rozwińzwiń

Religia i ja

Okładka książki Religia i ja Leopold Infeld, Tadeusz Kotarbiński, Bertrand Russell
Okładka książki Religia i ja
Leopold InfeldTadeusz Kotarbiński Wydawnictwo: RSW Prasa-Książka-Ruch publicystyka literacka, eseje
78 str. 1 godz. 18 min.
Kategoria:
publicystyka literacka, eseje
Wydawnictwo:
RSW Prasa-Książka-Ruch
Data wydania:
1981-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1962-01-01
Liczba stron:
78
Czas czytania
1 godz. 18 min.
Język:
polski
Tagi:
ateizm wolnomyślicielstwo racjonalizm
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
39 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
285
285

Na półkach: , ,

Trzech wybitnych uczonych i trzy różne historie wyjaśniające ich stosunek do wiary i religii. Żadnego z nich nie trzeba chyba bliżej przedstawiać.
Leopold Infeld, bardzo bliski współpracownik Alberta Einsteina, Polak o żydowskich korzeniach, stanowił jeden z wielu przykładów intelektualisty wywodzącego się z "narodu wybranego", który, trochę na wzór Spinozy, szybko stał się odszczepieńcem dla własnego środowiska. Jego relacja z żegnaniem się z wiarą jest bardzo osobista, mniej intelektualna, a bardziej emocjonalna i odkrywająca zagmatwane relacje panujące w wielu podobnych rodzinach.
Tadeusz Kotarbiński, nasz wielki logik, jak zwykle w swoich pismach wyraża się w sposób jasny i precyzyjny. Apostoł etyki świeckiej, moralności, która nie potrzebuje żadnej sankcji religijnej dla własnej prawomocności. Postawa godna uznania, ale jakże zarazem elitarna.
Wreszcie Bertrand Russell. Człowiek, którego życie i twórczość naukowa i literacka udowadnia, że bycie przyzwoitym i uczynnym, w swym utylitarnym wymiarze, nie jest uzależnione od podlegania zorganizowanym religiom. Wręcz przeciwnie, angielski myśliciel co krok zaświadcza, że wyzbycie się pewnych namiętności w jak najmłodszym wieku, jest tylko z korzyścią dla dalszego życia. Oczywiście należy mieć przy okazji odpowiednie przymioty charakteru, a i praca nad sobą nie jest tu niewskazana. Jego "Dlaczego nie jestem chrześcijaninem?", przedrukowane w tym tomiku, klarownie wykłada wszelkie "przeciw", będące racją dla tak wyrażanego stanowiska światopoglądowego. I myliłby się tutaj ktoś, kto chciałby widzieć w tym jakiś zajadły atak na "wartości" (dodam: "jedynie słuszne"),czy też popularny ostatnio "neomarksizm". Russell należał do tej grupy ludzi, dla której szufladkowanie według jakichkolwiek obozów było śmiechu wartą dziecinadą. Dlatego też, jeśli ktoś robi to w stosunku do tego typu intelektualistów, wystawia sobie tylko własne świadectwo niedojrzałości (niestety taką antymaturę posiada większość ludzi).
Książeczka dla każdego kogo nurtują kwestie styku wiary i wiedzy, czy też, idąc tropem Władysława Witwickiego, wiary lub niewiary oświeconych.

Trzech wybitnych uczonych i trzy różne historie wyjaśniające ich stosunek do wiary i religii. Żadnego z nich nie trzeba chyba bliżej przedstawiać.
Leopold Infeld, bardzo bliski współpracownik Alberta Einsteina, Polak o żydowskich korzeniach, stanowił jeden z wielu przykładów intelektualisty wywodzącego się z "narodu wybranego", który, trochę na wzór Spinozy, szybko stał...

więcej Pokaż mimo to

avatar
87
12

Na półkach:

Jeśli chodzi o 2 pierwsze teksty to pokazują one jak przedstawianie ludziom spłyconego oraz wykrzywionego obrazu religijności przyczynia się do nieuzasadnionego przenoszenia związanych z nim negatywnych doświadczeń na kwestie dotyczące istnienia Boga. Z kolei jeśli chodzi o krytykę sformułowaną przez Rusella to jest ona zasadniczo słaba co wynika głównie z niezrozumienia natury Boga chrzescijańskiego oraz z braku wiedzy teologicznej.

Jeśli chodzi o 2 pierwsze teksty to pokazują one jak przedstawianie ludziom spłyconego oraz wykrzywionego obrazu religijności przyczynia się do nieuzasadnionego przenoszenia związanych z nim negatywnych doświadczeń na kwestie dotyczące istnienia Boga. Z kolei jeśli chodzi o krytykę sformułowaną przez Rusella to jest ona zasadniczo słaba co wynika głównie z niezrozumienia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
39
30

Na półkach:

Eseje polskich autorów rewelacyjne, natomiast Russel mnie rozczarował. Argumentacja p-ko dogmatom kościoła trywialna.

Eseje polskich autorów rewelacyjne, natomiast Russel mnie rozczarował. Argumentacja p-ko dogmatom kościoła trywialna.

