy tego Uniwersum nie do końca polubili, a który w szczególności w tomie pierwszym mangi potrafił wprowadzić, mimo iż brzydkiego i agresywnego, to jednak: sporo zamieszania nadającego nieoczekiwanie większego tętna samej akcji, którą smakujemy w tym mangowym medium HOTD.

Nie tylko w tomie drugim komiksu od ,,panów Sato” nauczyciel Shidou interesował mnie swoją osobą, jako postaci, która w tych konkretnych rozdziałach kolejnego cyklu mangi może nabroić i porobić ciekawego chaosu narracyjno-informacyjnego. Na pewno byli to ,,ci inni”, jeszcze nie odkryci ludzcy adwersarze, na których mogą natknąć się główni bohaterowie. I tak ,,zombie licealne realia” w tym wydaniu weszły w nieco inny dryg i tempo ukazywania kolejnych wycinków z ,,zombie-postApo” wymiaru rozgrywki jak i rozrywki, który dla tych śmiałków stawał się coraz bardziej… zbyt rzeczywisty. Na ruszt weszło sporo ,,mięska ecchi” - mimo iż w stosunku do tomu 1-ego sama dynamika w stu procentach znaczenia tego słowa dla istoty czegoś, co fabularnie kreuje się w fikcyjnej rzeczywistości, się po prostu poprawiła. Autorzy sprytnie ,,wtłoczyli” ledwo co zakryte fragmenty nie tyle co dziewczęcej, a raczej kobiecej - bo brak koloru jak dla zwykłego komiksu sporo w tej kwestii ,,odczytania ecchi” zaburza – intymności. Wyszło to na tyle dostatecznie nieodpychająco, że gdy mangowicz zaangażuje się w same wydarzenia tego tomu, ich eksplozję poprzez świetnie rozrysowane sceny i polokowane kadry na planszach, to raczej marudzić na ,,cycuchy i majteczki” nie będzie, ba!, prędzej na to puści oko niż wytknie panom Sato to prosto w twarz. I co istotne, samo HOTD to chyba najlepsze – mimo kosmetycznej tylko wadzie w postaci infantylności Ecchi i niekiedy głupotek podejmowanych przez najważniejsze postaci tej ,,Zombie młodzieżowej dramy” – cokolwiek komiksowego w tematyce szeroko pojętego Zombizmu, co istnieje na rynku popkultury. Z tego tematu, od naszych zawadiacko do post-apo horroru podchodzących Japończyków, wyziera niezobowiązująca i pędząca na złamanie karku rozrywka, bez żadnych smuteczków i płaczu, że danego bohatera nie ma już wśród nas, jak to miało miejsce chociażby w komiksach „Żywe Trupy” czy seriali na podstawie tego Uniwersum. Świetna zabawa z podstawowymi, a nie jakimiś głębokimi emocjami to w tej kwestii podstawa, tym bardziej jeśli dynamika przeważa, a intrygi i tajemnicy dostaje fan tu na deser.

Tom drugi omawianej mangi stroni dość klarownie od skromności. I to co naprawdę może tu zadziwić lubiącego takowe ,,zombie multigatunkowe klimaty” geeka to… chaos idący w parze z bezpardonowością tempa ,,mielonych łbów sztywnych” i kreowanej nieprzewidywalnie narracji. Tak, brzmi to dziwnie, ale gdy wczyta się, ba!, wejrzy w bardzo drobiazgowy, lekki kreską, ale i ostry rysunek widoczny w sferze wizualnej tomu, to zrozumie się, że nie trzeba ,,pierdyliarda” linijek tekstu w dialogach w dymkach nad czy wokół postaci danej sceny. Nie, rysunek i inteligentnie do takiego scenariusza, do tak specyficznych postaci dobrane w ograniczonych ilościach dialogi (także jakość ich fizycznego przedstawienia, dostosowana do gatunku i stylu rysowania oraz specyfiki rzeczywistości) robią najlepszą robotę. I gdy stanowią tu jedność, a stanowią, to da się ten chaos polubić. Fabule i całej tu kreowanej rzeczywistości towarzyszy sporo z ,,amerykańskości”. Tu każdy chciał zaistnieć, i mieć swoje 5 minut, które miało się okazać najważniejsze. Takashi i Kouta momentami zdawali się za bardzo ,,rozpychać”… odrzucali w ten sposób na dalszy plan istotę tego, co robią inni bohaterowie. Postaci żeńskie, cóż, bywało i tak, że zostały zepchnięte nie przez mężczyzn tej opowieści, a… twórców mangi, którzy postanowili ,,za bardzo skupić się” na ich krągłościach i atrybutach kobiecości, które naprawdę są ,,solidneee!". Oczywiście zachowano granice rozsądku w takowym graficznym ,,uwydatnianiu” naszych bohaterek, bo przynajmniej ich cechy cielesne, które tak się uwypuklały sprytnie wykorzystano np. w scenach wspólnej kąpieli dziewczyn, czy przypadkowych ,,niby śmieszkowych” dotknięć w danej scenie, do której logicznie autorzy doprowadzili (np. rozgrywały się one w miejscach, które postaci czuły się stosunkowo bezpieczne, były w stabilnym towarzystwie, czyli ,,jak u siebie”) – dotknięć lub szturchnięć głowy Takashiego lub nieco rzadziej Kouty w pośladek lub krągły i obfity biust kobiety… czyli ich towarzyszek z drużyny przetrwania.

