forum Grupy użytkowników Świat książek
Czytelnicze podsumowanie 2017 roku
odpowiedzi [239]
Ojej jakże to był ciężki rok dobrze że już mam go za sobą. W 2017 przeczytałam (dla mnie tylko, dla innych aż) 14 książek. Niemniej jednak żadnej poznanej historii nie żałuję, no może gniota Za zamkniętymi drzwiami który do dziś odbija mi się czkawką.
Cieszę się ,że poznałam historię Hannibala Lectera w ksiązkach
czytelnicze wyznanie wiary na nowy rok
Wierzę, że życie jest za krótkie, by książkowe wybory miały służyć jedynie przyjemności z lektury.
Nie wierzę, że rozpoczynanie podsumowania roku czytelniczego od liczby przeczytanych książek jest czymś więcej, niż pustym i nikomu niepotrzebnym przechwalaniem się.
Nie wierzę, by opcje 'plusowania' opinii, 'popieram' miały w...
Ponarzekam sobie noworocznie. Szkoda, że obok "plusowania opinii" nie ma możliwości ich komentowania. Mogłoby to przerodzić się w ciekawe dyskusje.
A propos trudnych lektur, wiele lat temu, jedna z moich intelektualnych przewodniczek powiedziała, że warto czytać te książki, których się nie rozumie i które stawiają nam opór. Kieruję się tym i też regularnie mierzę się z...
Wytrwałości! Pamiętam, jak męczyłem się nad "Opowieściami o Pilocie Pirxie" w piątej klasie - niektóre fragmenty czytałem po dwa-trzy razy, żeby zrozumieć, o co w tym wszystkim chodzi.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postDo dziś nie rozumiem, czym kierowały się osoby, które umieściły Pirxa na liście lektur dla piątej klasy.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Ależ Pirx jest wspaniały! Kochałam jako dziewięciolatka (wtedy jeszcze "poczytaj mi mamo"), nie rozumiałam narzekań kolegów z klasy w nieco późniejszej podstawówce i wielbię do dzisiaj. Przecież to po prostu świetne przygodówki, tyle że nieco ambitniejsze od przeciętnych i mądrzejsze od większości.
Co nie znaczy, że wszystkie książki Lema wchodzą mi równie łatwo, ani myślę...
Muszę ja z kolei trochę się posprzeczać, bo jestem za a nawet przeciw.
Wierzę, że życie jest za krótkie, by książkowe wybory miały służyć jedynie pracy nad sobą i rozwojowi. Wierzę w równowagę sprawiania sobie przyjemności i podejmowania się wysiłku, każdego, intelektualnego, fizycznego i emocjonalnego.
Nie wierzę, że rozpoczynanie podsumowania roku czytelniczego od...
@Le_h_muet
Bardzo mi się podoba fraza „warto czytać te książki, których się nie rozumie i które stawiają nam opór”. Właśnie o coś takiego apeluję, tego mi brakuje (tak generalnie we współczesnym świecie). Ludzie nie chcą się męczyć, starać, zbytnio wymagać od siebie. Te rzeczy się zdewaluowały. Stąd hejt w internecie, przypisywanie sobie osiągnięć innych i różne inne...
@Carmel
Jako urodzona introwertyczka mam pewien problem z zabieraniem głosu, nawet w Internecie, ale się przemogę i wrzucę swoje trzy grosze. Oczywiście, że kultura, w tym czytanie, ma charakter elitarny, i trzeba to powtarzać, ale co oznacza właściwie ów rozwój, o którym piszesz? Jak dla mnie, jest to (przepraszam za patetyczne wyrażenie), wzrastanie w pokorze, im więcej...
@oliwa
Dzięki za udział w dyskusji.
Rozwój dla mnie oznacza zmaganie z własnymi słabościami. Stąd był mój przykład - aktualnie zmagam się z trudnym dla mnie materiałem literackim, czyli angielską poezją współczesną. Jeśli jednak ktoś czyta horyzontalnie, to nie stawia sobie wymagań, nie zmaga się z własnymi ograniczeniami, nie jest gotowy na spojrzenie w lustro by z...
@wszyscy
Podoba mi się kierunek tej dyskusji i spokojny ton, w jakim jest prowadzona.
Postaram się zachować jakiś porządek w wypowiedzi, co może być trudne ze względu na liczbę wątków.
Po pierwsze, bardzo interesujący cytat, trudno się nie zgodzić z autorką. Natomiast nie uogólniałabym, że zjawisko "żyjemy dłużej, myślimy krócej" było jedynym wytłumaczeniem istnienia...
@Carmel
Zgadzam się w stu procentach, że nie należy ponad miarę upraszczać przekazu i że nie na tym polega egalitaryzm. Jak to ktoś kiedyś powiedział, o trudnych rzeczach trzeba mówić w trudny sposób.
