rozwińzwiń

Cena purpury

Okładka książki Cena purpury Frank S. Becker
Okładka książki Cena purpury
Frank S. Becker Wydawnictwo: Wydawnictwo M powieść historyczna
476 str. 7 godz. 56 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Tytuł oryginału:
Der Preis des Purpurs
Wydawnictwo:
Wydawnictwo M
Data wydania:
2011-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2011-01-01
Liczba stron:
476
Czas czytania
7 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-7595-087-8
Tłumacz:
Jacek Jurczyński
Tagi:
Rzym starożytność historia cesarstwo
Średnia ocen

6,1 6,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,1 / 10
28 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
4663
3431

Na półkach: , , ,

Drugi tom opowieści o upadającym Cesarstwie Rzymskim i jego mieszkańcach okazał się równie ciekawy jak pierwszy. Więcej tu politycznych wątków, ale nie brak też brawurowych przygód, które bardzo ubarwiają akcję i sprawiają, że trudno oderwać się od lektury.

"Cena purpury" to przede wszystkim książka o władzy. Jak sugeruje tytuł, za dążenie do niej i osiągnięcie celu często trzeba słono zapłacić - i właśnie tak dzieje się w przypadku głównego bohatera oraz jego najbliższych.

Poza tym jest to wciągająca powieść o wielkich namiętnościach, miłości, przyjaźni i zdradzie, o marzeniach i przemijaniu, gdyż w drugim tomie bohaterowie stają się już dojrzałymi ludźmi, którzy coraz częściej myślą o przeszłości i o tym, co jeszcze ich w życiu czeka.

Jak wspomniałam, czyta się jednym tchem, dlatego polecam z czystym sumieniem.

Drugi tom opowieści o upadającym Cesarstwie Rzymskim i jego mieszkańcach okazał się równie ciekawy jak pierwszy. Więcej tu politycznych wątków, ale nie brak też brawurowych przygód, które bardzo ubarwiają akcję i sprawiają, że trudno oderwać się od lektury.

"Cena purpury" to przede wszystkim książka o władzy. Jak sugeruje tytuł, za dążenie do niej i osiągnięcie celu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
223
39

Na półkach: , ,

Tak, jak pisałam z okazji tomu pierwszego: książkę przeczytałam raczej z powodu wewnętrznego poczucia obowiązku niż z prawdziwego zainteresowania.

Książka jest przeładowana zdarzeniami, ciężko wyłuskać główny wątek, postacie są pompatyczne i przerysowane. I nie obywa się bez happy endu, oczywiście.

Tak, jak pisałam z okazji tomu pierwszego: książkę przeczytałam raczej z powodu wewnętrznego poczucia obowiązku niż z prawdziwego zainteresowania.

Książka jest przeładowana zdarzeniami, ciężko wyłuskać główny wątek, postacie są pompatyczne i przerysowane. I nie obywa się bez happy endu, oczywiście.

Pokaż mimo to

avatar
2112
1374

Na półkach: , ,

To kontynuacja "Zmierzchu Orła". Flawiusz z żoną Aqmat, synkiem Aleksandrem oraz szczęśliwie odnalezionym - po wielu dramatycznych i niebezpiecznych zdarzeniach - ojcem Primusem wraca do Augusta Treverorum, aby objąć posadę konsula. Jednak miasto zostaje zaatakowane i zajęte przez Franków, dlatego Flawiusz postanawia przeczekać ten czas u stryja Juliusza. Związany z dworem cesarskim przechodzi różne szczeble kariery, ale los nie oszczędza mu również dramatycznych chwil. Podczas wyprawy do Brytanii, okręt Flawiusza rozbija się, a on sam dostaje się do niewoli. Zakochany w jego żonie Antoniusz przekazuje mu informację o śmierci rodziny w pożarze, zaś Aqmat dowiaduje się o rzekomym zatonięciu męża. Udana ucieczka Flawiusza z Brytanii i powrót do rodzinnych stron wszystko wyjaśnia. Zdobyta przez lata wiedza i wierność cesarzowi wynosi go na najwyższe stanowiska w państwie.
Ciekawy, pełen przygód i faktów historycznych obraz Cesarstwa Rzymskiego, jego wojen, wewnętrznych intryg, walki o tytuł cezara, to historia rodzącego się chrześcijaństwa, prześladowań wyznawców Chrystusa, brutalnych i okrutnych zbrodni przeciwko nim. Dobrze napisana, wciągająca i barwna.

