forum Grupy użytkowników Świat książek

Longstory

Monika Adamczyk
utworzyła 16.10.2010 o 08:51

odpowiedzi [232]

Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Sortuj:
Iwona 13.12.2010 09:21
Czytelnik

-Nie rozklejaj się - wrzasnęła Ksaweryna. Nie zapominaj, że to z jej ręki zginęło trzecie oko! A było ważne dla naszej misji!
-Jakiej misji? O czym Ty mówisz? I jaką rolę ma odegrać w tym wszystkim Kunegunda, Marian, Twój syn... i wszyscy Ci, których jeszcze nie wymieniłem?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Orjanne 12.12.2010 19:21
Czytelniczka

- Och, z pewnością jak każdy, kto kiedykolwiek miał przyjemność spotkania z panną Kunegundą. Ona to miała powera! Potrafiła pochłonąć dwie takie tace babeczek albo cztery miski krakersów i nigdy jej nic od tego nie było! Była zła i przesiąknięta natchnieniem i krwiożerczą chęcią doznawania nowych bodźców zniszczenia! Robiła fantastyczne zdjęcia, wie Miszczu, takie, co to...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Wiórek 12.12.2010 18:17
Bibliotekarka

Zmodernizowany cep (jak każdy wie, cep składa się z przedcepia, śródcepia i zacepia) z wmontowanym starym magnetowidem i odkurzaczem, a do tego to coś miało piękny napis G.B.U.R. na przedzie.
- Aha. I co to niby robi? - spytał Daniel, nieprzekonany do złowieszczości ustrojstwa.
- Sam nie wiem, ale piecze ciasteczka.- Mistrz wyjął mały substytut ciasta z kawałkami czekolady...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Orjanne 12.12.2010 14:34
Czytelniczka

- Och, chłopcze, ho, ho, ho! Dobrze wybrałeś. Ciemna strona to strona lepsza... No i mamy ciastka, a to najważniejsze! Potrafisz obsługiwać się G.B.U.R.'em?
- Gburem? - Daniel zmieszał się niesłyszanie.
- Genialnie Barbarzyńskim Urbanizatorem R.; dzięki niemu możemy podbić świat i załatwić sobie zniżki w pizzeri za rogiem - Mistrz zaśmiał się okrutnie i wyciągnął G.B.U.R'a...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Iwona 12.12.2010 13:24
Czytelnik

-Słyszałam, i co z tego?
-No to z tego, że mogę być w kilku wymiarach jednocześnie. A że dawno nie widziałem Ciebie i mojego wnusia, to postanowiłem trochę tu pomarudzić. A to kto?-powiedział Mistrz wskazując na Daniela.
-To Daniel. On jest po naszej stronie.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Wiórek 22.11.2010 17:19
Bibliotekarka

- To cudnie córuś, choć i tak cieszyłbym się na twą kremację!!!
- Och, jak to cudnie tatuś. Ale co u licha robisz w tym eeee... innym wymiarze?!
- Och, curuś, curuś co ty miałaś z fizyki?! A o kocie Schrodingera słyszałaś?! O innych równoległych wymiarach?!

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Iwona 18.11.2010 12:02
Czytelnik

-Ale mamy tylko jedna parę. Jak chcesz to zrobić?
-Po prostu weź ten sznurek, przewiąż się nim w pasie i mocno przyczep do mnie. To powinno wystarczyć.
I wystarczyło. Nie minęły trzy minuty, a Ksaweryna i Daniel ponownie znaleźli się w miejscu, gdzie poległo trzecie oko. Na szczęście w chacie był tylko Mistrz.
-Cześć tato! Jak widzisz przeżyłam - powiedziała Ex-Cyklopka.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Wiórek 16.11.2010 19:08
Bibliotekarka

- Hej! To MÓJ WIERSZ, ale plagiat....
Kseweryna na wzmiankę "mój wiersz" wytrzeszczyła oczy i rozdziabiła usta...
-Pi..p..p..piszesz wiesze?!
- No, a teraz kaloszki na nóżki i w drogę!!!

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Orjanne 13.11.2010 12:09
Czytelniczka

- Czekaj, przeczytam...
- Nieee, może lepiej nie, nie znam się na językach obcych... - jęknął Daniel.
- Och, daj spokój. To tylko język Ubuntów z planety QPetra, a to trzecia linia galaktyczna, gdzieś w Mgławicy Soczewicznej. Nawet dziecko zna tę prostą gwarę!
- Yyy...
- Uwaga! Czytam: Ughraj uburen geb ij ra bruom. Grehen bruom te la queste buol k' fajnt churyn. -...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Wiórek 12.11.2010 18:05
Bibliotekarka

Otworzyła usta i pochłonęła za jednym kęsem cały stek.
- Noooo, na prawdę masz apetyt jak wilk....
- Musimy dotrzeć do mistrza, który umie kontrolować przedmioty myślą- palnęła bez namysłu Kseweryna.
- A po co ci on?
- Kiedy W. Mistrz znikał dał mi te kaloszki. Na podeszwie znalazłam napis, ż to nie są różowe bajeranckie kaloszki...
- A co w takim razie?!
- INTERGALAKTYCZNY...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej