Nowe przygody Marka Piegusa (również niewiarygodne)

Okładka książki Nowe przygody Marka Piegusa (również niewiarygodne) Edmund Niziurski
Okładka książki Nowe przygody Marka Piegusa (również niewiarygodne)
Edmund Niziurski Wydawnictwo: Zielona Sowa literatura dziecięca
184 str. 3 godz. 4 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Wydawnictwo:
Zielona Sowa
Data wydania:
2014-07-09
Data 1. wyd. pol.:
2014-07-09
Liczba stron:
184
Czas czytania
3 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
837220537X
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
161 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
674
350

Na półkach:

Specjalnie mnie nie zachwyciła... Strasznie wydumane te przygody Marka Piegusa, w ogóle nie realistyczne. Jeśli miały być śmieszne to też tak średnio wyszło. I właściwie akcja się urywa tak, że nic nie wiadomo, trzeba przeczytać kolejną część - to ja podziękuję...

Specjalnie mnie nie zachwyciła... Strasznie wydumane te przygody Marka Piegusa, w ogóle nie realistyczne. Jeśli miały być śmieszne to też tak średnio wyszło. I właściwie akcja się urywa tak, że nic nie wiadomo, trzeba przeczytać kolejną część - to ja podziękuję...

Pokaż mimo to

avatar
1016
739

Na półkach:

Coś tutaj poszło wybitnie nie tak... Choć jest to sequel to zupełnie tego nie czuć. Przeskok z realiów PRL-u do czasów współczesnych przy jednoczesnym braku starzenia się bohaterów totalnie wybija czytelnika z immersji. Język stał się bardziej kolokwialny i wulgarny, sama intryga przypomina bardziej kryminał dla dorosłych niż powieść dla młodzieży, nie wspominając już o poziomie jej zamotania, a Marek wyjątkowo drażni czytelnika swoją nieporadnością. Ponadto, jego znajomi przypominają wrednych, nieszanujących nikogo opryszków, cierpiących na chorobę psychiczną, którzy w ogóle nie wzbudzają jakiejkolwiek sympatii. Scena w domu Marka podczas instalacji alarmu i różne jej etapy powodowały u mnie złość wskutek ilości absurdu i głupiego humoru jakim zostałem potraktowany. Klimat pierwszej książki gdzieś uleciał i zniknął. Wiem, że może niektórzy powiedzą, że to niesprawiedliwa ocena, bo jako dorosły oceniam książkę dla dzieci i może dlatego nie czuję klimatu, ale przeczytałem już wiele podobnych książek dla dzieci i młodzieży i widzę, że z książką Niziurskiego jest coś nie tak. Zdecydowanie po tylu latach przerwy nie powinno się pisać kontynuacji, gdyż zmiana stylu autora potrafi zepsuć całą zawartość,a czytelnicy, którzy z sentymentu sięgną po sequel, poczują się ogromnie rozczarowani.

Coś tutaj poszło wybitnie nie tak... Choć jest to sequel to zupełnie tego nie czuć. Przeskok z realiów PRL-u do czasów współczesnych przy jednoczesnym braku starzenia się bohaterów totalnie wybija czytelnika z immersji. Język stał się bardziej kolokwialny i wulgarny, sama intryga przypomina bardziej kryminał dla dorosłych niż powieść dla młodzieży, nie wspominając już o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1145
150

Na półkach:

Ostatnio w czasie pracy słucham sobie audiobooków, a że chcę sobie przypomnieć przeczytane w młodości książki, to zabrałem się za Niziurskiego. Tej pozycji akurat nie znałem i powiem, że wiele nie straciłem nie czytając jej w młodości. Bardzo słaba i strasznie udziwniona. Gdyby nie świetny lektor ("Tata"),to nawet bym jej nie odsłuchał do końca. A tak mogę napisać:
zaliczona, ale nie polecam.

