rozwińzwiń

Małe wieczności

Okładka książki Małe wieczności Ryszard Botwina
Okładka książki Małe wieczności
Ryszard Botwina Wydawnictwo: Zysk i S-ka literatura obyczajowa, romans
288 str. 4 godz. 48 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Zysk i S-ka
Data wydania:
2011-07-19
Data 1. wyd. pol.:
2011-07-19
Liczba stron:
288
Czas czytania
4 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-7506-667-8
Średnia ocen

5,0 5,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,0 / 10
77 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
177
131

Na półkach: ,

Strasznie naiwna opowieść.

Strasznie naiwna opowieść.

Pokaż mimo to

avatar
774
116

Na półkach: , , , , ,

Dziwna to była książka... Po raz kolejny mam mieszane uczucia. Przyznam, że sięgając po nią zupełnie nie wiedziałam, czego się spodziewać. Ot, leżała od wielu lat na półce i w końcu nadszedł na nią czas. Osadzona w latach 90. opowieść o beznadziejnej, skazanej na przegraną miłości prostytutki i portiera w wieku średnim. Powieść smutna, rozdzierająca serce. Bardzo podobało mi się oddanie beznadziei tych czasów, powszechnego bezrobocia, rozwijającej się przestępczości - a na tym tle dwoje ludzi, którzy zdaje się, że przegrali już swoje życie. Powieść, choć ogólnie smutnej tematyki, nieco dodaje nadziei - bardzo podobało mi się ukazanie, jak ogromna, szaleńcza miłość może odmienić życie człowieka. Powieść trochę jak życie - erotyczna, smutna, brutalna. Trochę się tej erotyki obawiałam, bo zazwyczaj odpycha mnie od literatury. Ryszard Botwina potrafił jednak stworzyć piękne, rozpalające opisy zbliżeń - brawo! Niestety, "Małe wieczności" nie są pozbawione wad. Akcja jest trochę zbyt rozwleczone, niezbyt mnie wciągnęła. Z drugiej strony, to, jak się potem fabuła rozkręca jest aż zbyt nieprawdopodobne. Ciężko mi było uwierzyć w tę historię, a jej zakończenie było bardzo rozczarowujące. Niemniej cieszę się, że w końcu mam ją za sobą.

Dziwna to była książka... Po raz kolejny mam mieszane uczucia. Przyznam, że sięgając po nią zupełnie nie wiedziałam, czego się spodziewać. Ot, leżała od wielu lat na półce i w końcu nadszedł na nią czas. Osadzona w latach 90. opowieść o beznadziejnej, skazanej na przegraną miłości prostytutki i portiera w wieku średnim. Powieść smutna, rozdzierająca serce. Bardzo podobało...

więcej Pokaż mimo to

avatar
239
32

Na półkach: , ,

Jedyne co wartościowe w tej książce, to fragment Hamleta. Tylko to sprawiło, że moje serce zabiło szybciej. Cała fabuła wydawała mi się przerysowana, pusta i momentami komiczna...

Jedyne co wartościowe w tej książce, to fragment Hamleta. Tylko to sprawiło, że moje serce zabiło szybciej. Cała fabuła wydawała mi się przerysowana, pusta i momentami komiczna...

Pokaż mimo to

avatar
4969
4760

Na półkach:

Małe Wieczności to dla mnie wielka książka.Może,dlatego że autor nie komercyjny.Nie pokazywany wszędzie w mediach.
Historia romansu,między tirówką a portierem.Może,być śmieszna.\
Bo,zwykle taka dziewczyna szuka nadzianego kasą biznesmena.
Książka opowiada o zawiści.Zaglądaniu pod kołdrę,zawiść ze strony tak zwanych moralnych i konserwatywnych.
Książka,ma jednak momenty które.Mnie nudziły,nudne były te wizyty w teatrze.
Na plusy dałbym :
-opis miłości fizycznej.
-tortury młodej dziewczyny
-policjant skorumpowany.
Nie wiem,jak ktoś oceni moją opinię.Ale mi się podobała książka.

