Spętani przez bogów
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Spętani przez bogów (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- Stracrossed
- Wydawnictwo:
- Amber
- Data wydania:
- 2011-07-05
- Data 1. wyd. pol.:
- 2011-07-05
- Liczba stron:
- 400
- Czas czytania
- 6 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324140053
- Tłumacz:
- Katarzyna Makaruk
- Tagi:
- mitologia miłość przeznaczenie bogowie
Ich przeznaczeniem jest odwieczna nienawiść.
Ich pragnieniem – wieczna miłość…
Czy miłość zdoła przezwyciężyć przeznaczenie?
Helena Hamilton przez całe swoje szesnastoletnie życie czuła się inna, choć nie chciała tego okazywać. A teraz zaczyna dręczyć ją sen... Powraca co noc. Helena wędruje przez jałową pustynię. Rano budzi się cała w pyle i krwi. A w dzień widzi trzy płaczące kobiety w bieli...
A potem w liceum zjawia się Lucas, najpiękniejszy chłopak, jakiego spotkała. Wzbudza w niej, tak nieśmiałej i łagodnej,szaleńczą nienawiść. Dlaczego pierwszego dnia Helena próbuje zabić go na oczach całej szkoły?
Wkrótce Lucas odkrywa przed nią, że oboje mają odegrać rolę w tragedii napisanej przez los tysiące lat temu i zsyłanej na świat przez greckie boginie zemsty
Co stanie się z ich miłością?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 3 418
- 2 416
- 665
- 479
- 75
- 58
- 50
- 41
- 39
- 34
Opinia
Co trzeba zrobić, żeby wydawca zapłacił milion dolarów za nieukończony tekst powieści oraz kupił nienapisane jeszcze tomy? To proste! Wystarczy wkleić tekst "Zmierzchu" do Notatnika, kliknąć opcję "Zamień", w odpowiednie okienka wpisać "wampir" i "półbóg" i gotowe. Następnie dobrze jest pozwolić polskiemu wydawcy, żeby tłumacz, redaktor i korektor wykonali kawał dobrej fuszerki i średnia ocen na LC bliska 8 pewna jak w banku.
Mówię poważnie. Miejsce prawie odcięte od świata? Jest. Duża rodzina składająca się z pięknych, nadnaturalnych, wspaniałych, uzdolnionych we wszystkich kierunkach członków? Obecna. Główna bohaterka od razu wplątana w romans z jednym z cudownych dzieci, zmieniająca zdanie co do swoich uczuć (oczywiście bieguny miłość-nienawiść) co dwie strony? Gotowa do biegu. Nawet obowiązkowego "tego drugiego" nie zabrakło. "Zmierzch" jak się patrzy! Ale wiecie, żeby nikt nie posądził o plagiat, to trzeba było nieco pozmieniać. O, i autorka zmieniła imiona. I nazwę miejscowości. Była tak szalona w chęci odróżnienia się od pierwowzoru, że nawet zamieniła środek kontynentu na wyspę. Niesamowite, nieprawdaż?
No to teraz możemy przejść do "no to" na początku zdań. W narracji. I wszystkich zgubionych pytajników, zjedzonych przecinków i tych nadprogramowych też. A stylistyka wcale im nie ustępuje. Słowem: koszmar korektorski. Nie wiem, czego się spodziewałam, przeczytawszy uprzednio inną książkę tegoż wydawnictwa (zabawne - również była prawie kalką), ale to taka przestroga na przyszłość. Do dwóch razy Amber, więcej mi nie potrzeba.
Akcja, ach, akcja. Pomieszane z poplątanym, groch z kapustą, jajecznica z dżemem i te sprawy. Nie dość, że dzieje się mnóstwo na linii kocham-nienawidzę-kocham-ej,towszystkojestfatumprzecież, to jest to tak nieumiejętnie opisane, że ciężko zrozumieć, a poczuć, wyobrazić sobie chyba nie sposób. Chociaż to może wina tłumacza.
Logiko, gdzieś się ukryła? Wszyscy cię szukamy, a ciebie nie ma! Tu już na pewno nie tłumacz zawinił. Te irracjonalne poglądy na leczenie się po wypadkach, au. Spaść z wysokości mierzonej w kilometrach i się nie zabić? Czemu nie. Odrastające zęby? Przecież to normalne. Twarz zmasakrowana tak, że powinna wyglądać jak stratowany pomidor? E tam, za minutę będziesz znów śliczniutka. O, albo szkoła. Jednym z najczęściej powtarzanych zlepków słów było chyba "ledwo przeżyła pozostałe trzy lekcje". A chętnie przeżyła je, uwaga, jeden raz. Dziewczyna ma super moce, może biegać szybko jak wiatr, ale jazda na rowerze ją męczy. Ludziom nie wydaje się dziwne, że od jakiejś skrzynki stopiła się cała futryna. I tak dalej, i tak dalej... I tak dalej przez 400 stron z gdzieniegdzie wrzuconym okropnym obrazkiem okładkowym, tylko gorszym, bo obciętym. No niee, wcale tego nie widać.
Ale to nie tak, że wszystko jest do kosza! Bo koncept faktycznie niezły, tylko to wykonanie... I to podobieństwo (wspominałam już?) do "Zmierzchu". Chociaż muszę przyznać, że kilka razy parsknęłam śmiechem (mając jednocześnie wrażenie, że to komizm niezamierzony). Na szczególną uwagę zasługuje Jazon polujący na Helenę ze zszywaczem. Reszty nie pamiętam, a ogólnie to nie polecam wybrednym.
Co trzeba zrobić, żeby wydawca zapłacił milion dolarów za nieukończony tekst powieści oraz kupił nienapisane jeszcze tomy? To proste! Wystarczy wkleić tekst "Zmierzchu" do Notatnika, kliknąć opcję "Zamień", w odpowiednie okienka wpisać "wampir" i "półbóg" i gotowe. Następnie dobrze jest pozwolić polskiemu wydawcy, żeby tłumacz, redaktor i korektor wykonali kawał dobrej...
więcej Pokaż mimo to