To kontynuacja "Zmierzchu Orła". Flawiusz z żoną Aqmat, synkiem Aleksandrem oraz szczęśliwie odnalezionym - po wielu dramatycznych i niebezpiecznych zdarzeniach - ojcem Primusem wraca do Augusta Treverorum, aby objąć posadę konsula. Jednak miasto zostaje zaatakowane i zajęte przez Franków, dlatego Flawiusz postanawia przeczekać ten czas u stryja Juliusza. Związany z dworem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
954
96

Na półkach: , ,

"Cena purpury" to druga część serii, w której bohaterem jest Flawiusz. W pierwszej części, "Zmierzch orła" poznaliśmy jego dzieciństwo i młodość. Teraz czas na dalsze losy.

Flawiusz wkracza w wiek dorosły. Zaczyna szukać swojego miejsca na ziemi. Wszystkie jego kroki i decyzje kierują go w stronę politycki. Od zawsze marzył aby stać się wpływowym politykiem. Jednak czy to jest w życiu najważniejsze? Żona Flawiusza uważa, że nie. Ciągłe zmiany i przeprowadzki nie służą dobrze życiu rodzinnemu. Jednak Aqmat z miłości do męża godzi się podążać za nim.

Druga część przygód Flawiusza w głównej mierze poświęcona jest zagrywkom politycznym i walce o władzę. Szczerze mówiąc - czytając tę część męczyłam się jeszcze bardziej niż przy pierwszej. Duża liczba przygód, które przytrafiały się Flawiuszowi aż przytłaczała. Chwilami miałam ochotę odłożyć książkę i nie wracać do niej, bo stała się zwyczajnie nudna. Czytelnik zastanawia się co za 10 kolejnych stron przydarzy się bohaterowi. Zbyt wiele zwrotów akcji. Łatwo się pogubić w natłoku zwrotów akcji. Nie było to miłe.

Czytając "Cenę purpury" miałam wrażenie, że to jest kopia "Zmierzchu orła". Bardzo podobne tempo akcji. Motyw wędrówki i walki o władzę przeważał w jednej i drugiej części. Ciągłe przeprowadzki z miejsca na miejsce, gierki polityczne po dłuższym czasie potrafiły wkurzyć. Mam nadzieję, że autor zakończył cykl o Flawiuszu. Bo już druga część to było zbyt wiele.

Niestety muszę przyznać, że w książce "Cena purpury" widzę więcej minusów niż plusów. Męczyłam się czytając tę książkę. Jednak muszę przyznać, że Frank S. Becker bardzo dokładnie i obrazowo opisał świat przedstawiony. Dzięki opisom możemy wyobrazić sobie czasy, w których toczyła się akcja powieści. Wszyscy, którzy są miłośnikami czasów Cesarstwa Rzymskiego powinni sięgnąć po tę powieść. Ja osobiście jestem zawiedziona.

Czy polecam? Niestety nie.

http://ivka86.blogspot.com/2013/07/cena-purpury-frank-s-becker.html

"Cena purpury" to druga część serii, w której bohaterem jest Flawiusz. W pierwszej części, "Zmierzch orła" poznaliśmy jego dzieciństwo i młodość. Teraz czas na dalsze losy.