Małe Wieczności to dla mnie wielka książka.Może,dlatego że autor nie komercyjny.Nie pokazywany wszędzie w mediach.
Historia romansu,między tirówką a portierem.Może,być śmieszna.\
Bo,zwykle taka dziewczyna szuka nadzianego kasą biznesmena.
Książka opowiada o zawiści.Zaglądaniu pod kołdrę,zawiść ze strony tak zwanych moralnych i konserwatywnych.
Książka,ma jednak momenty...

więcej Pokaż mimo to

avatar
59
23

Na półkach:

Książka zapowiadała się dobrze, lecz to co działo się potem zawiodło mnie a najbardziej zakończenie, którego nie rozumiem. W pewnych momentach czułam obrzydzenie, dużo brutalności, bardzo dużo erotyki, która jak dla mnie była nie na miejscu zważając na przeszłość Ani, no niestety, ale żałuję, że przeczytałam te książkę, strata czasu.

Książka zapowiadała się dobrze, lecz to co działo się potem zawiodło mnie a najbardziej zakończenie, którego nie rozumiem. W pewnych momentach czułam obrzydzenie, dużo brutalności, bardzo dużo erotyki, która jak dla mnie była nie na miejscu zważając na przeszłość Ani, no niestety, ale żałuję, że przeczytałam te książkę, strata czasu.

Pokaż mimo to

avatar
13
1

Na półkach:

Przez całą lekturę tej książki miałam ochotę napluć autorowi w twarz. Pretensjonalne I bez polotu. Samobójstwo które popełniają bohaterowie to była najlepsza decyzja świata, szkoda tylko że nie postanowili tego na początku całej tej dennej historii.

Przez całą lekturę tej książki miałam ochotę napluć autorowi w twarz. Pretensjonalne I bez polotu. Samobójstwo które popełniają bohaterowie to była najlepsza decyzja świata, szkoda tylko że nie postanowili tego na początku całej tej dennej historii.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
654
375

Na półkach: ,

Po przeczytaniu tej książki mam całkowicie mieszane uczucia. Najpierw zacznijmy od tej dobrej strony, a mianowicie sam pomysł na historie. Jak na mój gust dost oryginalny i ciekawy. Dwoje straconych już dla środowiska ludzi i całkowicie różnych spotyka się i postanawiają, że szczęście może dać im jedynie bycie razem. Książka pokazuję co może stać się z człowiekiem uzależnionym od narkotyków. Zdecydowanie poruszyła mnie historia tych dwojga ludzi, więc dobrze jest bo lektura powinna wzbudzać emocję.
Minusów jest niestety więcej. Czytając i czytając miałam wrażenie, że ciągle jest to samo, wszystko się ciągnęło i wolno brnęło wolno. Miałam wrażenie, że książka ma jakieś czterysta stron, a nie niespełna trzysta. Największą porażką były dla mnie dialogi pomiędzy głównymi bohaterami, jakoś zupełnie dla mnie nie rzeczywiste. W pewnym momencie miałam ich zupełnie dość. Kolejną kwestią jest erotyka, która zupełnie mi nie pasowała do tej historii, owszem coś mogło jej być ale nie tyle. Miałam do czynienia z książkami z erotyką, która się w nich pojawiała, ale nigdy nie przeszkadzała mi ona tak jak tutaj.

Po przeczytaniu tej książki mam całkowicie mieszane uczucia. Najpierw zacznijmy od tej dobrej strony, a mianowicie sam pomysł na historie. Jak na mój gust dost oryginalny i ciekawy. Dwoje straconych już dla środowiska ludzi i całkowicie różnych spotyka się i postanawiają, że szczęście może dać im jedynie bycie razem. Książka pokazuję co może stać się z człowiekiem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1195
825

