rozwińzwiń

Małe anioły

Okładka książki Małe anioły Theresa Cheung
Okładka książki Małe anioły
Theresa Cheung Wydawnictwo: Hachette Polska Seria: Niesamowite historie reportaż
277 str. 4 godz. 37 min.
Kategoria:
reportaż
Seria:
Niesamowite historie
Tytuł oryginału:
Angel Babies
Wydawnictwo:
Hachette Polska
Data wydania:
2010-11-01
Data 1. wyd. pol.:
2010-11-01
Liczba stron:
277
Czas czytania
4 godz. 37 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375757231
Tłumacz:
Aleksandra Kamińska
Tagi:
anioły
Średnia ocen

6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
75 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
21
20

Na półkach:

Książka oparta na wierze .Powinien przeczytać ją każdy nawet ,gdy jest osobą niewierzącą.Czyta się lekko. Wywołuje w głowie różne refleksje.Nie oceniam ją wysoko,ponieważ nie jest w moim typie.Polecam ją każdemu .Ile jest w niej prawdy niech każdy z osobna sobie odpowie.Wiem jedno bo przekonałam się na własnej skórze,że bliscy przychodzą po śmierci.Teściu umarł dwa tygodnie przed narodzinami pierwszego mojego dziecka .Nie mógł się doczekać porodu,ale los zadecydował inaczej. Przychodził długo do mojego syna wywołując strach w osobach pilnujących go .Dziecko nieświadomie powtarzało Pan przyszedł,Pan stoi...

Książka oparta na wierze .Powinien przeczytać ją każdy nawet ,gdy jest osobą niewierzącą.Czyta się lekko. Wywołuje w głowie różne refleksje.Nie oceniam ją wysoko,ponieważ nie jest w moim typie.Polecam ją każdemu .Ile jest w niej prawdy niech każdy z osobna sobie odpowie.Wiem jedno bo przekonałam się na własnej skórze,że bliscy przychodzą po śmierci.Teściu umarł dwa tygodnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
400
124

Na półkach: , , ,

nie doczytałam do końca chociaż nie lubię odkładać niedoczytanych książek. przy tej lekturze stwierdziłam że na mojej półce jest conajmniej kilka dużo lepszych książek niż ta, nie czułam żadnej przyjemności czytania, przewracałam strony o tak żeby tylko uciekało z objętości. Historie się powtarzają,zmieniają się tylko imiona bohaterów, komentarze autorki niepotrzebne zupełnie w kółko te same. wolałabym jakąś fikcję literacką o aniołach, jeśli już zostajemy przy tej tematyce. miałam wypożyczoną jeszcze jedną książkę o aniołach tej autorki ale że się przy tej tak umęczyłam to tę drugą sobie odpuściłam.. nie polecam tej książki, jak dla mnie strata czasu.

nie doczytałam do końca chociaż nie lubię odkładać niedoczytanych książek. przy tej lekturze stwierdziłam że na mojej półce jest conajmniej kilka dużo lepszych książek niż ta, nie czułam żadnej przyjemności czytania, przewracałam strony o tak żeby tylko uciekało z objętości. Historie się powtarzają,zmieniają się tylko imiona bohaterów, komentarze autorki niepotrzebne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
390
273

Na półkach:

Książka pt „Małe anioły”, nie porusza jednej historii. Jest ona zbiorem fragmentów listów do autorki od najróżniejszych ludzi z różnych zakątków świata. Zaciekawiła mnie piękna okładka z iście anielsko wyglądającym dzieciątkiem na zdjęciu.

Kiedy zaczęłam czytać wszystko wydało mi się bardzo naciągane i zbyt niesamowite, żeby było prawdziwe. Przyznam, że zagościła u mnie myśl, aby porzucić czytanie tej książki, ale jak już się zabrałam, to trzeba było dokończyć. I co chwilkę przekonywałam samą siebie: „jeszcze jedna historia” ” i „jeszcze jedna”…

Według autorki każde dziecko rodzi się z pamięcią rajskich zakątków i duszyczki czekające na narodzenie się na ziemi bawią się tam w niebie razem ze sobą. Aby nie pamiętały, przed narodzeniem anioły całują te dzieciątka. Po pocałunku dzieciom pozostaje rynienka pod noskiem. Ale przez pierwsze lata swojego życia dzieci umieją widzieć duchy czy też anioły, które się nimi opiekują. Anioły te mają imiona i często pełnią rolę „niewidzialnego przyjaciela” naszego dziecka.