Ostatnio w czasie pracy słucham sobie audiobooków, a że chcę sobie przypomnieć przeczytane w młodości książki, to zabrałem się za Niziurskiego. Tej pozycji akurat nie znałem i powiem, że wiele nie straciłem nie czytając jej w młodości. Bardzo słaba i strasznie udziwniona. Gdyby nie świetny lektor ("Tata"),to nawet bym jej nie odsłuchał do końca. A tak mogę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2979
490

Na półkach: , ,

No, powiedzmy, że nie jest już tak uroczo i zabawnie, jak w klasycznych "Niewiarygodnych przygodach Marka Piegusa". Kontynuacja, powstała w l. 90., umiejscawia Marka, jego rodzinę i postrzelonych znajomych w owych niełatwych czasach po zmianach ustrojowych w naszym kraju. Metamorfozy ekonomiczne i rodzący się w bólach wolny rynek znajdują swoje odzwierciedlenie na kartach tej powieści. Mamy tu i wspomnienie o denominacji, i łatwo dostępne kredyty, a zaraz za nimi komorników, i pojawiające się niczym grzyby po deszczu rozmaite szemrane spółki z ich podejrzanymi interesikami, i pranie brudnych pieniędzy, i wiele, wiele innych znaków tamtych lat.

Nie jest to jedyna próba przeniesienia dawnych, peerelowskich bohaterów w nowe czasy. Na podobne porywał się Henryk Jerzy Chmielewski, autor legendarnych komiksów o Tytusie – a robił to ze znacznie gorszym skutkiem. Tytus zostawał graficiarzem, wstępował do NATO, walczył z narkotykami, ale natrętny dydaktyzm nowych tomów i fakt, że ich tematyka zupełnie nie była nośnikiem dowcipu, sprawiały, że nowy Tytus okazał się nudny, a jego przygody ani się umywały do dawnych, choćby tych, gdy uczył się do poprawki z geografii, wędrował z przyjaciółmi w czasie, poszukując Mikołaja Kopernika, trenował do olimpiady czy rozrabiał na Dzikim Zachodzie.

Na korzyść nowego Marka Piegusa trzeba zatem zapisać, że choć brak mu tej lekkości i humoru z lat zamierzchłej komuny, to jednak nadal jest to książka, którą czyta się z zainteresowaniem i przyjemnością. Na plus zaliczam też spotkanie z moimi ulubionymi, jakże wyrazistymi bohaterami Niziurskiego – łotrzykiem Wieńczysławem Nieszczególnym i detektywem Hippollitem Kwassem. No i jakże słuszne spostrzeżenie autora, włożone w usta tego ostatniego: teraz część dawnych przestępców została biznesmenami...

No, powiedzmy, że nie jest już tak uroczo i zabawnie, jak w klasycznych "Niewiarygodnych przygodach Marka Piegusa". Kontynuacja, powstała w l. 90., umiejscawia Marka, jego rodzinę i postrzelonych znajomych w owych niełatwych czasach po zmianach ustrojowych w naszym kraju. Metamorfozy ekonomiczne i rodzący się w bólach wolny rynek znajdują swoje odzwierciedlenie na kartach...

więcej Pokaż mimo to

avatar
15
14

Na półkach:

A mnie się podobała. Fakt, że może nie dorównuje pierwszej części, bo ta była genialna, to i tak dużo fragmentów mi się przyjemnie czytało. Kilka razy się uśmiałam nawet ;) I naprawdę nie ma kontynuacji? Szukałam w internecie i nie znalazłam, więc jest duże prawdopodobieństwo, ale jeszcze mam nadzieję. Kurde, zastanawiałam się właśnie, co się to tak urwało. Poza tym zdarza się, że książki są wydawane już po śmierci autora, więc może w jego zapiskach gdzieś, by się znalazły spisane dalsze losy Marka? :) Jeśli nawet nieskończone, to przecież ktoś dałby radę dopisać resztę i żeby to wydać teraz. Szkoda tego no :( Albo w ogóle niechby się któryś współczesny pisarz zdecydował, mało to jest utalentowanych osób w tym kraju? Żaden problem, żeby spróbował wymyślić kolejną część i po prostu dokończył :D A może by i coś lepszego wyszło nawet. W każdym razie polecam, "Nowe przygody..." też są całkiem niezłe moim zdaniem <3

A mnie się podobała. Fakt, że może nie dorównuje pierwszej części, bo ta była genialna, to i tak dużo fragmentów mi się przyjemnie czytało. Kilka razy się uśmiałam nawet ;) I naprawdę nie ma kontynuacji? Szukałam w internecie i nie znalazłam, więc jest duże prawdopodobieństwo, ale jeszcze mam nadzieję. Kurde, zastanawiałam się właśnie, co się to tak urwało. Poza tym zdarza...

