forum Oficjalne Aktualności
Ballada to stan ducha. Rozmowa z Martą Podgórnik
Liryka nie jest striptizem. Poeci nie uprawiają wierszowania. Poezja nie służy ocieraniu łez. A nazywanie wiersza wolnym to zwykłe niechlujstwo… To miała być niewinna rozmowa o balladach z tegoroczną laureatką Nagrody Poetyckiej im. Wisławy Szymborskiej – a o mało nie doszło do morderstwa.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [12]
Nie widziałam tekstu przed zmianą, ale moim zdaniem oburzenie Pani Doroty jest w tym kontekście kompletnie bezsensowne. Jeżeli kogoś interesuje twórczość pod publiczkę, to niech włączy sobie disco polo albo film Patryka Vegi, który mówi wprost, że zamawia badania, by sprawdzić "co się sprzeda". Dobra poezja (a także każdego rodzaju sztuka wysoka) tak nie funkcjonuje - ona...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Pani Doroto,
ja się cieszę, że dyskutujemy. Piszę to szczerze i bez cienia ironii. Przyjmuję też Pani argumenty, ale nie muszę się z nimi zgadzać, podobnie jak Pani nie musi zgadzać się z moimi.
Co do poezji, zgadza się - Marta Podgórnik nie jest Szymborską i Pawlikowską-Jasnorzewską. Jest Martą Podgórnik.
Przeczytałam wiersze tej pani. No cóż, Szymborską nie jest, nie jest też Jasnorzewską-Pawlikowską.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postZgadza się. Jest dużo lepsza. Ma słuch, oczytanie w popkulturze, umie grać z konwencją i jest zdecydowanie lepsza technicznie - wystarczy podliczyć sylaby.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postPozwoli Pani, że słowniki zostawię tłumaczom, tudzież tłumaczkom. Język polski zaś uwielbiam, ale są granice puryzmu, które w swobodnym komentowaniu można co nieco przesunąć. Nie wiem, czy spotka się Pani z terminami wątek i temat w tym kontekście. Lead, bądź lid, jak Pani woli, jest dominującym obecnie terminem. Próbowano go spolszczyć swego czasu, np. używając wdzięcznego...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Panie Grzegorzu.
Słowników nie zostawię tłumaczom, albowiem powinny z nich korzystać również, a nie wykluczone, że przede wszystkim - osoby parające się piórem. Słowo "Lead" nie jest wyrażeniem dominującym w j. polskim (nawiasem mówiąc - jeżeli już - to raczej często używanym lub popularnym. Jest różnica między wyrażeniem "popularny" a "dominujący"). Co do wysiłków...
Droga Pani,
zgadza się, oryginalnie było, tak jak Pani twierdzi. Jednakże w tworzeniu leadu redaktorom przysługuje coś takiego, co się nazywa licentia poetica. Zgodzi się Pani ze mną? Ponadto, jak sama Pani wspomniała, to wyłącznie wstęp, do którego rozwinięcie czytelnik może znaleźć w dalszej części.
Co do wierszy, mógłbym się z Panią nawet zgodzić, bo myślę...
Po pierwsze - pisze Pan dla Polaków, bo jest to portal polski. Nie tworzy Pan zatem leadu, a tworzy Pan wątek, temat. Proszę więc zejść z tego tonu - ciut za wysokiego. Po drugie - ja wiem, co to jest licentia poetica, i w tym wypadku ten termin nia ma zastosowania. A umieszczenie wstępu, z którego - nawiasem mówiąc wynika bardzo wyraźnie, że ktoś tam ma publiczność...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
A w zasadzie - dlaczego jest to portal dla Polaków? Tylko dlatego, że polskojęzyczny?
Wchodząc do sieci, nie jesteśmy w Polsce, a w Internecie. Sieć jest międzynarodowa i obowiązuje ją międzynarodowa netykieta. Bana można dostać nie tylko za złamanie prawa, a za złamanie netykiety właśnie, bo to ona jest obowiązującym prawem Internetu. Językiem netykiety jest zaś...
Nie podoba mi się to, że wstęp został tu zmieniony. Czyta się przecież przed wydrukowaniem lub wstawieniem do portalu. Oryginalnie w tekście było napisane, że liryka nie jest striptizem bo ma gdzieś publiczność. Za przeproszeniem, jeżeli poeta w ten sposób okazuje, że ma gdzieś publiczność, to po co swoje wiersze w ogóle wydaje? Bo przecież wydaje się książkę czy tomik dla...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejUżytkownik wypowiedzi usunął konto