Podobno w większości to dzieci mają prawo do widzenia takich rzeczy, bo ich umysł jeszcze nie jest zamknięty na takie możliwości. My dorośli wyparliśmy z siebie nieraz zdolność wiary, spontaniczności, energii i radości z której anioły czerpią garściami. Osoba, która nie zamknęła swojego umysłu na świat niematerialny przyciąga te istoty jak magnes.

Znajduje się tutaj kilka historii o tym, jak małe dzieci cudem ocalały z wypadków, których nie powinny przeżyć. Albo ostrzeżenia przed nadchodzącym niebezpieczeństwem zarówno dla dzieci, jak ich rodziców, które pozwoliły uniknąć wypadku. Kilka listów mówi o tym, że małe dzieci rozmawiają ze swoim przyszłym rodzeństwem, które pod postacią aniołków je odwiedza. I w sumie doprowadza do swoich narodzin (np. córka samotnej matki w kościele mówi o tym, że ten pan, będzie ojcem jej brata, który ją odwiedza). Pojawiają się też tajemniczy nieznajomi, którzy pomagają w opresji, po czym równie tajemniczo, jak się pojawili- znikają…

Kilka opowieści mówi też o cudownych uzdrowieniach, po odwiedzinach lekarza czy pielęgniarki, którzy nigdy nie pracowali w tym szpitalu.

Znalazłam też rozdział mówiący o aniołach, które przybywają do nas pod postacią zwierząt: Psów, kotów czy nawet łabędzia. Bardzo to prawdopodobne, bo przecież my, ludzie bardzo doceniamy obecność naszych milusińskich i nie możemy powiedzieć o ich braku oddania nam. Szczególnie psy są wierne nam do grobowej deski, mimo, że nie zawsze traktujemy je tak, jak powinniśmy.

I jeden rozdział, który mi szczególnie przypadł do gustu- ten, który opowiada o zmarłych którzy chcą nam coś przekazać, pożegnać się czy czuwać nad nami. Jak już pisałam, większość z tych historii wydawała mi się naciągana i przez głowę przemknęło mi nawet, że na poczekaniu mogłabym wymyślić setki takich historyjek.

Jednak przy czytaniu o różnych sposobach pożegnania się zmarłych, moja pamięć odtworzyła kilka historii z opowieści moich bliskich i znajomych, a także moich własnych przeżyć.

Zdarza nam się przecież, że śnią nam się nasi bliscy zmarli. Czasem dzwonią do drzwi, pukają w okno, gaszą światło…Czasem staje nam zegarek na tej godzinie, w której ktoś zmarł i nikt nie może go naprawić. A innym razem jakieś przedmioty związane ze zmarłym znajdują się nie tam, gdzie powinny, a w radiu leci piosenka, którą on lubił.

Przyznajmy zatem, że sfera tego, co niepojęte dla naszych naukowych umysłów, istnieje i gdzieś tam czeka, żeby ją odkryć. Odkryć w sposób nienamacalny i niezbadany. Nie próbować tego zbadać, zmierzyć, ale zwyczajnie zaakceptować. Nie wszystko powinno nam się przedstawiać i ujawniać, bo my jesteśmy częścią tego wszechświata, a ten nieogarnięty wszechświat jest częścią nas…

Mimo, że książka z początku nie bardzo mnie pociągała, to jednak wykonała swoje zadanie- skłoniła mnie do refleksji, a nawet do rozmowy o tym z bliskimi.

Książka pt „Małe anioły”, nie porusza jednej historii. Jest ona zbiorem fragmentów listów do autorki od najróżniejszych ludzi z różnych zakątków świata. Zaciekawiła mnie piękna okładka z iście anielsko wyglądającym dzieciątkiem na zdjęciu.

Kiedy zaczęłam czytać wszystko wydało mi się bardzo naciągane i zbyt niesamowite, żeby było prawdziwe. Przyznam, że zagościła u mnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
338
317

Na półkach:

Ludzie, którzy nie wierzą w anioły, zwykle mawiają, że owi tajemniczy nieznajomi to po prostu mili ludzie, którzy akurat znaleźli się we właściwym miejscu i odpowiednim czasie. A jednak dziwnym zbiegiem okoliczności wszystkich tych " miłych ludzi" łączy kilka wspólnych cech. Po pierwsze: pojawiają się nagle i równie niepostrzeżenie znikają. Po drugie, zwykle wiedzą, co złego się dzieje, znają imiona osób, którym pomagają. Po trzecie pojawiają się z gotowym rozwiązaniem lub dokładnie wiedzą, jaki rodzaj pomocy jest potrzebny...

