forum Oficjalne Aktualności
Prawdziwe czytanie jest gdzie indziej
Pierwszy września za nami, najwyższa pora zabrać się do powracającego co roku tematu lektur szkolnych. Co pewien czas, często na jesieni właśnie, ich listy budzą burzliwe dyskusje wśród publicystów i pisarzy.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [33]
Przepraszam, że nie czytałem poprzednich postów, ale chcę się odnieść do konkretnej sprawy.
Autor tematu pytał o materiał na j. polski. Moim zdaniem literatura powinna być niejako niezależnym subprzedmiotem przedmiotu j. polski. Niby tak jest (było, teraz nie wiem), ale chyba ciągle panuje zwyczaj wywyższania naszych twórców, podczas gdy na tle literatury światowej, nasza...
@Hubert, zatem przyjmuję od szlachetnego pana jednorożca i obiecuję o niego dbać. Chociaż korci mnie, żeby złośliwie dać mu na imię ,,Joseph'' (ale foch anulowany) ;)
Cieszy mnie to ogromnie, dbaj o niego, tylko nie przesadzaj z różową trawą. Psują się mu od niej zęby. Nie rozumiem tekstu o Joseph'ie, więc ani troszeczkę nie odbieram tego jako złośliwość...
Polonistkę z podstawówki pamiętam tylko dlatego, że mimo piątek zawsze stawiała mi czwórkę, ponieważ nie odczuwała przymusu ciągłego podlizywania się jej. Za to w gimnazjum trafiłam na nauczycielkę z powołaniem, która potrafiła zachęcić do samodzielnego myślenia i wypowiadania swoich poglądów na temat danej książki - nigdy nie zapomnę jej słów:
Moi drodzy, w odniesieniu do...
Lektury szkolne są złe głownie dlatego, że sami ich nie wybieramy. Nawet nie mamy nic do gadania skoro nieprzeczytanie książki grozi pałą z polskiego. Tak myśli każde dziecko, które książkami nie jest i nie było zainteresowane.
Na szczęście szkoła kiedyś się skończy, czy to po lekcjach, czy zupełnie po dorobieniu się odpowiedniego wykształcenia... Wtedy człowiek ni z owąd...
Myślę, że to nie lektury są problemem tylko nauczyciele, którzy zniechęcają uczniów, traktują swoją pracę jak jakąś katorgę,a niektórzy aby patrzą żeby jak najgorzej zgnębić uczniów, no i ten durny program nauczania.. dużo niepotrzebnego materiału a mało czasu.. i każdy nauczyciel chce zdążyć, bo trzeba się wyrobić, bo matura niedługo, a trzeba wszystko omówić, bo przecież...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Wg mnie potrzebujemy coraz krótszych i bardziej treściwych form, ponieważ z dnia na dzień świat kręci się coraz szybciej. Mamy coraz więcej obowiązków, żeby nasze życie nazwać życiem i coraz mniej czasu na przyswajanie informacji czy/i kultury.
Tak, najlepiej maksymalnie wszystko uprościć - książki, muzykę, film, żeby nie trzeba było się specjalnie wysilać i...
Dla mnie czytane lektur do szkoły to świetna motywacja, by poznać książki, po które pewnie nigdy bym nie sięgnęła, zawsze nie mogę się doczekać, aż dorwę wykaz lektur na nadchodzący rok szkolny. Jak dotąd chyba tylko ze dwie mi się nie podobały.
Popieram - chyba mały odsetek osób z własnej woli wziąłby do ręki taką 'Nie-Boską Komedię'. Ja podczas czytania...
Dla mnie czytane lektur do szkoły to świetna motywacja, by poznać książki, po które pewnie nigdy bym nie sięgnęła, zawsze nie mogę się doczekać, aż dorwę wykaz lektur na nadchodzący rok szkolny. Jak dotąd chyba tylko ze dwie mi się nie podobały.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postja miałam to samo w technikum, że nie czytałam lektur w ogóle... w podstawówce jeszcze chętnie czytałam książki, bo miałam fajną polonistkę, która organizowała zabawy w formie krzyżówek, zgadywanek, uczniowie sami wymyślali pytania, tworzyła potem taki kącik dyskusyjny, siadaliśmy w kółku i każdy coś tam o książce opowiadał i było fajnie.. i na tym etapie moja przygoda z...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
I z ostatnią wypowiedzią się zgodzę. Czytam odkąd się czytać nauczyłam. W podstawówce książki, jak ptaki porozkładane były na półkach. Czytałam po kilka naraz, bo musiałam. Kiedy matka zaczęła mi je "niechcący" zamykać, zaczęłam zapamiętywać strony w każdej w nich, bo zakładki mi wyciągała na późniejszym etapie. Potem mi nawet zabrali książki.
I nadeszły lektury. I zostałam...