Zoey Redbird jest dziewczyną, która żyje w świecie pochłoniętym przez wampiry. Nikt tu się z niczym nie kryje. Każdy doskonale zdaje sobie sprawę, że te istoty żyją pośród nich. Pewnego dnia zostaje naznaczona przez łowcę. Na jej czole pojawia się zarys półksiężyca, który w przyszłości się wypełni. Oczywiście o ile przeżyje Przemianę. Do tej pory będzie żyła w Domu Nocy, który ma zapewnić jej bezpieczeństwo. Poznaje tam swoich nowych przyjaciół. Niestety bardzo szybko zdobywa również bardzo poważnych wrogów, a to wszystko dzieje się ze względu na to, że jest ona bardzo wyjątkowa. Okazuje się, że ma niezwykły dar, którego zazdrości jej sama pretendentka do miana Najwyższej Kapłanki Nyks. Przy okazji Zoey odbija chłopaka Afrodycie, czyli tej której już na samym początku zaszła za skórę. Jak rozegra się jej historia? Czy dziewczyna przeżyje prześladowanie Afrodyty?

"Zaakceptuj ten fakt, a zaczniesz rozumieć, że w twojej niezwykłości tkwi prawdziwa moc."

Pomysł na historię, którą poznajemy w książce jest naprawdę bardzo dobry. Po części kojarzy mi się trochę z "Harrym Potterem". W końcu tam też była szkoła dla tych, którzy posiadają nadprzyrodzoną moc. Po części kojarzy się ze "Zmierzchem", w którym wciąż przewijają się wampiry. Ale mimo wszystko jest ona zupełnie inna. Nie było jeszcze książki, w której te istoty żyły swobodnie, tworzyły i uczestniczyły w show biznesie. To, że są one częścią społeczeństwa zupełnie mnie zaszokowało. Co prawda nie obyło się bez pewnych kontrowersji. Rodzice dziewczyny przerazili się, że jest ona tym kim jest. No ale nie codziennie dowiaduje się, że nasze dziecko zostanie istotą, która aby przeżyć musi pić krew.

Zaciekawił mnie również sposób w jaki był przekazywany wampirzy gen. Do tej pory, wszystkie historie mówiły o tym, że konieczne jest ugryzienie i przekazanie wampirzego jadu. Tu natomiast łowca po prostu znajdywał osobę, która została naznaczona przez boginię Nyks i po prostu naznaczał ją. Nie było żadnego rozlewu krwi. Taka osoba musiała trafić do Domu Nocy, specjalnej szkoły dla wampirów i starać się przeżyć Przemianę. Niestety niektóre osoby umierały. Uważam, że jest to ciekawy sposób ujęcia całej historii wampirów i tego co się z nimi działo.

"Pamiętaj jednak, że ciemność nie zawsze równa się złu, tak jak światło nie zawsze niesie ze sobą dobro"

Język autorki był po prostu nieznośny. Zupełnie nie mogłam się przyzwyczaić do wszystkich skrótów i tego nadmiernego usiłowania naśladowania młodzieżowego slangu. Momentami gdy widziałam niektóre neologizmy wybuchałam śmiechem i nie mogłam się opanować. Z pewnością teraz nikt tak nie mówi. Na pewno są wyjątki, ale u żadnego z moich znajomych nie spotkałam się z takimi słowami. Na dodatek coś co dla mnie było po prostu niedopuszczalne. Przekleństwa. Kiedy zobaczyłam pierwsze byłam w ciężkim szoku. Gdy posypały się następne moje zdanie o autorce było coraz gorsze. Według mnie były one zupełnie nie potrzebne.

Na szczęście im szłam dalej tym było lepiej. Cast jedynie na początku miała zbyt dużą ochotę na udawanie nastolatka. Po jakichś stu strona pani nieco się uspokoiła i wtedy wszystko było bardzo łatwe, lekkie i przejrzyste. Trzeba przyznać, że autorka posiada pewną swobodę w poruszaniu się pomiędzy wątkami, wplataniu nowych i ich rozwijaniu. Przy okazji podobał mi się sposób w jaki kreowała bohaterów. Nie opisywała ich bezczelnie narzucając nam pewne zdanie o tym jacy powinni być. Po prostu pozwoliła nam samym byśmy ich poznali i powoli wgłębiali się w ich charaktery.

Książka mi się podobała. Jest idealna na nudny zimowy wieczór. Chyba nigdy nie znudzi mi się fantastyka. Myślę, że z miłą chęcią sięgnę po kolejne części. Końcówka bardzo mnie zainteresowała i zasiała ziarno ciekawości. Po prostu nie mogę się doczekać jak poznam dalsze dzieje Zoey.

7/10

"Jesteś bezpieczna ptaszyno. Bezpieczna."

Zoey Redbird jest dziewczyną, która żyje w świecie pochłoniętym przez wampiry. Nikt tu się z niczym nie kryje. Każdy doskonale zdaje sobie sprawę, że te istoty żyją pośród nich. Pewnego dnia zostaje naznaczona przez łowcę. Na jej czole pojawia się zarys półksiężyca, który w przyszłości się wypełni. Oczywiście o ile przeżyje Przemianę. Do tej pory będzie żyła w Domu Nocy,...