Ja akurat lubię czytać klasykę literatury, a tę brytyjską wręcz uwielbiam (podobnie jak francuską). Jednak, pisząc szczerze, jakoś nie oburzają mnie wyniki tych badań. Przecież takich dziwaków jak ja:-) jest bardzo mało wśród czytelników, dlatego np. nie wszyscy mogą znać autora 'Olivera Twista' lub osoby nazwiskiem E.M. Forster. Obecnie na półkach w księgarniach królują te wszystkie 'bestsellery' w kilkunastu krajach o schematycznej fabule, i większość osób woli przeczytać coś lekkiego niż mieć jakąś refleksję po zapoznaniu się z ambitniejszą powieścią.
A tę cała listę BBC nie traktuję jako wyznacznik wyboru - nie ma na niej innych ciekawych pozycji, jakie ja bym dodała. To, bodajże, tylko lista sporządzona na podstawie ankiety.

Ja akurat lubię czytać klasykę literatury, a tę brytyjską wręcz uwielbiam (podobnie jak francuską). Jednak, pisząc szczerze, jakoś nie oburzają mnie wyniki tych badań. Przecież takich dziwaków jak ja:-) jest bardzo mało wśród czytelników, dlatego np. nie wszyscy mogą znać autora 'Olivera Twista' lub osoby nazwiskiem E.M. Forster. Obecnie na półkach w księgarniach królują te...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

allison: Gdyby spytać stu losowo wybranych Polaków, kto napisał "Emancypantki", "Meira Ezofowicza", "Rodzinę Połanieckich" i "Noc listopadową" wynik zapewne byłby równie zatrważający jak w Anglii.
Ośmielę się nawet stwierdzić, że pytania o autorstwo "Faraona" i "Dziady" mogłoby wywołać spory popłoch wśród ankietowanych :)

Jak dla mnie pierwsze ww. dzieła (a zwłaszcza "Meir Ezofowicz"!) nie są sztandarowymi pozycjami polskiej klasyki, a co dopiero światowej (jak bądź co bądź Szekspir, czy Dickens), więc nie przesadzajmy. Nie chodzi o to, żeby ktoś znał to, co my znamy, tylko żeby znał to, co każdy znać powinien.

allison: Gdyby spytać stu losowo wybranych Polaków, kto napisał "Emancypantki", "Meira Ezofowicza", "Rodzinę Połanieckich" i "Noc listopadową" wynik zapewne byłby równie zatrważający jak w Anglii.
Ośmielę się nawet stwierdzić, że pytania o autorstwo "Faraona" i "Dziady" mogłoby wywołać spory popłoch wśród ankietowanych :)

Jak dla mnie pierwsze ww. dzieła (a zwłaszcza...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Masz rację, to przez wiek. Jednak w najbliższej przyszłości (czyli jakieś dwa dni wprzód) nie zamierzam korygować mojej ignorancji :)
i nie, podczas mojej bytności w w/w przybytkach nie wspominano o Ślubach. No, chyba że przespałam ten moment co jest wielce prawdopodobne.

nie ma takiej książki? a to:
Dziewczyna z tatuażem. Nieautoryzowany przewodnik po świecie Stiega Larssona i trylogii Millennium [bookLink]122834|Dziewczyna z tatuażem. Nieautoryzowany przewodnik po świecie Stiega Larssona i trylogii Millennium [/bookLink]
co z tego, że to przewodnik? :D

Masz rację, to przez wiek. Jednak w najbliższej przyszłości (czyli jakieś dwa dni wprzód) nie zamierzam korygować mojej ignorancji :)
i nie, podczas mojej bytności w w/w przybytkach nie wspominano o Ślubach. No, chyba że przespałam ten moment co jest wielce prawdopodobne.

nie ma takiej książki? a to:
Dziewczyna z tatuażem. Nieautoryzowany przewodnik po świecie Stiega...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

"Dziewczyna z tatuażem" ? Tak znany portal literacki i wmawia ludziom, że jest taka książka? Teraz już wiem skąd ludziska czerpią informacje i przychodząc do mnie do biblioteki wmawiają mi, że nie ma czegoś takiego jak trylogia "Milenium" a jest "Dziewczyna z tatuażem". Z tego co wiem, to było tylko taki film, więc błagam nie rozpowszechniajcie złych informacji. Albo wymieńcie w końcu ekipę na bardziej oczytaną.

"Dziewczyna z tatuażem" ? Tak znany portal literacki i wmawia ludziom, że jest taka książka? Teraz już wiem skąd ludziska czerpią informacje i przychodząc do mnie do biblioteki wmawiają mi, że nie ma czegoś takiego jak trylogia "Milenium" a jest "Dziewczyna z tatuażem". Z tego co wiem, to było tylko taki film, więc błagam nie rozpowszechniajcie złych informacji. Albo...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

raven: Leelaa:Śluby panieńskie? Tego nie znam.
A ja kojarzę tylko z filmem przez kiczowaty plakat w kinie swego czasu. Jestem złym Polakiem? :o


Nie jesteście złymi obywatelami. Zwykła ignorancja. Albo zbyt mało lat na karku. Bez obrażania się, ale nie jest to przecież zupełnie niszowa książka "Herb Jelita" a jedna z głośniejszych książek Fredry. Nie, nie wymądrzam się. W gimnazjum i liceum było o tym na pewno chociaż wspomniane.

raven: Leelaa:Śluby panieńskie? Tego nie znam.
A ja kojarzę tylko z filmem przez kiczowaty plakat w kinie swego czasu. Jestem złym Polakiem? :o


Nie jesteście złymi obywatelami. Zwykła ignorancja. Albo zbyt mało lat na karku. Bez obrażania się, ale nie jest to przecież zupełnie niszowa książka "Herb Jelita" a jedna z głośniejszych książek Fredry. Nie, nie wymądrzam się....

