Jabłecznik i Rosie
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Nike
- Tytuł oryginału:
- Cider with Rosie
- Wydawnictwo:
- Czytelnik
- Data wydania:
- 1975-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1975-01-01
- Liczba stron:
- 337
- Czas czytania
- 5 godz. 37 min.
- Język:
- polski
- Tłumacz:
- Krystyna Tarnowska
- Tagi:
- Krystyna Tarnowska dzieciństwo wieś wspomnienia
Te wspomnienia z dzieciństwa znanego poety i pisarza angielskiego ukazały się w roku 1959, kiedy to Laurie Lee po raz pierwszy od dwudziestu lat powrócił do ubogiej wioski w hrabstwie Gloucester, gdzie w gronie licznego rodzeństwa, pod opieką ukochanej matki, porzuconej przez męża dzielnej i niezwykłej kobiety, spędził lata dziecinne i pierwszą młodość.
Wrażliwy, utalentowany chłopak wcześnie zaczął pisać wiersze i grać na skrzypcach. Mając lat 16 zorganizował własną grupę muzyki i tańca, występującą w okolicy. Opuścił rodzinną wioskę mając lat 19i zarabiając grą na skrzypcach wywędrował w świat, najpierw nad nieznane mu morze, potem do Londynu i wreszcie do Hiszpanii, której szmat przemierzył zdobywając swą grą chleb i przyjaźń. Powrócił tu, aby wziąć udział w wojnie domowej, choć, jak sam pisał, "nie było wówczas rzeczą modną walczyć z dyktatorami".
W podróżach swych poznał kraje śródziemnomorskie, na Cyprze nakręcił film dokumentalny.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 92
- 25
- 25
- 4
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
https://zacofany-w-lekturze.pl/2021/10/swiat-dawno-miniony-laurie-lee-jablecznik-i-rosie.html
https://zacofany-w-lekturze.pl/2021/10/swiat-dawno-miniony-laurie-lee-jablecznik-i-rosie.html
Pokaż mimo toNiesamowita, acz niedoceniana powieść o dojrzewaniu, jedno z najpiękniejszych dzieł tego typu. Autor operuje wysmakowanym, poetyckim językiem, tak aby o rzeczach z pozoru banalnych pisać w iście metafizyczny sposób. Książka obowiązkowa dla miłośników prozy spod znaku chociażby Hermanna Hessego.
Niesamowita, acz niedoceniana powieść o dojrzewaniu, jedno z najpiękniejszych dzieł tego typu. Autor operuje wysmakowanym, poetyckim językiem, tak aby o rzeczach z pozoru banalnych pisać w iście metafizyczny sposób. Książka obowiązkowa dla miłośników prozy spod znaku chociażby Hermanna Hessego.
Pokaż mimo toLaurence Edward Alan "Laurie" Lee (1914 – 1997) - angielski poeta, pisarz i autor scenariuszy zdobył sławę trylogią autobiograficzną, której omawiany właśnie pierwszy tom ("Cider with Rosie" – 1959) opisuje dzieciństwo w Slad Valley, drugi – "As I Walked Out One Midsummer Morning" (1969),mówi o opuszczeniu domu i pierwszej wizycie w Hiszpanii w 1935, a trzeci "A Moment of War" (1991) o jego udziale w hiszpańskiej wojnie domowej, w Międzynarodowych Brygadach Republikańskich.
"Jabłecznik..." został zaadoptowany dla TV BBC w 1971, dla Carlton TV w 1998, dla BBC Radio w 2010 i ponownie dla BBC TV w 2015, co przyczyniło się do popularności tej książki.
Wydany w Polsce w poczytnej serii Nike w 1975 został zaszczycony na LC dwiema opiniami, ale dużą ilością gwiazdek (7,67). Przyznam szczerze, że nigdy o autorze nie słyszałem. Szczęśliwie "Czytelnik" zrezygnował z dalszych części tej fascynującej trylogii.
Na wstępie muszę zaznaczyć, że umęczony prozą życia jestem wyjątkowo mało wrażliwy na poetyckie barwne opisy i wspomnienia, które, jak się wydaje, są głównym walorem książki. Ponadto moje potrzeby w tej materii zaspokoił na zawsze mistrz Adam w "Panu Tadeuszu", posługując się w dodatku heksametrem wyjątkowo przeze mnie cenionym, jako, że w "peerelowskim" liceum skutecznie wbijano mnie do głowy łacinę, zamiast języka obcego.
Sam fakt posiadania licznego (sztuk 6) rodzeństwa ułatwia narrację na ponad 300 stronach, choć śmiem twierdzić że moje wspomnienia są nawet bogatsze, mimo posiadania tylko jednej siostry.
Ponadto, jako spec od logicznego myślenia, zwracam ponownie Państwa uwagę, że mimo głoszonego sukcesu pierwszej części, „Czytelnik” nie wydał pozostałych, co podważa wiarygodność przekazu o walorach książki.
Książka jest zbiorem dykteryjek, zbyt licznych w stosunku do miejsca akcji (s. 51):
„...Wieś, w której zamieszkaliśmy, składała się z dwudziestu kilku domów...”
Te dykteryjki w stylu Szwejka, nie dość, że liczne, to swoją banalnością wywołują jakieś swoiste deja vu, bo kto nie słyszał o rywalizujących staruchach, o zawiści prowadzącej do gromadnego zabójstwa „szpanującego” bogacza, parze staruszków odmawiającej przeniesienia do placówki opiekuńczej czy zgwałconej topielicy. A przy tym wszystkim o stadnej zmowie milczenia. Pozostaję wdzięczny autorowi/wydawcy, że te dykteryjki ograniczył do około 300 stron, bo nic trudnego mnożyć je w nieskończoność...