Anioły różnie zaznaczają swoja obecność. Ludzie czasami słyszą ich głos, inni czują obecność poprzez ogarniające błogość i ciepło. Jeszcze inni mówią o delikatnych muśnięciach skrzydeł otulających ich w chwilach smutku czy żalu...

Wszystko to sugeruje coś nadzwyczajnego.....

Ludzie, którzy nie wierzą w anioły, zwykle mawiają, że owi tajemniczy nieznajomi to po prostu mili ludzie, którzy akurat znaleźli się we właściwym miejscu i odpowiednim czasie. A jednak dziwnym zbiegiem okoliczności wszystkich tych " miłych ludzi" łączy kilka wspólnych cech. Po pierwsze: pojawiają się nagle i równie niepostrzeżenie znikają. Po drugie, zwykle wiedzą, co...

więcej Pokaż mimo to

avatar
11
6

Na półkach:

Daje trochę do myślenia, do popatrzenia na inny swiat, innymi oczami. Cieżko jest jednak uwieżyć w wszytkie te historie tak jak widzi to autorka

Daje trochę do myślenia, do popatrzenia na inny swiat, innymi oczami. Cieżko jest jednak uwieżyć w wszytkie te historie tak jak widzi to autorka

Pokaż mimo to

avatar
271
38

Na półkach:

Może i jestem sceptyczna,ale jakoś ciężko mi w to wszystko uwierzyć co więcej w niektórych historiach to wszystko było takie...naciągane.

Może i jestem sceptyczna,ale jakoś ciężko mi w to wszystko uwierzyć co więcej w niektórych historiach to wszystko było takie...naciągane.

Pokaż mimo to

avatar
62
12

Na półkach:

Bajeczka,może prawda?I te komentarze dla mnie zbyteczne.

Bajeczka,może prawda?I te komentarze dla mnie zbyteczne.

Pokaż mimo to

avatar
5950
1382

Na półkach:

trudno tak naprawdę ocenić tę książkę. Być może są to historie prawdziwe, być może wszystko jest zmyślone przez autorkę. Być może jest to książka napisana dla pieniędzy, bo to przecież chwytliwy temat (anioły duchy i ich relacje z dziećmi głównie). Nie wiem, co myśleć o tej książce, choć przyznam, że niekiedy przeszedł mi dreszcz po plecach. Moja intuicja jest sceptyczna.
Są to głównie listy nadesłane do autorki i jej komentarz na nie. Niestety, do tego komentarza mam najwięcej zastrzeżeń - jak dla mnie są to puste słowa, które mają "zapchać" książkę, zwiększyć jej objętość.
Aczkolwiek polecam tę książkę każdemu, bo coś mi mówi, że są ludzie, dla których może być ona inspiracją, pocieszeniem czy "odskocznią".

trudno tak naprawdę ocenić tę książkę. Być może są to historie prawdziwe, być może wszystko jest zmyślone przez autorkę. Być może jest to książka napisana dla pieniędzy, bo to przecież chwytliwy temat (anioły duchy i ich relacje z dziećmi głównie). Nie wiem, co myśleć o tej książce, choć przyznam, że niekiedy przeszedł mi dreszcz po plecach. Moja intuicja jest sceptyczna....

więcej Pokaż mimo to

avatar
974
223

Na półkach: ,

Nie wiem dlaczego wszyscy oburzają się, po przeczytaniu tej książki, przecież są podobno na świecie rzeczy, "które nie śniły się fizjologom", ups, filozofom :)

Nie wiem dlaczego wszyscy oburzają się, po przeczytaniu tej książki, przecież są podobno na świecie rzeczy, "które nie śniły się fizjologom", ups, filozofom :)

Pokaż mimo to

avatar
774
768

Na półkach: , ,

Wzruszające historie,które chwytają za serce,niejedna łezka opadła

Wzruszające historie,które chwytają za serce,niejedna łezka opadła

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    125
  • Przeczytane
    104
  • Posiadam
    32
  • Z biblioteki
    3
  • Literatura faktu
    2
  • Pisane przez życie / Na faktach
    2
  • 2012
    2
  • Ulubione
    2
  • 1.5 zalane łzami :(
    1
  • 2. Na faktach, obyczajowe
    1

Cytaty

Więcej
Theresa Cheung Małe anioły Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także