Najlepsze jest to, że pierwsze dwa tomy mangi HOTD, co szczególnie uwydatnia dopiero tom 2, iż cała post-apokaliptyczna historia trwa w tym Świecie około 24h. Ale dopiero jest to doba... Można się kłócić, bo ów gatunek dla mangi jak i anime nie jest tym prawdziwym post-apo… jest jedynie wstępem do apokalipsy, być może ,,papierkiem lakmusowym”, ot próbą kontrolną tego, czy ludzkość rzeczywistości tej serii zdołała ,,odroczyć’ wyrok na cywilizacji i zapobiec epoce po zagładzie. I na moment finału omawianej mangi paczka, a raczej ,,Zgraja” Takashiego (choć moim zdaniem jest on umownym głównym charakterem; nie przewodzi w ilości kadrów w tomie na których jest rozmieszczony, co oznacza, że twórcy postawili na kreację przetrwania jednostki, ale na zasadzie współpracy w stadzie, i to w zaprzyjaźnionym i niepodzielonym niczym, bo w epoce, która może zakończyć żywot współczesnej zbiorowości gatunku ludzkiego: ,,w kupie siła!”) radzi sobie cholernie dobrze, ba!, potrafili przetrwać chwilową rozłąkę oraz postępujący chaos - czyli twórcy spisują się na takowe akty tomu no.2 dość dobrze i w miarę logicznie.

Może i zabrzmi to trochę infantylnie, ale mimo wszystko te kilkanaście pierwszych rozdziałów mangi tegoż to Uniwersum to opowieść o miejscami przewrotnej i z lekka ,,przelukrowanej i przesłodzonej" (no bo w końcu odbiorca docelowy miał być niniejszym specyficzny) ale jednak… współpracy między członkami grupy i jej konsekwentności, i to współpracy w bardzo niekorzystnych warunkach... w niekorzystnych czasach. I kto by pomyślał, że ,,Syndrom rządzy mordu" - tak zostanie nazwany Zombizm w tym świecie; kto by przewidział, że w dodatku do tomu pojawi się omówienie, ot legenda, do absolutnie wszystkich broni ręcznych użytych przez postaci tych kilku rozdziałów... Wszystkich: od zwykłego klucza do dużych śrub aż po różnego rodzaju broń palną!

Będąc miłośnikiem tworów popkultury wszelakiej maści, w tym najbardziej anime i mangi z kraju kwitnącej wiśni, nie da się ominąć ,,wąskim" czy ,,szerokim" łukiem lub, co najgorsze, całkowicie zapomnieć wielu wysmakowanych produktów w gatunku sci-fi, sci-fi postapokalipsa, horror i dreszczowiec, czy horror post-apokalipsa. Zwłaszcza jeśli jest się tym upartym pasjonatem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
854
320

Na półkach: ,

Cycki.. Monstrualne piersi.. Jakoś to do mnie nie przemawia. Nie jestem fanką tego typu serii, jednakże całkiem podoba mi się kreska i ciekawa jestem co się zdarzy dalej. Niestety, nieco się zawiodłam.

Cycki.. Monstrualne piersi.. Jakoś to do mnie nie przemawia. Nie jestem fanką tego typu serii, jednakże całkiem podoba mi się kreska i ciekawa jestem co się zdarzy dalej. Niestety, nieco się zawiodłam.

Pokaż mimo to

avatar
3288
1920

Na półkach: , , ,

W 2 tomie cycki. Podejrzewam, że dla przyciągnięcia uwagi, a nie dla fabuły.

W 2 tomie cycki. Podejrzewam, że dla przyciągnięcia uwagi, a nie dla fabuły.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    159
  • Posiadam
    66
  • Manga
    38
  • Mangi
    27
  • Chcę przeczytać
    22
  • Ulubione
    7
  • Komiksy
    5
  • 2011
    4
  • Chcę w prezencie
    3
  • 2014
    3

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Highschool of the Dead tom 2


Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...
Okładka książki Księga Dżungli Jean-Blaise Djian, Rudyard Kipling, TieKo
Ocena 7,0
Księga Dżungli Jean-Blaise Djian, ...
Okładka książki Cyberpunk 2077. Blackout Roberto Ricci, Bartosz Sztybor
Ocena 6,3
Cyberpunk 2077... Roberto Ricci, Bart...
Okładka książki Zatracony w innym świecie #1 Hiroshi Noda, Takahiro Wakamatsu
Ocena 10,0
Zatracony w in... Hiroshi Noda, Takah...

Przeczytaj także