Nie chodzi mi więc o to, że Twój przekaz jest zbyt trudny, tylko że ginie wśród Twoich uwag w stosunku do innych uczestników forum. Weźmy konkret. Zaczynasz wpis o cennych...
@Zuba, dziękuję Ci za tę wypowiedź. Nie mogłabym ująć w lepsze słowa tego, czym jest dla mnie wybór książek do czytania i w jaki sposób reaguję, gdy ktoś próbuje robić jakiekolwiek podsumowanie tego, co czytam, nawet jeżeli swego podsumowania nie kieruje bezpośrednio do mnie;-)
"...Nie wiem, jak u was, ale u mnie czytanie to intymna czynność a wybór lektur w jakiś sposób...
@ Leeloo_Dallas,
Trudno jednak nie zgodzić się z tym, że na tym portalu rzadko trafiają się ciekawe dyskusje. Przyszło mi do głowy, że może właśnie możliwość lajkowania, czy też popierania głosów w dyskusjach źle wpływa na ich jakość. To rozleniwia dyskutantów ( na mnie chyba właśnie tak to działa).
Nie wiem, w jakim stopniu możliwość poparcia wpływa na jakość...
Gdyby aktywni na forach użytkownicy LC siłę argumentacji skierowali przeciwko umieszczaniu liczb, zamiast dowodzić, że nie zawsze trzeba czytać ambitne, wybitne dzieła, to byłbym szczęśliwy. To pierwsze uważam po prostu za szkodliwe (nie samo w sobie, tylko w konsekwencjach), a drugie jest szeroko pojętym czytaniem 'lektur stawiających opór'. To nie uwaga akurat do was, ale...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Niestety, ale chyba nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi i przypuszczam, że stąd ten protekcjonalny ton. Spróbuję zatem ją doprecyzować:
"Czy z przeczytanych książek, tak od własnego urodzenia do wczoraj nic się nie nauczyłaś i wszystko co wiesz dziś wiedziałaś od początku życia?! Myślę, że się nauczyłaś trochę z książek - no, bo one też służą do nauki".
Dziękuję za...
@malena
Słówko za tym, co moim zdaniem przemawia za rezygnacją z opcji "popieram" pod wypowiedzią:)
Wyraz poparcia pod wypowiedzą w formie kliknięcia „popieram”, to w pewnym sensie skrót myślowy. Klikasz i nie musisz już się wysilić, aby użyć argumentów i uzasadnić swoją zgodę z wypowiedzią. To tak, jakbyś wysłała sms bez treści, używając tylko emotikonów. Na portalu...
A propos braku dyskusji - z tego co zauważyłam problem leży nie w lenistwie użytkowników i niechęci do zakładania wątków, a w szwankującej strukturze forum, która powoduje, ze trudno się wyszukuje i nawiguje po dyskusjach. Przykładem jest ta dyskusja. Nawet, kiedy dostane powiadomienie o wypowiedzi kogoś z moich znajomych, odnośnik często prowadzi mnie na koniec dyskusji, a...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
@ Leeloo_Dallas,
dziękuję za uszczegółowienie swojej wypowiedzi. Skupiłaś się na negatywnych aspektach poparcia komentarzy, więc ja skupię się na drugiej stronie medalu:
Hipoteczna sytuacja, w której nie ma możliwości sygnalizowania swego poparcia: od jakiegoś czasu trwa jakaś dyskusja, sporo osób bierze w niej udział, ja spóźniłam się na jej główną część (w końcu nie...
@Zuba :-)
Dobrze robi zapamiętanie strony, na której zamieściło się swoją wypowiedź. Jak za króla Ćwieczka;-)
Niestety, LC nie sprzyja rozwijaniu dyskusji. Liczbom jak najbardziej. Zgadzam się w całej rozciągłości z tym, że liczenie książek może powodować pośpiech i koncentrację uwagi na liczbie kosztem refleksji i zrozumienia treści. Ale jeżeli nie przeszkadza to tym,...
@malena :-)
Takie korzystanie z opcji „popieram” jaką opisałaś nic do dyskusji nie wnosi, poza zaznaczeniem swojej obecności na wątku i generalnie potwierdza zasadę, że klikanie zastępuje pisanie.
Chyba że potraktujemy to jako sygnał,że wypowiedź została przez nas przeczytana. Ja sama zresztą często stosuję tę opcję właśnie w tym celu.
„Powinno” lub „nie powinno” - tu masz...