Flawiusz wkracza w wiek dorosły. Zaczyna szukać swojego miejsca na ziemi. Wszystkie jego kroki i decyzje kierują go w stronę politycki. Od zawsze marzył aby stać się wpływowym politykiem. Jednak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
387
194

Na półkach: , , ,

Wraz z upływem lat życie Flawiusza, bohatera znanego z poprzedniej książki niemieckiego autorka Franka S. Beckera pt: „Zmierzch orła”, staje się coraz bardziej ciekawsze. Mężczyzna dorasta i zdobywa uznanie wielu wybitnych dostojników, którzy widząc jego nieprzeciętne zdolności, powierzają mu niebezpieczne i ryzykowne misje, mające na celu ocalenie Cesarstwa Rzymskiego zarówno przed wrogami z zewnątrz jak i przed wojną domową. Mając u swego boku ukochaną Aqu bohater stawia czoła każdemu wyzwaniu.

„Cena purpury” to już druga powieść, w której zostały opisane losy Flawiusza i szczerze powiedziawszy mam nadzieję, że ostatnia. Takie same zarzuty i wady, które przedstawiłam przy okazji recenzowania „Zmierzchu orła” pojawiają się również i w tym tomie. Przede wszystkim drażniła mnie ilość przygód głównego bohatera. Naprawdę ich liczba starczyłaby na napisanie tuzina kolejnych książek. Tymczasem my mamy je wszystkie przedstawione w jednej. Sprawia to, że w pewnym momencie lektury można się pogubić w akcji książki, która mknie do przodu z szybkością pocisku rakietowego.

Pisząc o tej książce, nie mogę nie wspomnieć o pewnej irytującej kwestii, która niezwykle irytowała mnie w czasie lektury tej książki. Konkretnie mam na myśli fragmenty, w których pojawiali się jacyś dziwni obserwatorzy Flawiusza, którzy z ukrycia śledzili każdy jego najmniejszy ruch. Nie miałabym nic przeciwko tym postaciom, gdyby tylko wprowadzały one cokolwiek do akcji. Tak się jednak nie dzieje. Siedzą oni i obserwują bohatera, tworzy się jako takie napięcie, chwila oczekiwania na jakiś przełom, a tymczasem nie wydarza się kompletnie nic. Po co więc zostały napisane owe epizody? Żeby zapełnić strony?

Przewidywalna fabuła to coś czego nie znoszę w książkach. W prawdzie akcji utworu niemieckiego pisarza w żadnym wypadku nie możemy nazwać przewidywalną, gdyby nie pewna rzecz. Mianowicie często Frank S. Becker kończył rozdziały sformułowaniami typu: „Flawiusz nawet nie wiedział jak bardzo się mylił” bądź też „Miało się stać całkowicie odwrotnie”. I tym sposobem już wiadomo jak mniej więcej potoczy się dalej akcja.

Nie licząc innych przygód, które przytrafiają się głównemu bohaterowi to „Cena purpury” jest bardzo podobna do poprzedniej części z serii. Pierwszy raz spotkałam się z aż takim podobieństwem obu powieści z jednego cyklu. Autor zachował ten sam styl, tą samą mentalność występujących postaci, nawet atmosfera panująca w książce jest identyczna jak ta ze „Zmierzchu orła”.

Mimo przedstawionych wyżej wad Franka S. Beckera należy pochwalić i nagrodzić brawami za dokładne i plastyczne zobrazowanie rzymskiej rzeczywistości z III wieku naszej ery. Autor posługuje się barwnymi opisami, ale i nie szczędzi czytelnikowi krwawych relacji z masowych egzekucji, które były wręcz codziennością w ówczesnym świecie. Miłośnicy historii z Cesarstwem Rzymskim w tle z pewnością będą usatysfakcjonowani.
www.public-reading.blogspot.com

Wraz z upływem lat życie Flawiusza, bohatera znanego z poprzedniej książki niemieckiego autorka Franka S. Beckera pt: „Zmierzch orła”, staje się coraz bardziej ciekawsze. Mężczyzna dorasta i zdobywa uznanie wielu wybitnych dostojników, którzy widząc jego nieprzeciętne zdolności, powierzają mu niebezpieczne i ryzykowne misje, mające na celu ocalenie Cesarstwa Rzymskiego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
454
149

Na półkach: ,

Kolejny raz pogrążamy się w intrygach władz cesarstwa, podróżujemy po jego ziemiach oglądając wstrząsające dzieje niegdyś największej potęgi świata, potęgi która powoli gaśnie, pogrążając się w ruinie i otchłani knowań. Przyszedł czas na poznanie dalszych kolei losów bohaterów „Zmierzchu orła”.