więcej Pokaż mimo to

avatar
996
103

Na półkach: ,

Hmmm, mając w pamięci pierwszą część przygód Marka i znając inne powieści Niziurskiego spodziewałem się czegoś nietuzinkowego, pełnego humoru i fajnego czytadła. Tutaj natomiast jest jakoś na siłę próba stworzenia tego humoru ale bardzo nieudanie. Jak w pierwszej części Marek faktycznie miał pecha, tak teraz autor zrobił z niego osobę strasznie naiwną i łatwowierną żeby nie powiedzieć że Piegus jawi się jako regularny idiota, który nie potrafi postawić na swoim, a wszystko wynika właśnie z tego. To samo tyczy się przestępców, w pierwszej części bezwzględni i pomysłowi, a tutaj ofiary nie potrafiące poradzić sobie z najprostszym zadaniem. Nie wiem co się stało ale przeczytałem masę książek Pana Niziurskiego, ale ta jest zdecydowanie najsłabsza, tak jakby przy tej zabrakło polotu. W pierwszej części jakoś ten humor sytuacyjny był na wysokim poziomie a tu nie było go prawie wcale, wątpie żeby książka jawiła mi się tak ze względu na mój wiek, ale niedawno czytałem "Pięć melonów na rękę" i tam humor jak najbardziej mi odpowiadał, zresztą pamietam inne książki tego autora i żadna nie była tak słaba. Oczywiście tak jak w części 1 są bardzo fajne alegorie do realiów życia w naszym kraju, jak fakt że przywódcy gangów bez najmniejszego problemu pozakładali jakieś firmy, które prosperują bez problemu, ale to jednak za mało żeby książkę uznać za dobrą. Końcówka informuje o prawdopodobnej kontynuacji, jak wiadomo taka jednak nie nastąpiła. W sumie szkoda bo może akurat wypadłaby nadspodziewanie dobrze.

Hmmm, mając w pamięci pierwszą część przygód Marka i znając inne powieści Niziurskiego spodziewałem się czegoś nietuzinkowego, pełnego humoru i fajnego czytadła. Tutaj natomiast jest jakoś na siłę próba stworzenia tego humoru ale bardzo nieudanie. Jak w pierwszej części Marek faktycznie miał pecha, tak teraz autor zrobił z niego osobę strasznie naiwną i łatwowierną żeby nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
28
20

Na półkach: ,

Sięgnąłem po tę książkę z sentymentu do autora. Fabuła przeniesiona we współczesne realia, choć Marek zupełnie się nie postarzał ;-)
Słabsza od pierwowzoru ale i tak można się świetnie bawić. Polecam nie tylko miłośnikom twórczości Pana Niziurskiego.

Sięgnąłem po tę książkę z sentymentu do autora. Fabuła przeniesiona we współczesne realia, choć Marek zupełnie się nie postarzał ;-)
Słabsza od pierwowzoru ale i tak można się świetnie bawić. Polecam nie tylko miłośnikom twórczości Pana Niziurskiego.

Pokaż mimo to

avatar
1128
749

Na półkach: , ,

druga część rewelacyjnej pierwszej z dawnych lat

druga część rewelacyjnej pierwszej z dawnych lat

Pokaż mimo to

avatar
648
266

Na półkach: , ,

To doprawdy fascynująca, ciekawa książka o bardzo szybkiej wartkiej, akcji. Ogromonie mi się podoba. Jaka szkoda, że kończy się w najmniej spodziewanym momencie. Jestem ciekawa co powinno być dalej...

To doprawdy fascynująca, ciekawa książka o bardzo szybkiej wartkiej, akcji. Ogromonie mi się podoba. Jaka szkoda, że kończy się w najmniej spodziewanym momencie. Jestem ciekawa co powinno być dalej...

Pokaż mimo to

avatar
2889
2799

Na półkach:

Nie można Piegusa nie kochać od pierwszego rozdziału 😁
Niziurski wymiata!

Nie można Piegusa nie kochać od pierwszego rozdziału 😁
Niziurski wymiata!

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    325
  • Chcę przeczytać
    52
  • Posiadam
    41
  • Ulubione
    9
  • Dzieciństwo
    6
  • Edmund Niziurski
    3
  • Książki z dzieciństwa
    3
  • Z dzieciństwa
    3
  • Literatura młodzieżowa
    3
  • 2012
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Nowe przygody Marka Piegusa (również niewiarygodne)


Podobne książki

Przeczytaj także