Pokaż mimo to

avatar
183
59

Na półkach: , , , ,

Książeczka ta zawiera trzy krótkie eseje dość znanych, przynajmniej w pewnych środowiskach, osobistości. Wszystko pod wspólnym tytułem "Religia i ja". Łączy je myśl przewodnia czyli ateizm autorów. Są to raczej osobiste, czasem też emocjonalne wspomnienia tudzież opisy własnego podejścia do spraw religii, nacechowane zdecydowanie bardziej dość wybiórczym nastawieniem do omawianych spraw aniżeli posiadające cechy jakiegoś logicznego wywodu mającego czegoś dowieść. Słabym wyjątkiem jest tutaj częściowo esej Bertranda Russella "Dlaczego nie jestem chrześcijaninem", który jako filozof i logik zdaje się taki wywód prowadzić, aczkolwiek wynosząc - nie wiedzieć czemu - jedne fakty ponad inne, lecz i tutaj nie brakuje treści osobistych, czy raczej emocjonalnego oburzenia. Myślę, że każdy ateista ma własną historię odwrotu od religii, czy to naukowiec czy nie. Tutaj zaprezentowane zostały trzy przykłady. Pewnie ogólne zasady odejścia od wiary będą reprezenatywne także dla ogółu.

Książeczka ta zawiera trzy krótkie eseje dość znanych, przynajmniej w pewnych środowiskach, osobistości. Wszystko pod wspólnym tytułem "Religia i ja". Łączy je myśl przewodnia czyli ateizm autorów. Są to raczej osobiste, czasem też emocjonalne wspomnienia tudzież opisy własnego podejścia do spraw religii, nacechowane zdecydowanie bardziej dość wybiórczym nastawieniem do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
794
718

Na półkach: , , , , ,

Pamiętam, kiedy czytałem to jako "początkujący" ateista - książka była dla mnie wtedy taka świeża, pełna ciekawych spostrzeżeń i odkrywczych stwierdzeń. Po latach jako zaprawiony w bojach bezbożnik widzę tutaj jedynie szereg banałów, oczywistych oczywistości i płytkie ślizganie się po temacie.

Szczególnie widać to w pierwszych dwóch esejach - Kotarbiński i Infeld pomimo posiadanej przez siebie niepospolitej erudycji piszą prostym językiem - tak jakby chcieli dotrzeć do najniższych, niewykształconych warstw społecznych i wytłumaczyć im wszystko na swój sposób.

Ale nawet Bertrand Russel pomimo tego, iż jego wypowiedź jest najspójniejsza i najbardziej przemyślana ze wszystkich, na dodatek odwołująca się do dzieł wielu filozofów, nie wysilił się zbytnio podchodząc do tematu dość płytko.

Podsumowując: jeżeli zaczynasz wątpić w istnienie Boga i chciałbyś poczytać o tym coś innego aniżeli to, co mogą zaproponować ci księża - wal od razu, będziesz zadowolony jak ja X lat temu. Jeżeli jednak czytałeś już kilka pozycji na ten temat i raczej nie czujesz głębokich wątpliwości na temat słuszności swojej "niewiary", lepiej dać sobie spokój. Pomimo tego, iż to jest tylko 80 stron (i to maleńkich stroniczek dużym drukiem) lepiej czas ten poświęcić na coś innego.

Pamiętam, kiedy czytałem to jako "początkujący" ateista - książka była dla mnie wtedy taka świeża, pełna ciekawych spostrzeżeń i odkrywczych stwierdzeń. Po latach jako zaprawiony w bojach bezbożnik widzę tutaj jedynie szereg banałów, oczywistych oczywistości i płytkie ślizganie się po temacie.

Szczególnie widać to w pierwszych dwóch esejach - Kotarbiński i Infeld pomimo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
239
54

Na półkach: ,

Świetna. Bez zbędnej nienawiści i pretensji zwróconych w stronę Kościoła i religii ogólnie. W żadnym wypadku nie nudna.
Uważam, że więcej znaczy niż "Bóg urojony" Dawkinsa, ponieważ podchodzi do tematu chłodno i nie jest nastawiona na hmm sprzedaż a przynajmniej nie ma się takiego wrażenia.

Świetna. Bez zbędnej nienawiści i pretensji zwróconych w stronę Kościoła i religii ogólnie. W żadnym wypadku nie nudna.
Uważam, że więcej znaczy niż "Bóg urojony" Dawkinsa, ponieważ podchodzi do tematu chłodno i nie jest nastawiona na hmm sprzedaż a przynajmniej nie ma się takiego wrażenia.

Pokaż mimo to

avatar
937
104

Na półkach: ,

Świetne eseje na temat ateizmu.

Świetne eseje na temat ateizmu.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    95
  • Przeczytane
    50
  • Posiadam
    29
  • Ulubione
    5
  • Filozofia
    5
  • Esej
    1
  • 2021
    1
  • Teraz czytam
    1
  • 2.1. Pisma filozoficzne
    1
  • Ateizm
    1

Cytaty

Więcej
Leopold Infeld Religia i ja Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także