Flawiusz dorasta wraz z kolejnymi stronicami książki. Na jego oczach dochodzi do okrutnych walk o władzę i pozycję. Rodzina bohatera jest w niebezpieczeństwie, ukochanej grozi niewola i gwałt ze strony barbarzyńcy, a niegdyś piękne miasto, którego Flawiusz ma być namiestnikiem zostaje napadnięte i ograbione. Dorastające dzieci szukają swojego miejsca w czasie wielkiej zawieruchy walk.

Czy tym razem losy Flawiusza w końcu naprawdę zachwycą? Czy w pełni dojrzały mężczyzna pogodzi rolę głowy rodziny z pracą? Czy wyjdzie cało z kleszczy zaciskających się wokół władających Rzymem? Czy przetrwa trudną gorycz rozstania z ukochaną? Czy uda mu się powrócić na łono rodziny? Jak poradzi sobie w nowym świecie?

W pierwszej części przygód Flawiusza poznaliśmy nastolatka wyruszającego na spotkanie barwnych przygód, bogactwa i chwały, pragnącego zmierzyć się z własną, dość mglistą przeszłością. Teraz spotykamy dorosłego i poważnego mężczyznę, namiestnika Rzymu i ojca trójki dojrzewających dzieci. Bohater gubi się wśród tytułów i odznaczeń, jakie nadają mu kolejni władcy zapominając o tym co stanowi o istocie jego potęgi.
Jak z nową sytuacją poradzi sobie jego żona Aqmat? Czy przebaczy mu stracony czas? Czy wybierze innego, jakże odpowiedniego kandydata na miejsce męża?

O ile w pierwszej części występował bardzo mglisty wątek główny (próba odnalezienia ojca oraz ukrytego bogactwa) o tyle teraz widać, iż bohaterowie służą autorowi jedynie do ukazania jego wiedzy na temat starożytnego Rzymu. Wciąż pojawia się wiele zawiłych akcji, pełnych podstępnych rozwiązań i zdradliwych przyjaciół, jednakże pan Becker całkowicie spłaszcza bohaterów czyniąc z nich postaci bez wyrazu, papierowe marionetki na kartach prawdy historycznej. Gdy już myślałam, że stanie się coś naprawdę wartego uwagi, gdy zarysowywały się sytuacje pełne napięcia, autor skutecznie je gasił kubłem zimnej wody.

Autor potrafi pisać w sposób ciekawy, rozpalający wyobraźnię i zachęcający do zbadania tajemnic Imperium Rzymskiemu, jednakże skupia się na tym tak bardzo, że książce zaczyna w pewnym momencie brakować kręgosłupa fabularnego, przez co ma się wrażenie, iż zamiast powieści zgłębiamy ustępy z literatury fachowej. Tak samo jak w przypadku omawianego niedawno przeze mnie „Manuskryptu z grobu świętego” (nazwisko autora) miałam poczucie, iż na siłę jest mi wbijana pewna doza wiedzy. Choć w porównaniu z tamtą powieścią, trzeba przyznać iż w „Cenie purpury” jest zawarte dużo więcej akcji.

Poza tym nawał nazwisk i nazw poszczególnych miejscowości psuł radość ze zgłębiania lektury powodując niepotrzebny mętlik i irytację.

Jednakże zgrabnie przeprowadzone dialogi, pojawiająca się co jakiś czas sfera humorystyczna oraz (co jest zauważalne również w pierwszym tomie) świetne opisy krajobrazów, ich plastyczność i żywotność pozwoliły mi gładko przejść przez treść powieści.

