&media=http%3A%2F%2Fs.lubimyczytac.pl%2Fupload%2Fbooks%2F10000%2F10112%2F352x500.jpg&description=Okładka książki Ania z Zielonego Wzgórza)
Ania z Zielonego Wzgórza
- tytuł oryginału
- Anne of Green Gables
- data wydania
- 2009 (data przybliżona)
- ISBN
- 9788308041314
- liczba stron
- 408
- słowa kluczowe
- sierota, miłość, rodzina, Zielone Wzgórze
- kategoria
- Literatura dziecięca
- język
- polski
Gdy Maryla i Mateusz Cuthbertowie decydują się przygarnąć chłopca z sierocińca, nie mają pojęcia, że od tej pory ich życie wypełnią niespodzianki. Zaczyna się od tego, że na Zielone Wzgórze w Avonlea przybywa nie chłopiec, lecz jedenastoletnia rudowłosa dziewczynka. Ania to osóbka o nieprzeciętnym temperamencie i wybujałej fantazji. Jej obecność wywróci życie mieszkańców Avonlea do góry...
źródło opisu: Wydawnictwo Literackie, 2009
źródło okładki: zdjęcie autorskie
Każda mała dziewczynka, która kocha książki, choć przez moment w swoim życiu marzy o byciu pisarką... u mnie to marzenie rozpoczęło się z chwilą, gdy po raz pierwszy przeczytałam Anię z Zielonego Wzgórza.
Niesamowita książka, powinna być podawana bez recepty jako lek na brak wyobraźni czy kiepski humor, a przy tym najlepiej, jeśli czytelnik sięga po kolejne części w odpowiednich etapach swojego życia - w podstawówce "Ania z Zielonego Wzgórza", w liceum "Ania z Avonlea" czy "Ania na uniwersytecie" i tak dalej.
Jest tylko jedno słowo, które w odpowiedni sposób opisuje całą serię - magia! Bo cóż to za dzieciństwo bez dobrej książki, co to za wakacje bez Ani z Zielonego Wzgórza?!
Książka, choć napisana już jakiś czas temu, pomimo tego że opowiada historię, która z różnych powodów nie może mieć miejsca w moim domu z ogródkiem, czy u sąsiada, jest wciąż aktualna, bo dzięki niej poznajemy dziewczynę, która nie boi się marzyć, a sama Ania pokazuje nam jaką moc może mieć wyobraźnia i przy okazji wkrada się do naszego serca i zostaje w nim jako "przyjaciółka z lustra".
Moja Biblioteczka
Opinie czytelników
O książce:
Zawód wiedźma
Pierwszy raz miałam do czynienia z panią W.Redną jakieś pięć lat temu, ale jeszcze w starym wydaniu, podzielonym na dwie części. Teraz musiałam odświe...
zgłoś błąd