forum Oficjalne Aktualności
10 powodów, dla których warto przeczytać „Don Kichota“
29 września 1547 roku w kastylijskim mieście Alcalá de Henares urodził się mały Miguelito. Mogę się założyć o worek srebrnych hiszpańskich reali, że nawet najbardziej przenikliwi krewni nie domyślali się, jaka kariera czeka chłopca w przyszłości. A może by tak z okazji rocznicy jego przyjścia na świat przeczytać albo odświeżyć sobie jego opus magnum – czyli „Don Kichota”?
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [17]
Jestem w trakcie lektury w przekładzie Edwarda Boye i podobnie jak Dominik mam nadzieję dokończyć do przerwy świątecznej :). Do tego dokupiłem w pewnym wielkim, zagranicznym sklepie internetowym wydany w Stanach zbiór ilustracji Gustava Dore'a, z których kilka zostało użytych również w tekście. Są fenomenalne a książka nie jest droga i z przesyłką wyniosło niecałe 115zł....
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Od dawna wisi na mojej bardzo długiej liście do przeczytania, więc kiedyś na pewno się tego czytania doczeka.
Ale przeraziło mnie co innego. Od dawna wkurza mnie plaga nieodróżniania i używania zamiennie słów i zwrotów, które w piśmie różnią się tylko łącznością/rozłącznością, ale znaczenia mają zupełnie inne i stosowane zamiennie być nie powinny, jak na przykład:
dlaczego...
Wszystkie argumenty powyższe z szacunkiem przyjmuję i dodaję kolejne.
11. Książka jest na mojej liście "1001 książek, które musisz przeczytać", zatem i tak chcę ją przeczytać
https://1001ksiazekktoremusiszprzeczytac.blogspot.com/p/lista-ksiazek.html
12. Mam ją w domowej biblioteczce w dwóch egzemplarzach (tłumaczenie Anny Ludwiki i Zygmunta Czernych oraz Wojciecha...
Czytałam, ale bardzo dawno. Artykuł zachęcił mnie do ponownego sięgnięcia, ale w kolejce musi poczekać.
I zgodzę się z @Dominik, że jest zabawna, a nie śmieszna.
Wstyd przyznać, że czeka na czytanie od kilku dziesiątków lat.
A ponieważ było to strasznie niechlujne wydanie/ w latach 90-tych brało się w księgarni wszystko / więc nie wiem czy nie trafiło na makulaturę.
Zostałam jednak zachęcona....
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Jestem w trakcie lektury i żywię nadzieję, że uda mi się skończyć przed nastaniem Nowego Roku (o ile obowiązki i inne książki mi na to pozwolą). ;-) Nie uważam, by ta powieść była śmieszna, jest raczej zabawna. W słowie "śmieszny" wyczuwa się drwinę i brak powagi, a postępowanie Don Kichota niejednokrotnie wywołuje uśmiech na twarzy.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postCzytałam i przerabiałam w liceum. Byłam w klasie humanistycznej (teraz się mówi- w humanie) i miałam bardzo dobrego polonistę. Więc klasykę literatury mam mam zaliczoną i nie muszę do niej wracać.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMuszę przyznać, że te 10 powodów bardzo zachęciło mnie do rozejrzenia się za książką przy najbliższej wizycie w bibliotece, przedstawione świeżo, ciekawie, jak możliwa do uzyskania w czymś tak starym - dobra zabawa. A z pewnością bardziej niż suchy nakaz polonistki "a rozszerzenie przeczyta Don Kichota, bo tak" xD
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJest to moja wstydliwa tajemnica, nie czytałam. Chociaż jak książka ma tyle wieków i przetrwała, to musi być wyjątkowa. Mam na czytniku i myślę, że ją niedługo przeczytam.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Pewnie, że przeczytam... w swoim czasie :) Mam długą kolejkę. I koniecznie wydanie z ilustracjami Gustave Dore!
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post