Mam nadzieję, że jeśli pan Frank S. Becker po raz kolejny zajmie się pisaniem, postawi na większe dopracowanie bohaterów oraz zmniejszenie ilości wątków na rzecz dokładności i napięcia, stworzy powieść poruszającą i intrygującą czytelnika.

Póki co jestem średnio zainteresowana jego twórczością, choć z chęcią jeszcze raz zagłębiłabym się w odmęty imperialnych knowań.
Książkę, a właściwie obydwa tomy polecam miłośnikom badań nad życiem w starożytnym Rzymie, pragnącym ujrzeć jak na karty historii wkrada się prawdziwe życie.

Kolejny raz pogrążamy się w intrygach władz cesarstwa, podróżujemy po jego ziemiach oglądając wstrząsające dzieje niegdyś największej potęgi świata, potęgi która powoli gaśnie, pogrążając się w ruinie i otchłani knowań. Przyszedł czas na poznanie dalszych kolei losów bohaterów „Zmierzchu orła”.

Flawiusz dorasta wraz z kolejnymi stronicami książki. Na jego oczach dochodzi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1140
950

Na półkach:

Książki historyczne czytam naprawdę bardzo rzadko, jednak na tą pozycję postanowiłam się skusić. Czy żałuję swojej decyzji? Przekonajcie się sami! Z twórczością autora zapoznałam się już po raz drugi. Po zakończonej lekturze ,,Zmierzchu orła” od razu postanowiłam zapoznać się także z tą częścią.

Berus, podróżując wraz z pozostałymi zauważył dym w oddali. Postanowili szybko się oddalić, aby ich nie zaatakowano. Pewna kobieta powierzyła także kuratorowi swoje dziecko, gdyż bała się o jego życie. Z kolei Berus cały czas zastanawiał się nad związkami z kobietami i chęcią odbycia z nimi stosunku… Nie był za dobrze obeznany w terenie, lecz starał się tego nie ukazywać…

Książkę przeczytałam z ogromną przyjemnością. Pierwsza część spodobała mi się, więc postanowiłam przeczytać także ,,Cień purpury”, który na szczęście znajdował się już na mojej półce. Bardzo byłam ciekawa dalszych losów bohaterów!

Losy postaci wciągnęły mnie już od pierwszej strony, ponownie związałam się z nimi na te kilka godzin, które zajęło mi przeczytanie książki. Język prosty, zrozumiały, choć chwilami niezbyt dopasowany do ówczesnych realiów. Nie sądzę, aby w 275 roku po Chrystusie ludzie zwracali się do siebie per ,,ziomek”.

Powieść jest dość gruba, jednak przeczytałam ją z ogromną przyjemnością i nie żałuję, że po nią sięgnęłam.
Rzadko sięgam po ten gatunek, jednak coraz częściej postanowiłam sięgać po takie pozycje. Dzięki nim można poznać trochę więcej z danego okresu. Bardzo spodobała mi się twórczość autora i w przyszłości z pewnością z chęcią zapoznam się także z jego innymi powieściami.

,,Cena purpury” to drugi tom serii, który spodoba się miłośnikom książek historycznych, a także tym, którzy lubią intrygi w powieściach.

Moja ocena : 7/10

Książki historyczne czytam naprawdę bardzo rzadko, jednak na tą pozycję postanowiłam się skusić. Czy żałuję swojej decyzji? Przekonajcie się sami! Z twórczością autora zapoznałam się już po raz drugi. Po zakończonej lekturze ,,Zmierzchu orła” od razu postanowiłam zapoznać się także z tą częścią.