@ Leeloo_Dallas,
oczywiście, że nie wnosi. Nie twierdziłam, że wnosi, ale może ułatwić dyskusję, sprawić, źe będzie ona bardziej przejrzysta i czytelna. Pisałam o przypadku, w którym dyskutant nie rezygnuje z wypowiedzi, ale mnóstwo komentarzy powoduje, że musi uciekać się do skrótów myślowych. Choć jak teraz na to patrzę, to faktycznie zmuszona jestem zmienić zdanie....
W 2017 roku przeczytałam około 50 książek :)
Najgorsze i najnudniejsze:
Facet z grobu obok
Kiedy cię poznałam
P.S. Kocham Cię
Najbardziej wzruszające:
Tysiąc pocałunków
Kiedy pozostaje żal
Bohumil Hrabal razy 4
Milan Kundera razy 4
Richard Flanagan razy 3
"Bieguni" zachwycili mnie w roku 2016, zaś "Wykładu profesora Mmaa" w 2017 przeczytać mi się nie udało, planuję jednak po niego sięgnąć w tym roku, więc Twoje wyróżnienie tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że jest to dobry pomysł :). A uznanie dla twórczości Pratchetta absolutnie podzielam, natomiast zapoznać się z twórczością Flanagana w tym roku mi się nie udało. Które z...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Nie zacząłem od tych najpooularniejszych, najbardziej znanych, ale oczywiście zamierzam je przeczytać. Te, które przeczytałem ustawiłbym w takiej kolejności
1 Księga ryb Williama Goulda Polecam!
2 Śmierć przewodnika rzecznego
3 Pragnienie
Jesteś już kolejną osobą, która dobrze pisze o "Księdze ryb...", więc wypadałoby zacząć od tej książki, ale chyba najpierw sięgnę po "Śmierć przewodnika..." - wydaje się być o wiele bardziej fascynująca ;).
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Pozdrawiam wielbicieli (potencjalnych także) Flanagana!
@Verbo
Podobają mi się Twoje wybory. Widzę, że jesteś wierny autorom, których cenisz.
@Ytr0001
Czytałam pierwsze wydanie "Williama Goulda księgi ryb" - niesamowita książka, wstrząsająca i niezapomniana (poza tym piękne rysunki) Williama Goulda księga ryb. Powieść w dwunastu rybach
W roku 2017 przeczytałam 33 książki, z czego 16 było po angielsku.
Sporo było książek po prostu dobrych, ale niewiele takich, które powaliłyby mnie na kolana (w roku 2016 poważnie sponiewierało mnie całkiem sporo powieści – http://lubimyczytac.pl/dyskusja/69/14910/czytelnicze-podsumowanie-2016-roku...). Miałam mały zastój przez ciągnące się niemiłosiernie Małe życie
Pierwsze moje takiego typu podsumowanie czytelnicze. Pod koniec roku mój zapał osłab na tyle, że ostatnie półtora miesiąca nie dotknęłam żadnej książki. Ale było to spowodowane tym, że szlag mi trafił dwa laptopy w ciągu 3 tygodni i moje imperium ebook'ów legło w gruzach. Do tej pory staram się je odbudować, a raptem udało mi się 1/10 tego co miałam. Dużo mi pomogła ta...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejW tym roku przeczytałam mniej niż w poprzednich latach, jednak trafiłam na kilku naprawdę świetnych pisarzy, którzy skradli moje serce trylogiami, sagami i seriami, w których pokochałam bohaterów, ich historie i stworzone przez autorów światy. Ten rok to dla mnie rok Kiery Cass, Megan Maxwell, R. Donavan, Jodi Picoult i wielu innych, którzy byli miłym zaskoczeniem zarówno w...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
W tym roku przeczytałam 142 książki, to spoko wynik, choć w ostatnich miesiącach nie miałam właściwie czasu na czytanie, czego było mi szkoda. :D
Ale udało mi się sprostać dwóm czytelniczym wyzwaniom: przeczytałam cały cykl z Herkulesem Poirot, który oceniam bardzo wysoko oraz 21 książek z literaturą danego kraju (tym razem Polska :D). Jestem więc zadowolona. :-)
...
Bardzo mi się spodobała seria o Cormoranie Strike Wołanie kukułki Jedwabnik i Żniwa zła
Oprócz tego skończyłam serię o Harrym Potterze, która mi się strasznie podobała, ale Przeklęte dziecko trochę rozczarowało.
Jeszcze przeczytałam serię Atramentowe...
Seria o Cormoranie Strike potwierdzam świetna :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Rok 2017 był dla mnie pierwszym i na pewno nie ostatnim na LC. Przeczytałam 61 książek (łącznie 23017 str).
Najbardziej podobał mi się cykl Carlosa Zafóna: Cień wiatru Gra anioła Więzień Nieba, a ostatnia część Labirynt duchów