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Nawiasem mówiąc

Zabić drozda[bookLink]62801|Zabić drozda[/bookLink]

Myszy i ludzie[bookLink]126165|Myszy i ludzie[/bookLink]

Buszujący w zbożu[bookLink]36065|Buszujący w zbożu[/bookLink]

to klasyka AMERYKAŃSKA, nie brytyjska...

Nawiasem mówiąc

Zabić drozda[bookLink]62801|Zabić drozda[/bookLink]

Myszy i ludzie[bookLink]126165|Myszy i ludzie[/bookLink]

Buszujący w zbożu[bookLink]36065|Buszujący w zbożu[/bookLink]

to klasyka AMERYKAŃSKA, nie brytyjska...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Gdyby spytać stu losowo wybranych Polaków, kto napisał "Emancypantki", "Meira Ezofowicza", "Rodzinę Połanieckich" i "Noc listopadową" wynik zapewne byłby równie zatrważający jak w Anglii.
Ośmielę się nawet stwierdzić, że pytania o autorstwo "Faraona" i "Dziady" mogłoby wywołać spory popłoch wśród ankietowanych :)

Gdyby spytać stu losowo wybranych Polaków, kto napisał "Emancypantki", "Meira Ezofowicza", "Rodzinę Połanieckich" i "Noc listopadową" wynik zapewne byłby równie zatrważający jak w Anglii.
Ośmielę się nawet stwierdzić, że pytania o autorstwo "Faraona" i "Dziady" mogłoby wywołać spory popłoch wśród ankietowanych :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Tak mnie ostatnio naszlo na sprawdzenie 100 ksiazek, ktore warto przeczytaac wedlug BBC. Literatura brytyjska zajmuje tam dosc pokazne miejsce, a obok prawie wszystkich wymienionych w tym temacie klasykow literatury brytyjskiej i amerykanskiej jest cykl o Harrym Potterze, (napisany zreszta przez najbardziej znana wspolczesna pisarke narodowosci brytyjskiej) oraz "Dziennik Bridget Jones".

(Swoja droga zastanawia mnie czemu nie ma trylogii "Millenium" na tej liscie oraz dlaczego ksiazka "Lew, Czarownica i Stara Szafa" zostala tam zakwalifikowana jako oddzielna ksiazka, pomimo tego, ze cykl "Opowiesci z Narni" rowniez znajduje sie na liscie. To bylo chyba juz poruszane na Lubimy Czytac, a z malej dygresji zrobil sie offtop.)


Jesli chodzi o znajomosc Polakow dotyczaca polskiej klasyki, wystarczy poszukac w Internecie filmikow typu "Matura To Bzdura". Tak naprawde nie pokazuje tego, ze wszyscy sa niedouczeni, tak jak rozmowcy autorow takich filmow, ale zawsze sie zdarzy taki, ktory powie, ze "Lalke" Prusa napisal Sienkiewicz. I jak tu nie parsknac smiechem...


Na innych dyskusjach na Lubimy Czytac byl poruszany temat tego, czego wstydzimy sie, ze nie przeczytalismy oraz nieprzeczywalnych ksiazek. Lektury pisane byly jezykiem zrozumialym dla autora oraz jego owczesnych czytelnikow. Nieswiadomie (choc czasem i swiadomie) stawali sie prekursorami danych gatunkow (jak chociazby Szekspir, ktory m.in wprowadzil na scene dramatu wiecej niz trzech aktorow, czy tez ukazal na niej sceny smierci), pradow literackich, stajac sie inspiracjami kolegow po fachu, zyjacych w innych krajach.
Z jednej strony wstyd nie znac, zas z drugiej sa kompletnie ciezkostrawne dla wspolczesnego czytelnika.

Czytajac, tak naprawde nie zdajemy sobie sprawy, ile w literaturze wspolczesnej jest spuscizny po klasykach tworzacych w roznych czasowo epokach literackich. J. K Rowling nie zaslynelaby jako pisarka mlodziezowego fantasy, gdyby Tolkien nie stworzyl wczesniej "Wladcy Pierscieni". Zarowno Jane Austen jak i Helen Fielding pisaly o problemach wspolczesnych sobie kobiet, ktore pomimo duzych roznic obyczajowych, sprawialy, ze kobiety na calym swiecie mogly sie z ich bohaterkami identyfikowac. Zreszta, czy wyobrazacie sobie wspolczesne filmy z trzema aktorami plci meskiej w maskach i na szczudlach?

Tak mnie ostatnio naszlo na sprawdzenie 100 ksiazek, ktore warto przeczytaac wedlug BBC. Literatura brytyjska zajmuje tam dosc pokazne miejsce, a obok prawie wszystkich wymienionych w tym temacie klasykow literatury brytyjskiej i amerykanskiej jest cykl o Harrym Potterze, (napisany zreszta przez najbardziej znana wspolczesna pisarke narodowosci brytyjskiej) oraz "Dziennik...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Leelaa: Śluby panieńskie? Tego nie znam.
A ja kojarzę tylko z filmem przez kiczowaty plakat w kinie swego czasu. Jestem złym Polakiem? :o

Leelaa: Śluby panieńskie? Tego nie znam.
A ja kojarzę tylko z filmem przez kiczowaty plakat w kinie swego czasu. Jestem złym Polakiem? :o

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Śluby panieńskie? Tego nie znam.

Śluby panieńskie? Tego nie znam.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post