Berus, podróżując wraz z pozostałymi zauważył dym w oddali. Postanowili...

więcej Pokaż mimo to

avatar
830
303

Na półkach: ,

Ostatnio bardzo polubiłam powieści historyczne, których akcja rozgrywa się w starożytności. Kiedyś nie do końca lubiana przeze mnie epoka teraz interesuje mnie na tyle, aby sięgać po książki, które rozgrywają się właśnie w tym czasie. Miałam też jakiś czas temu okazję czytać pierwszą część przygód Flawiusza, „Zmierzch orła”, teraz sięgnęłam po kontynuację i jestem zachwycona tą powieścią tak samo, jak jej pierwszym tomem.

Trewir, koniec trzeciego wieku po Chrystusie. W Cesarstwie Rzymskim aż roi się od politycznych intryg, a w samym ich środku niestety znalazł się Flawiusz, który powoli, ale skutecznie pnie się do góry i robi karierę jako bardzo znaczący urzędnik. Jego życie jednak nie jest usłane różami – bo tak wiele jak przyjaciół, Flawiusz i jego rodzina ma także mnóstwo wrogów, którzy nie zawahają się przed niczym, aby pozbawić go tego, co już posiada, łącznie z Aqmat, jego żoną. Flawiusz znajduje się w samym środku więc zarówno kłamstw, które nie dają spać cesarzowi, jak i osobistych utarczek z własnymi nieprzyjaciółmi oraz prześladowań, które dotykają bezpośrednio jego najbliższych. Czy w Cesarstwie Rzymskim znowu zapanuje spokój, a Flawiusz będzie mógł spać spokojnie? Tego już Wam nie zdradzę.

Muszę przyznać, że ogromnie wciągnęła mnie historia Flawiusza. Nie wspominając już nawet o tym, że czytając zarówno „Zmierzch orła”, jak i „Cenę purpury” przyzwyczaiłam się do bohaterów tej powieści i stylu autora, postaci stały się jakby moimi przyjaciółmi, a ich wrogowie moimi wrogami. Uwielbiam książki, dzięki którym można zapomnieć o bożym świecie i nie liczy się nic poza przygodami bohaterów. Uwielbiam bohaterów, którzy towarzyszą nam przez wiele dni i przyzwyczajamy się do ich obecności, jakby byli obok nas, a nie na kartach książki. Taki właśnie urok posiada ta powieść – a ja to cenię bardzo i takie pozycje darzę dodatkowym sentymentem. Do takich też będą należeć obie te powieści.

Można w tej książce wyczuć również charakterystyczny klimat – nie tylko samych czasów starożytnych, ale i intryg, które wstrząsały w tamtym czasie Cesarstwem Rzymskim, wojen domowych, które wybuchały niemalże non stop, walk o władzę i panowanie. Głównie właśnie to nie pozwalało bohaterom tej powieści prowadzić spokojnego życia – wciąż uciekający przez wrogami, nie tylko swoimi, ale i barbarzyńcami, napadającymi na Cesarstwo nie mieli wyboru – musieli wieść życie w ciągłym strachu. Do tego dochodzą prześladowania chrześcijan, a ten temat zasługuje tutaj na dodatkową uwagę. Dotyczy to również bezpośrednio rodziny głównego bohatera, Flawiusza, czytelnik więc chce czy nie chce – śledzi z niecierpliwością kolejne wydarzenia.

Jeśli chodzi o samego Flawiusza, obserwujemy i idziemy z nim przez niemalże całe jego życie. Poznajemy go bowiem w „Zmierzchu orła” jako kilkunastoletniego chłopca, a kończąc drugą część powieści Flawiusz jest już niemalże sześćdziesięciolatkiem. Obie książki są więc opowieścią o życiu głównego bohatera, ale są również (jeśli nie przede wszystkim) historią Cesarstwa Rzymskiego na przestrzeni tych kilkunastu lat, obserwacją życia mieszkańców w mocarstwie wciąż nawiedzanym przez barbarzyńców, w którym ciągle wybuchają coraz to nowsze wojny domowe. A całość do tego czyta się niezwykle lekko, co jest dość rzadko spotykane w tego typu powieściach, przyjmuje się bowiem, że książki historyczne, a już szczególnie te o starożytności, są nieciekawe, ciężkie i męczące. Nic bardziej mylnego – aby się o tym przekonać, wystarczy sięgnąć po twórczość Franka Beckera. Ja cieszę się bardzo, że miałam okazję poznać tego autora, tym bardziej, że powieści historyczne, to obok kryminałów, mój ulubiony gatunek literacki.