Na półkach: , , , , ,

Niektórym ludziom w życiu się układa. A niektórzy po prostu mają pod górkę.
Botwina napisał powieść o trudnej, niemożliwej prawie miłości dwojga różnych od siebie ludzi: ćpunki (żony narkomana) oraz portiera, byłego górnika.
Wszystko się zmienia, gdy Anna poznaje Henryka. Okazuje się, że nadają na tych samych falach, oboje są spragnieni miłości, czują się tak samo nieszczęśliwi. Stają się sobie coraz bliżsi - jednak każde boi się zrobić krok w stronę tego czego naprawdę pragną. W końcu ich miłość staje się faktem,Anna rzuca narkotyki, żona Henryka przez długi czas niczego nie podejrzewa, a gdy ich związek wychodzi na jaw, jest gotowa mu wszystko wybaczyć. O Anię upomina się jej przeszłość. Niestety będą musieli walczyć o swoje szczęście. Koniec książki jest dramatyczny...a zarazem przewidywalny.
Pan Botwina napisał książkę, o której nie można zapomnieć, która powoduje, że odbiorca zatrzymuje się w miejscu i spoglądając przez okno widzi, jaki ten świat jest brutalny.

Niektórym ludziom w życiu się układa. A niektórzy po prostu mają pod górkę.
Botwina napisał powieść o trudnej, niemożliwej prawie miłości dwojga różnych od siebie ludzi: ćpunki (żony narkomana) oraz portiera, byłego górnika.
Wszystko się zmienia, gdy Anna poznaje Henryka. Okazuje się, że nadają na tych samych falach, oboje są spragnieni miłości, czują się tak samo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
283
1

Na półkach:

Niby dobry pomysł na opowieść prostą, pełną zwrotów i trudów relacji między bohaterami. Niestety wszystko nie tak. Bohaterowie płascy, naiwni, przewidywalni. Świat gangsterów wymyślony i nieprawdziwy. Uczucie między bohaterami nakreślone jakby przez podjaraną gimnazjalistkę (błagam, miłość nie polega na seksie i mówieniu do gwiazd o tym jak to jest teraz miłość, tęcze i kucyki - do porzygu). Czarnobiałe postacie pojawiają się niewiadomo skąd i znikają, nie budując jakiejkolwiek więzi z czytelnikiem. I na koniec najgorsze: DIALOGI!!!!!! To jakiś koszmar. Jest bardzo bardzo źle. Bohaterowie mówią jak w kiepskim teatrze, używają języka i składni, które w ich ustach trącą fałszem, kwestie są nieznośnie informacyjne, naiwne i głupie. Jakby autor chciał pisać sztukę teatralną, ale opierając się jedynie o swoje wyobrażenie jak taka sztuka naprawdę brzmi - przykro mi, ale czyta się to z politowaniem.
Szkoda, bo sięgnąłem po książkę zaintrygowany światem i bohaterami. To był materiał na dobry romans z sensacją w tle. Chciałbym użyć innych słów albo nic nie napisać, ale jestem załamany. To jest złe. Ale okładka fajna:)

Niby dobry pomysł na opowieść prostą, pełną zwrotów i trudów relacji między bohaterami. Niestety wszystko nie tak. Bohaterowie płascy, naiwni, przewidywalni. Świat gangsterów wymyślony i nieprawdziwy. Uczucie między bohaterami nakreślone jakby przez podjaraną gimnazjalistkę (błagam, miłość nie polega na seksie i mówieniu do gwiazd o tym jak to jest teraz miłość, tęcze i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
269
209

Na półkach:

Nie polecam. Ciekawa historia, niestety nieudolnie opowiedziana.

Nie polecam. Ciekawa historia, niestety nieudolnie opowiedziana.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    97
  • Chcę przeczytać
    61
  • Posiadam
    34
  • 2014
    3
  • Ulubione
    3
  • Teraz czytam
    2
  • Literatura polska
    2
  • Domowa biblioteczka Agi :-)
    1
  • Wcześniej lub później
    1
  • KATEGORIA...🐈 Literatura współczesna
    1

Cytaty

Więcej
Ryszard Botwina Małe wieczności Zobacz więcej
Ryszard Botwina Małe wieczności Zobacz więcej
Ryszard Botwina Małe wieczności Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także