Duduś i Poldek s a czternastoletnimi chłopcami. Mimo, że są ciotecznymi braćmi - są całkowicie różni i nie darzą się sympatią. W połowie czerwca ich matki z młodszymi dziećmi wyjeżdżają do Międzywodzia. Chłopcy mają dołączyć do nich po zakończeniu roku szkolnego. Na wyspę Wolin ma ich odwieźć tata Leopolda (Poldka). Niestety, dostaje nagłe wezwanie z pracy. Ciocia Ania, zakochana w znanym koszykarzu Franku Szajbie niezbyt chętnie myśli o odwiezieniu chłopców. Daje się przekonać Poldusiowi - mają 14 lat, więc sami pojada pociągiem. Daje chłopcom 500 złotych i wyprawia samych na dworzec.
Przy kasie okazuje się, że zgubili pieniądze. Aby nie martwic cioci Ani Polduś namawia swego kuzyna na podróż autostopem. Podróż ma potrwać góra trzy dni.
Podróż autostopem nie jest jednak taka prosta. Zamiast trzech dni trwała aż... jedenaście.
Dlaczego podróż zajęła im tyle czasu? Kto podwoził chłopców? Jaką rolę podczas podróży odegrała trumna? Jak chłopcy radzili sobie mając ograniczone fundusze? I wreszcie kim była tajemnicza ciocia Ania (przezwana przez Poldka Kabałą). Czy rzeczywiście spotkanie z Dudusiem i Poldkiem wywróżyła z pasjansa? A może coś łączyło ją z rodziną chłopców?
Jak te jedenaście dni wpłynie na relacje między braćmi? Jak wpłynie na charakter prymusa Dudusia? Na te wszystkie pytania odpowiedzi są w książce.

Akcja książki rozgrywa się w 1964 roku. W czasach bez Internetu, bez telefonów komórkowych (stacjonarnych z pewnością też było dużo mniej). Kontakt z bliskimi był więc utrudniony. Aby nie martwić rodziców z każdego miejsca chłopcy wysyłają kartkę. W czasie podróży chłopcy zwiedzają ciekawe miejsca - o których autor wspomina słów kilka (ustami prymusa Dudusia). Obcują w polską przyrodą. Część noclegów wypada w lesie, np. w Borach Tucholskich. Chłopcy spotykają dzikie zwierzęta w ich naturalnym środowisku, Duduś ma nawet przygodę z dzikiem.

Niektóre przygody chłopców mogą być nieco naciągane. Dziś jednak taka podróż z wielu względów nie byłaby możliwa.

Duduś i Poldek s a czternastoletnimi chłopcami. Mimo, że są ciotecznymi braćmi - są całkowicie różni i nie darzą się sympatią. W połowie czerwca ich matki z młodszymi dziećmi wyjeżdżają do Międzywodzia. Chłopcy mają dołączyć do nich po zakończeniu roku szkolnego. Na wyspę Wolin ma ich odwieźć tata Leopolda (Poldka). Niestety, dostaje nagłe wezwanie z pracy. Ciocia Ania,...