Warto sięgnąć po tę książkę, nikt nie powinien się na niej zawieść – nawet ktoś, kto nie lubi historii, nawet czytelnik, który nie przepada za starożytnością – można bowiem po prostu potraktować tę książkę jako zwykłą powieść przygodową, historię życia Flawiusza – wciągającą i interesującą. Ja jednak zachęcam również do tego, aby zwrócić uwagę na jej całą otoczkę historyczną – nie ukrywam, że właśnie to najbardziej mi się tu podobało. A ułatwić to sobie możemy słowniczkiem na końcu, krótką chronologią wydarzeń w datach, wykazem postaci (gdy trudno nam spamiętać wszystkich) czy – co mnie osobiście najbardziej zainteresowało – listą nazw miejscowości i krain z ich obecnymi odpowiednikami. Już bardziej nie da się ułatwić lektury, chociaż i bez tego można się bez problemu obyć. Zachęcam mocno – ja nie żałuję, że trafiłam na tę książkę.

[http://mojeczytadla.blogspot.com/2013/04/cena-purpury.html]

Ostatnio bardzo polubiłam powieści historyczne, których akcja rozgrywa się w starożytności. Kiedyś nie do końca lubiana przeze mnie epoka teraz interesuje mnie na tyle, aby sięgać po książki, które rozgrywają się właśnie w tym czasie. Miałam też jakiś czas temu okazję czytać pierwszą część przygód Flawiusza, „Zmierzch orła”, teraz sięgnęłam po kontynuację i jestem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
560
172

Na półkach: , ,

Flawiusz dorósł. W jego los Parki wplotły naprawdę wiele przygód w młodzieńcze lata, lecz ostatecznie skierowały go na drogę polityczną. Wraz ze swoją żoną, podróżuje po dobrym kawałku Imperium w poszukiwaniu kariery, która rozsławi jego imię w taki sposób, że jego życie stanie się ekscytujące. A czy to jest jeszcze możliwe po jego przygodach na Wschodzie?

Becker w drugiej części przygód młodego Rzymianina (chociaż tym razem już nie tak młodego!) postanowił przybliżyć nam działanie systemu politycznego w Imperium. Zawiła polityka Cesarstwa odciska niejakie piętno na tej książce i bez elementarnej wiedzy historycznej, ciężko byłoby mi się połapać w sytuacji.

Przenosimy się historycznie w czasy Dioklecjana, jego dominatu, a następnie tetrarchii – która moim zdaniem byłaby genialnym rozwiązaniem dla tak rozległego terytorium, ale niestety chciwość ludzka i żądza władzy były silniejsze. Idealnie przedstawił to Becker. Chociaż mogłoby się wydawać, iż będziemy biernymi obserwatorami tych tak ważnych wydarzeń, Flawiusz często brał w nich udział – nawet czynny. Jego kariera rozwijała się prawie na dworze cesarskim, co bardzo mnie zaskoczyło, ponieważ nie tego się spodziewałam.

Ta część była zupełnie inna od poprzedniej. Becker tym razem starał się napisać zwartą historię, w której czytelnik mógłby sam przewidywać przyszłe zdarzenia. Znając czasy Dioklecjana, można było domyśleć się kilku rzeczy. Chociażby prześladowań chrześcijan, które zostało ciekawie ukazane. Autor pozwolił sobie na powolne wprowadzenie tego wątku w akcję. Nie było „bum!” bez wyczucia i to się chwali. Wśród bliskich nam bohaterów wykreował chrześcijankę, która podobnie jak reszta była gotowa na wiele dla swojej wiary. Nie bał się kontrowersji – jego pióro idealnie ukazało nawet tortury, czy też konflikty między samymi wiernymi.

