Listy Wicka
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia- data wydania
- 1985 (data przybliżona)
- kategoria
- Literatura dziecięca
- język
- polski
- dodała
- judy
źródło okładki: www.antykwariat.nepo.pl
Ciepła opowieść dla dzieci, bez niepotrzebnej przemocy. Książka opowiada o Wicku, chłopcu z klasy II, który koresponduję z mamą przebywającą w sanatorium. Tworzą ją jednak nie tylko same listy, ale i historia o tym jak Wicek z tatą radzą sobie z domem pozostawieni bez kobiecej ręki. 2 punkty odejmuję za socjalistyczną propagandę (miły Pan Dzielnicowy z MO, harcerze i zuchy, niewidzialna ręka, oraz marzenia chłopców o locie w kosmos zainspirowane Mirosławem Hermaszewskim),na szczęście na mnie nie podziałała, choć dawki przyjmowania w dzieciństwie były duże. Książka najpierw czytana mi przez mamę, umilała każde przeziębienie, później sama do niej wracałam, nawet po przekroczeniu 18 w dowodzie. Sfatygowany egzemplarz stoi na półce, i pewnie wrócę do niego jeszcze nie raz. Wzruszający poprawiacz humoru. Obok "Dzieci z Bullerbyn" mój numer jeden.

Moja Biblioteczka
Opinie czytelników
O książce:
Batman: Trybunał Sów
Myślę, że można było więcej wycisnąć z historii trybunału sów. Graficznie jest bardzo poprawnie. Ogólnie dobry komiks i tyle.