A, że czytać mnie przypadło w noc sylwestrową, kiedy przecież spać nie wypada, to dojechałem do ostatniej strony, bo czyta się to „lekko, łatwo i przyjemnie”. Tylko: po co? Bo książka w niczym mnie nie wzbogaciła, a przyjemności znam bardziej wyrafinowane. Tak więc, dla świętego spokoju gwiazdek 6.
Laurence Edward Alan "Laurie" Lee (1914 – 1997) - angielski poeta, pisarz i autor scenariuszy zdobył sławę trylogią autobiograficzną, której omawiany właśnie pierwszy tom ("Cider with Rosie" – 1959) opisuje dzieciństwo w Slad Valley, drugi – "As I Walked Out One Midsummer Morning" (1969),mówi o opuszczeniu domu i pierwszej wizycie ...
więcej Pokaż mimo toNiewiele informacji, znajdziemy na polskich stronach o tej, niepozornej książce, podobnież o twórcy. A tu okazuje się, że autor jest lubiany w Królestwie Brytyjskim, a "Jabłecznik i Rosie" lądował na liście lektur. Laurie Lee napisał też kilka innych rzeczy, w tym dwie będące dopełnieniem trylogii autobiograficznej.
W "Jabłeczniku..." Lee powraca do lat dziecięcych, przygód przeżywanych z licznym rodzeństwem, pod opieką niefrasobliwej, ale kochającej matki. Wydarzenia są jak wspomnienia, lekko nakreślone, należy je skrzętnie wydobywać z metaforycznej mgły. Nader często narracja ubierana jest w przepiękne poetyckie barwy, godne Brunona Schulza. Zatapiamy się w zapachach, kolorach, dotykamy przedmiotów, słyszymy brzmienia dzieciństwa. Konstrukt literacki przeradza się w wręcz namacalną przestrzeń. Przestrzeń dźwięczną, barwną, odurzającą. Świadkujemy metamorfozie, procesowi misternej mitologizacji pamięci, podanej jednakowoż z nadzwyczajną lekkością.
Z poetyckich wyżyn, Lee płynnie przechodzi w nostalgiczną narrację, pełną różnorodnych postaci i wciągających wydarzeń, jednak nawet wtedy nie zapomina o wysublimowanych porównaniach. Historie mieszkańców Gloucester urastają do rangi opowieści magicznych i legendarnych (np.: pojawiają się szaleńcy i nawiedzone miejsca),po czym stajemy się świadkami urokliwych opowieści inicjacyjnych.
Powieść swoim klimatem, zbliża się często do amerykańskiej literatury przełomu wieków i początku XX wieku, odnaleźć można tu sedno opowiadań Williama Crlosa Williamsa o amerykańskiej prowincji, czy utworów o Spoon River Edgara Lee Mastersa, dodatkowo poszerzonej o poetycką lekkość i nostalgiczne zacięcie.
"Jabłecznik i Rosie" to zaskakująco piękna opowieść, przede wszystkim, o pamięci, ale również o dojrzewaniu, o spoglądaniu na świat (i pojawia się tu duch Walta Whitmana) pierwszy raz w życiu.
Niewiele informacji, znajdziemy na polskich stronach o tej, niepozornej książce, podobnież o twórcy. A tu okazuje się, że autor jest lubiany w Królestwie Brytyjskim, a "Jabłecznik i Rosie" lądował na liście lektur. Laurie Lee napisał też kilka innych rzeczy, w tym dwie będące dopełnieniem trylogii autobiograficznej.
więcej Pokaż mimo toW "Jabłeczniku..." Lee powraca do lat dziecięcych,...
Książka z pewnością powinna pojawić się na półce Czytelników Prousta, Bruno Szulza, Manna czy Canettiego. Nie ma w niej rasowej metafizyczności i kolejnych warstw ponadczasowości. Jest to jednak wędrówka Autora po jego dzieciństwie i jego barwach.
Lee snuje się po zapachach, obrazach, dotyku, smaku z najwcześniejszych lat swojego życia. Życia biednego na wiosce, ale pełnego uroku i zapamiętania. Nie zmęczy nas kilometrowymi zdaniami, jak Proust, metafizyką, jak Bruno czy ciężkimi rozmowami bohaterów, jak w Czarodziejskiej Górze. Jednak książka pełna jest "namiętności" językowej i poetyckich porównań, które wydają się wyważone i świadomie użyte.
Jabłecznik i Rosie tym bardziej urzeknie tych, którzy wychowali się w dawnych czasach, na wsiach. Jest w tej książce ta niezastąpiona magia wspomnień, ich różnorakich odcieni.
Pozycja dobra na każdą porę roku. Dla zmęczonych głów i pełnego relaksu. Do muzyki Kitaro, Vangelisa, Klausa Schulza. Do kominka i kawy. Do dalekiej, spokojnej podróży. Do wspominków przy kieliszeczku.
Dobrze mieć przy sobie tą książkę, kiedy jest nam trochę źle ze współczesnym światem i jego nagonką.
Książka z pewnością powinna pojawić się na półce Czytelników Prousta, Bruno Szulza, Manna czy Canettiego. Nie ma w niej rasowej metafizyczności i kolejnych warstw ponadczasowości. Jest to jednak wędrówka Autora po jego dzieciństwie i jego barwach.
więcej Pokaż mimo toLee snuje się po zapachach, obrazach, dotyku, smaku z najwcześniejszych lat swojego życia. Życia biednego na wiosce, ale...