Podobnie jak w „Zmierzchu orła” autor nie trzyma się czasu. Przepływa on niesamowicie swobodnie i niejednokrotnie dziwimy się, gdy nagle wplata zdanie z wiekiem bohatera. Przeszkadzała mi taka samowola w powieści, gdzie czas powinien być bardzo ważny. Wydarzenia przez to dzieją się błyskawicznie.

Flawiusz w tej części niesamowicie dojrzał, nie był już chłopcem z poprzedniej części, a mężczyzną z określonymi pragnieniami na przyszłość, rodziną i błędami młodości. Popełniał je jednak również w tej części – niektóre szczerze mnie dziwiły, jednak znając mentalność Rzymian można uświadomić sobie, że to czego dopuścił się bohater, nie było wyjątkowe.

Bardzo rozczarował mnie fakt, iż o dzieciach Flawiusza było niesamowicie mało wątków w powieści. Tajemnicze zakończenie antycypujące w poprzedniej części, kompletnie ominęło się z moimi oczekiwaniami co do „Ceny purpury”. Interesująca mnie od początku postać Euzewiusza i jego plany co do Aleksandra przewijały się jedynie w tle, a szkoda, bo mógłby zostać idealnie do urozmaicenia historii. Becker jednak w tej części pokusił się o naprawdę zawiłe intrygi, tym razem dotyczyły one bezpośrednio rodziny Flawiusza.

Bardzo zaskoczyło mnie posłowie autora, w którym okazało się jak wiele z tej książki to fikcja literacka, a ile prawda. Autor pokazał naprawdę sporą bibliografię, z której czerpał, pisząc dwa tomy historii Flawiusza. Odniósł się do naprawdę wielu źródeł historycznych, co tylko podniosło rangę tej powieści. O ile imiona władców Imperium mogły być nam znane, to autor przedstawił również te postacie kompletnie nam nieznane, jak Karauzjusz czy Allektus.

Historia Flawiusz jest niezwykła. W tym tomie przeżywa wiele nieprawdopodobnych przygód. Autor ma naprawdę niezwykłą wyobraźnię, a historię potrafi wpleść w fakty. Pokazuje nam wiele wątków i choć nie wszystkie mnie zainteresowały, to jestem pewna, iż każdy znajdzie coś dla siebie. Bardzo piękne było ukazanie chociażby miłości, która trwa właściwie do końca życia – nie zważając na odległość, różnice i popełnione błędy. Tego typu wartości Becker potrafił przedstawić w pełnej krasie, co bardzo tę powieść wzbogacało, sprawiając, że nie zwracaliśmy uwagi na jego niedociągnięcia – chociażby w scenach, które powinny być bardziej dynamiczne.

Powieści Beckera pochłonęły mnie bez reszty, a „Cena purpury” to idealna kontynuacja i zakończenie. Przez czas czytania lektury możesz poczuć, iż żyjesz w Rzymie, poznać go lepiej. Dlatego wszyscy, którzy nie mogą skorzystać z Wehikułu Czasu, a chcieliby przenieść się do starożytności, powinni sięgnąć po tę serię.

Pozdrawiam

Flawiusz dorósł. W jego los Parki wplotły naprawdę wiele przygód w młodzieńcze lata, lecz ostatecznie skierowały go na drogę polityczną. Wraz ze swoją żoną, podróżuje po dobrym kawałku Imperium w poszukiwaniu kariery, która rozsławi jego imię w taki sposób, że jego życie stanie się ekscytujące. A czy to jest jeszcze możliwe po jego przygodach na Wschodzie?

Becker w drugiej...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    51
  • Przeczytane
    39
  • Posiadam
    20
  • Powieści historyczne
    3
  • 2013
    3
  • E-booki
    2
  • Starożytność
    2
  • Historia
    2
  • Rzym
    2
  • Starożytność
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Cena purpury


Podobne książki

Przeczytaj także